W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Uroczystości ku czci ks. Stanisława Suchowolca w Białymstoku

12.06.2021

Złożeniem kwiatów i przemarszem - zamiast dorocznego biegu - upamiętniono w sobotę (12.06) w Białymstoku kapelana białostockiej Solidarności ks. Stanisława Suchowolca, który zginął w niewyjaśnionych okolicznościach w pożarze plebanii w białostockich Dojlidach 30 stycznia 1989 r. Uroczystości zorganizowali Klub Więzionych Internowanych i Represjonowanych w Białymstoku (WiR) oraz białostocki oddział Instytutu Pamięci Narodowej, wziął w nich udział wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski.

Uroczystości ku czci ks. Stanisława Suchowolca w Białymstoku

Przed pandemią, od kilku lat WiR organizował w Białymstoku bieg "Droga do wolności" upamiętniający ks. Suchowolca. W sobotę (12.06), zamiast biegu, uczestnicy uroczystości symbolicznie przeszli spod kościoła pw. Niepokalanego Serca Maryi na Dojlidach, przy którym znajduje się grób ks. Suchowolca i gdzie duchowny pracował, do pobliskiego parku. Wcześniej modlili się w tym kościele, przy grobie kapłana złożono kwiaty, zapalono znicze.

Przyjaciel ks. Jerzego Popiełuszki

Ks. Stanisław Suchowolec (1958-1989) przyjaźnił się z błogosławionym ks. Jerzym Popiełuszką. Przez pierwsze lata po święceniach pracował w rodzinnej parafii ks. Popiełuszki w Suchowoli. Z Suchowoli był przeniesiony do parafii w Dojlidach, gdzie odprawiał msze za ojczyznę.

Ksiądz Stanisław Suchowolec jest dzisiaj dla nas, dla młodych, a także osób, które trochę interesują się naszą historią, takim symbolem walki o wolność, ale także o prawdę. Prawdę, która jest i dzisiaj też niewygodna z różnych względów

 - mówiła Urszula Gierasimiuk z IPN w Białymstoku.

Ks. Jerzy Popiełuszko był dla ks. Suchowolca autorytetem, ks. Suchowolec wykonywał jego duchowy testament i jak ks. Popiełuszko stał się symbolem i jedną z ofiar walki władzy komunistycznej z kościołem. Zginął w pożarze plebanii kościoła na Dojlidach w nocy z 29 na 30 stycznia 1989 roku. Miał 31 lat. Sprawców śmierci duchownego nie udało się ustalić do dziś.

Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski wyraził nadzieję, że okoliczności śmierci ks. Suchowolca, "głosiciela idei Solidarności" będą wyjaśnione, bo uroczystości upamiętniające tę postać to wezwanie do takiego działania. 

To jest takie zobowiązanie naszego państwa, które do dnia dzisiejszego nie zostało jeszcze zrealizowane, ale nie wątpimy, że prawda zostanie w pełnym całokształcie ujawniona, wyjaśniona 

- powiedział wojewoda. 

Dodał także, że upamiętniając postać ks. Suchowolca, edukuje się młode pokolenie o historii Polski, osób walczących o wolność i niepodległość oraz roli kościoła w tym zakresie.

Na podst. PAP

Zdjęcia (13)

{"register":{"columns":[]}}