Białystok: kolejne spotkanie z przedstawicielami izb rolniczych
18.07.2024
– Spotykamy się z izbami rolniczymi w całym kraju – dziś jesteśmy na Podlasiu. W rozmowach biorą udział zarówno członkowie izb rolniczych, jak i osoby spoza tych struktur. Zależy nam na jednoczeniu środowiska rolniczego – powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski na dzisiejszym posiedzeniu delegatów rad powiatowych w Białymstoku. W spotkaniu ponownie wziął udział także prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz.
Formuła spotkań
– Podchodzimy poważnie do postulatów rolników. Stosujemy formułę sformalizowanego dialogu. Na wszystkie pytania, które padają na spotkaniach, chcemy przygotować odpowiedź pisemną. Pomogą w tym eksperci w dziedzinie rolnictwa – poinformował minister Siekierski.
Szef resortu rolnictwa podkreślił, że spotkania mają formułę otwartą – zapraszane są i osoby należące do izb, i spoza nich, w tym liderzy rolniczych protestów. Celem jest jednoczenie środowiska rolniczego.
– Polityka rolna wymaga dialogu – zaznaczył minister.
Minister Siekierski zapowiedział spotkanie podsumowujące serię spotkań z przedstawicielami izb rolniczych w terenie.
– We wrześniu lub październiku zrobimy spotkanie podsumowujące i przedstawimy wnioski. Poinformujemy, co jest w realizacji, co będzie realizowane, a co niemożliwe do realizacji lub wymaga dalszych działań i dlaczego tak jest. Chcemy, żeby wszystko było jasne dla rolników – powiedział minister.
Szef resortu rolnictwa podkreślił także, że we wszystkich spotkaniach z przedstawicielami izb rolniczych towarzyszy mu prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych (KRIR) Wiktor Szmulewicz.
– Prezes Szmulewicz jest bardzo ważnym partnerem w rozmowach. Ma pełne rozeznanie w sprawach dotyczących rolników jako wieloletni prezes KRIR. Cieszę się, że możemy się uzupełniać – dodał minister Siekierski.
Minister zaznaczył też, że merytorycznie wspierają go w rozmowach z rolnikami eksperci z różnych dziedzin rolnictwa, w tym Dyrektor Departamentu Płatności Bezpośrednich MRiRW.
Szef resortu rolnictwa podkreślił, że i MRiRW, i inne instytucje pracujące na rzecz rolnictwa są po to, aby służyć rolnikom i wspierać produkcję rolniczą, bo z kolei rolnicy służą społeczeństwu, zapewniając bezpieczeństwo żywnościowe, równie ważne jak bezpieczeństwo militarne.
Straty rolników w wyniku gradobicia
Omawiając bieżącą sytuację w rolnictwie, minister Siekierski nawiązał do wczorajszego spotkania w województwie świętokrzyskim z rolnikami, których gospodarstwa ucierpiały wskutek gradobicia.
– Doszło tam do prawdziwej klęski. Wielu rolników nie tylko nie będzie miało w tym roku żadnych dochodów, ale także poniesie koszty, żeby móc wznowić produkcję. Będziemy wnioskować do KE o zmiany zasad ekoschematów ze względu na to, że nie wszystkie wymogi są możliwe do realizacji w przypadku zniszczeń. Wystąpiliśmy także z wnioskiem do KE o wsparcie z rezerwy rolnej – poinformował szef resortu rolnictwa.
Problem opłacalności produkcji rolnej
Minister Siekierski stwierdził, ze opłacalność produkcji rolnej to bardzo ważna, podstawowa kwestia.
– Choć Zielony Ład i Ukraina znalazły się w hasłach ostatnich protestów rolników, to jednak u podłoża niezadowolenia rolników znalazła się niska opłacalność produkcji rolnej w 2023 r. Była ona spowodowana m.in. wysokimi cenami energii i inflacją – podkreślił szef resortu rolnictwa.
Import z Ukrainy
– Otwarcie w czerwcu 2022 r. granic UE na import towarów z UA bez kontyngentów i ceł miał służyć wsparciu gospodarki UA. Rozumiemy potrzebę pomocy i jej nie odmawiamy – tej sąsiedzkiej, militarnej, humanitarnej. Jednak kosztów pomocy nie może ponosić tylko 1 grupa zawodowa – rolnicy – głównie z kilku państw przygranicznych – powiedział minister Siekierski.
Szef resortu rolnictwa zauważył, że to dzięki usilnym staraniom i wielu rozmowom ze stroną ukraińską zostały wprowadzone pewne ograniczenia importu wrażliwych towarów (m.in. jaj, cukru, drobiu, owsa) z Ukrainy.
– Wprowadzone kontyngenty i kwoty są pewnym kompromisem. Import może być prowadzony tylko do ustalonej kwoty towarów, a gdy ta zostanie osiągnięta, wprowadzony jest tzw. hamulec bezpieczeństwa i import zostaje zatrzymany. Tak się już stało w przypadku cukru – wyjaśnił minister.
Szef resortu rolnictwa zwrócił także uwagę, że obecnie przez Polskę przewożonych jest znacznie mniej zbóż z Ukrainy. Tranzyt odbywa się głównie drogą czarnomorską.
Pozostałe wyzwania
Wśród pozostałych bieżących wyzwań szef resortu rolnictwa wskazał na pogarszającą się sytuację w sektorze trzody chlewnej ze względu na ASF. Wyraził zaniepokojenie spadkiem produkcji zwierzęcej. Zapewnił, że resort rolnictwa traktuje ten problem bardzo poważnie.
Minister Siekierski poinformował też, że resort będzie zabiegać o niskooprocentowane kredyty i dopłaty dla rolników w kolejnym budżecie, aby zagrożone upadłością gospodarstwa mogły przetrwać.
– Rolnictwo to wrażliwy sektor, a stabilizacja rynku jest sprawą kluczową – podkreślił minister.
Plany dotyczące polskiej Prezydencji w UE
Minister Siekierski przypomniał, ze obecnie kształtują się nowe władze w UE i tworzy się nowa Komisja Europejska.
– Będziemy od stycznia 2025 r. sprawować Prezydencję w UE i wpływać na kształt przyszłej WPR. Chcemy kontynuować przegląd Zielonego Ładu – poinformował szef resortu rolnictwa.