Wystawę "Wiele dróg - jeden cel. Ku Niepodległej" można oglądać w Bielsku Podlaskim
28.10.2021
- Bielsk Podlaski to już 10. przystanek na trasie naszej objazdowej wystawy, która odnosi się do odzyskiwania polskiej państwowości ponad sto lat temu - mówił w czwartek (28.10) wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski podczas otwarcia wystawy "Wiele dróg - jeden cel. Ku Niepodległej". Można ją oglądać do 2 listopada przed siedzibą Muzeum Obojga Narodów, które mieści się w bielskim ratuszu.
Odzyskanie niepodległości jest różnie datowane w innych częściach województwa podlaskiego - od 11 listopada 1918 roku aż do 26 sierpnia 1919 roku.
- Decydowało o tym położenie w stosunku do linii kolejowej, która biegła z południowego wschodu, przez nasz region do Prus Wschodnich. Stacjonujące wojska niemieckie po kapitulacji musiały się wycofywać, ale bardzo dbały o to, by mogły to zrobić bezpiecznie - właśnie koleją. Dużą rolę odegrały też lokalne środowiska - cywile zaangażowani w działalność patriotyczną oraz Polska Organizacja Wojskowa - mówił podczas otwarcia wystawy w Bielsku Podlaskim wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski.
Bielsk Podlaski niemieccy żołnierze opuścili dopiero w lutym 1919 roku. Strona niemiecka domagała się pozostawienia ziemi bielskiej pod jej kontrolą jak nadłużej ze względu na przebiegającą przez powiat linię kolejową, a władze polskie w Warszawie na czele z Józefem Piłsudskim również uznały, że dzięki temu szybciej pozbędą się obcych wojsk z własnego terytorium. Dlatego też organizacje regionalne musiały podporządkować się decyzjom centralnym i nastawić się na oczekiwanie.
- Między listopadem 1918 roku a lutym 1919 na terenie powiatu bielskiego, przez który przechodziła linia demarkacyjna, często dochodziło do licznych utarczek między siłami POW a Niemcami. Wojska niemieckie dopuszczały się licznych grabieży i zniszczeń. Opuszczając Bielsk, zniszczyły dużą część infrastruktury miejskiej, m.in. elektrownię, stację kolejową oraz liczne magazyny i sklepy. Pozostawione i zrujnowane domy, których właściciele w części uciekli do Rosji w 1915 roku na fali tzw. bieżeństwa, zostały zrabowane - mówił kierownik Muzeum Obojga Narodów w Bielsku Podlaskim (oddziału Muzeum Podlaskiego w Białymstoku) Henryk Zalewski.
16 lutego 1919 roku następuje wkroczenie do miasta pierwszych oddziałów polskich. Pododdziałem, który zajął Bielsk, był 1. szwadron 10. Pułku Ułanów Dywizji Litewsko-Białoruskiej z Pietkowa, dowodzony przez rotmistrza Ludwika Wielowiejskiego. Odrodzone po 123 latach zaborów państwo polskie nie miało ustalonych granic na Wschodzie. O tym, gdzie miał się znaleźć Bielsk Podlaski, ostatecznie zdecydowały dalsze działania wojenne.
Z historią odzyskania niepodległości nie tylko Bielska Podlaskiego, ale również pozostałych 13 miast powiatowych województwa podlaskiego, pozwala zapoznać się wystawa "Wiele dróg - jeden cel. Ku Niepodległej".
- To ma być taki zaczyn do zainteresowania się, bo na planszach można przekazać tyle informacji, ile tam jest miejsca. Natomiast wierzę, że znajdą się tacy, którzy tę wiedzę historyczną będą chcieli pogłębiać - mówił burmistrz Bielska Podlaskiego Jarosław Borowski.
Wystawę można oglądać przed bielskim ratuszem (ul. Mickiewicza 45) do 2 listopada. Następnie będzie przewieziona do Hajnówki.
- Dziękujemy za tę inicjatywę. Powiat bielski jest przebogaty w osoby, instytucje, które na przestrzeni wieków walczyły o niepodległość i organizując różne obchody świąt państwowych, rocznic, staramy się przypominać, jak ważną rolę odegrali kiedyś nasi mieszkańcy, walcząc o wolność na różne sposoby - mówił starosta bielski Sławomir Snarski.
Wystawa jest realizowana w ramach projektu Wojewody Podlaskiego „Wiele dróg- jeden cel. Ku Niepodległej” we współpracy z Województwo Podlaskie oraz Muzeum Podlaskie w Białymstoku. Projekt został sfinansowany ze środków Wieloletniego Programu Rządowego Niepodległa na lata 2017 – 2022.