Wzorowa postawa strażaka OSP w Zalesiu Śląskim
04.03.2021
4 marca 2021 r. po godzinie 16:32 dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Strzelcach Opolskich otrzymał zgłoszenie o pożarze w pomieszczeniu kotlowni w budynku mieszkalnym w miejscowości Zalesie Śląskie. Pożar zauważył strażak Ochotniczej Straży Pożarnej w Zalesiu Śląskim, który mieszka w bliskiej odległości. Strażak udał się na miejsce pożaru zamykając uchylone drzwi do pomieszczenia kotłowni z której wydobywało się silne zadymienie. W budynku mieszkalnym w trakcie trwania pożaru nie było domowników.
Do zdarzenia dyżurny niezwłocznie zadysponował zastęp z JRG w Strzelcach Opolskich oraz dwa zastępy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Zalesiu Śląskim.
Strażacy po przybyciu na miejsce zdarzenia oraz przeprowadzeniu rozpoznania podjęli działania gaśnicze na palące się materiały składowane w pomieszczeniu kotlowni. Po ugaszeniu pożaru strażacy podjęli działania gaśnicze w przewodzie kominowym, a następnie usunęli pozostałości z pomieszczenia kotłowni. Następnie podjęli działania mające na celu sprawdzenie przewodu dymowego przy użyciu urządzeń pomiarowych. Sprawdzono również pomieszczenia na obecność gazów pożarowych.
Godna do naśladowania postawa strażaka ochotnika Dastina Kulpok zapobiegła rozprzestrzenieniu się pożaru na cały budynek mieszkalny, a właściwie rozpoznanie i wskazane kierunki działań gaśniczych dla przybyłych zastępów w znacznej mierze usprawniły działania gaśnicze.
Od początku sezonu grzewczego 2020/2021 odnotowaliśmy na terenie powiatu strzeleckiego 44 pożary sadzy w przewodach dymowych.
Często pożary sadzy spowodowane są zaniedbaniami przez użytkowników kominów. Podstawowym i najważniejszym błędem jest brak czyszczenia przewodów dymowych. Palenie w piecu śmieciami, mokrym drewnem również prowadzi do osadzania się cząsteczek sadzy.
Gdy już dojdzie do zapalenia się sadzy w przewodzie kominowym, w pierwszej kolejności musimy zaalarmować o tym zdarzeniu straż pożarną oraz wygasić palenisko. Pamiętajmy o zamknięciu dopływu powietrza do pieca zarówno od dołu jak i od góry. Dozorujmy na całej długości przewód kominowy czy nie występują pęknięcia.
WAŻNE ŻEBY DO PALĄCEGO KOMINA NIE WLEWAĆ WODY. Z jednego litra wody powstaje, aż 1700 litrów pary co niestety może doprowadzić do popękania przewodu, a nawet jego rozerwania.
Po pożarze sadzy w przewodzie kominowym należy wezwać kominiarza, aby dokonał wyczyszczenia przewodów i zwrócił uwagę na ich stan techniczny.
Należy pamiętać, iż przez nieszczelne przewody wędrują palące się cząstki materiału palnego lub bardzo gorące gazy spalinowe, w tym groźny, niewyczuwalny tlenek węgla (zwany czadem).
Opracowanie: bryg. Piotr Zdziechowski
Zdjęcia: OSP Zalesie Śląskie