W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Wyrok w sprawie lekarza, który nie udzielił pomocy 13-latkowi

20.06.2024

Sąd Okręgowy w Rybniku utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji, skazujący lekarza i nauczycielkę za narażenie 13-letniego chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Ważny komunikat

Wobec lekarza był to wyrok skazujący na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres 2 lat próby, grzywna w łącznej kwocie 10.000 pln oraz obowiązek informowania sądu o przebiegu okresu próby, a wobec nauczycielki, warunkowe umorzenie postępowania karnego na okres 2 lat próby oraz kwota 4.000 pln na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Zgodnie z wnioskami prokuratora, Sąd zasądził także nawiązki od oskarżonych na rzecz pokrzywdzonego w kwotach, odpowiednio - 25.000  pln i 5.000 pln.

Dla przypomnienia, pokrzywdzony w wieku niemowlęcym zachorował na wodogłowie w związku z czym założono mu tzw. zastawkę Pudenza odprowadzającą nadmiar płynu mózgowo-rdzeniowego. Od operacji chłopiec pozostawał pod kontrolą neurologiczną oraz neurochirurgiczną. Lekarze wykonujący operację założenia zastawki poinformowali rodziców o możliwej w przyszłości konieczności wymiany zastawki oraz objawach jakie mogą towarzyszyć jej dysfunkcji w postaci m.in. silnych bólów głowy i wymiotów. W przypadku wystąpienia takich objawów należało bezzwłocznie wezwać pogotowie ratunkowe lub udać się z synem do szpitala. Matka pokrzywdzonego informowała wychowawcę i nauczyciela wychowania fizycznego o chorobie syna oraz o tym, że w przypadku wystąpienia wyżej wskazanych objawów należy zadzwonić do niej oraz wezwać pogotowie ratunkowe. Nadto, przedkładała wychowawczyni zaświadczenia lekarskie wydane przez lekarza – specjalistę neurologii dziecięcej, z których wynikało, że chłopiec jest po operacji wodogłowia z założeniem zastawki komorowo-otrzewnowej, a z uwagi na zaburzenia koncentracji wskazanym jest, aby siedział w pierwszej ławce.

W dniu 12 czerwca 2018 roku Paweł R. wraz z klasą wziął udział pod opieką nauczycieli w wycieczce do kina. Już w trakcie seansu, jak również po wyjściu z kina chłopiec zaczął się źle czuć, a w drodze powrotnej do domu autobusem miejskim zwymiotował. Z uwagi na przedłożenie przez rodziców chłopca klika dni przed wycieczką zgody na wcześniejsze niż przed szkołą opuszczenie autobusu, wychowawczyni pozwoliła pokrzywdzonemu wysiąść na tym przystanku pozostawiając go pod opieką innego kolegi z klasy, który na jej prośbę miał odprowadzić chłopca do domu. Po wyjściu z autobusu w związku z nasilającym się u Pawła R. bólem głowy, wymiotami oraz omdleniami, towarzyszący mu kolega zadzwonił po pogotowie ratunkowe. Po przyjeździe zespołu karetki pogotowia obecna na miejscu matka pokrzywdzonego poinformowała lekarza o przeprowadzonej we wczesnym dzieciństwie u syna operacji założenia zastawki odprowadzającej płyn mózgowo–rdzeniowy w związku z wodogłowiem. W jej ocenie objawy syna wskazywała na dysfunkcję zastawki, a tym samym na konieczność pilnego przetransportowania chłopca do szpitala. Pomimo tego kierownik zespołu ratownictwa medycznego, po przeprowadzeniu badania, zalecił podać pokrzywdzonemu leki i pozostawił chłopca pod opieką matki. Po powrocie do domu oraz zaobserwowaniu u Pawła R. nadmiernej senności i utraty przytomności, matka ponownie wezwała pogotowie ratunkowe. Po przyjeździe tego samego zespołu medycznego i ponownym zbadaniu pokrzywdzonego lekarz podjął decyzję o przewiezieniu chłopca do szpitala, gdzie stwierdzono dysfunkcję zastawki komory mózgowej i pilnie przekazano pokrzywdzonego transportem lotniczym do dalszego leczenia na Oddział Neurochirurgii Dziecięcej Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie przeprowadzono natychmiastową operację. Po przebytym w Katowicach leczeniu chłopiec nie kontaktował się werbalnie i pozawerbalnie z otoczeniem, natomiast aktualnie, dzięki intensywnej rehabilitacji, jego stan zdrowia uległ poprawie.

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach oceniła wyrok jako słuszny w zakresie wymierzonych kar, nie podzielając jednak poglądu w zakresie przyjętej przez sądy obu instancji kwalifikacji prawnej przestępstwa zarzuconego lekarzowi. Po zapoznaniu się z pisemnymi motywami sądu zostanie podjęta decyzja o ewentualnym wywiedzeniu kasacji w tym zakresie. 

{"register":{"columns":[]}}