Chleb swojski bobowski
23.11.2018
W dniu 16 listopada 2018 roku na Listę Produktów Tradycyjnych został wpisany w kategorii: Wyroby piekarnicze i cukiernicze „Chleb swojski bobowski” (woj. małopolskie).
Wygląd (zewnętrzny i na przekroju)
Bochenek chleba z przypieczoną skórką, na przekroju porowata struktura ciasta.
Kształt (zewnętrzny i na przekroju)
Prostokątny, na przekroju także prostokątny.
Wielkość
Waga bochenka około 1,6 kg, prostokąt o wymiarach 30x20 cm, wysokość ok. 10 cm.
Barwa (zewnętrzna i na przekroju)
Zewnętrzna złota, rumiana, na przekroju szary miąższ.
Konsystencja, „wrażenie w dotyku”
Konsystencja stała, lekko chrupiąca skórka.
Smak i zapach
Smak i zapach domowego chleba wypiekanego w dawnych czasach na zakwasie.
Tradycja, pochodzenie oraz historia produktu rolnego, środka spożywczego lub napoju spirytusowego
Gmina Bobowa położona jest w województwie małopolskim w dolinie rzeki Białej, na pograniczu trzech krain geograficznych: od północy - Pogórza Ciężkowickiego, od zachodu - Beskidu Sądeckiego, Pogórza Rożnowskiego, od południa - Beskidu Niskiego. Chleb swojski bobowski w okolicach Bobowej piekło się najczęściej raz w tygodniu. W gminie Bobowa gospodynie wypiekały chleb na rozczynie z mąki żytniej i później dodawały mąkę pszenną, ponieważ okolice te głównie obfitowały w pszenicę. Co roku po żniwach gospodarze zawozili do młyna znajdującego się w Jankowej zboże, gdzie było one mielone na mąkę „razówkę”. Pieczenie chleba zaczynano od przygotowania rozczynu, który składał się z mąki żytniej, letniej wody. Był przygotowywany wieczorem. Do drewnianej dzieży, która przeznaczona była specjalnie do wyrabiania ciasta chlebowego wsypywano mąkę żytnią, ogrzewaną ją przy piecu, a następnie zalewano letnią wodą. Wszystko razem mieszano, tak aby powstał rzadki w konsystencji rozczyn na chleb. Tak powstały rozczyn przykrywano i odkładano w ciepłe miejsce, najlepiej przy ciepłym piecu, który stał do rana. W zimie dodatkowo rozczyn przykrywano kocem. Do rozczynu dodawano mąkę pszenną przesiewając ją przez sito, sól do smaku i wyrabiano ciasto ręcznie do momentu kiedy ciasto odchodziło od ręki. Po wyrobieniu ciasto w drewnianej dzieży odstawiano do wyrośnięcia w ciepłe miejsce pod przykryciem. W tym czasie kiedy ciasto rosło, gospodyni paliła w piecu chlebowym. Gdy ciasto urosło „pod pokrywkę” przekładano je na stolnicę i formowano okrągłe bochenki chleba, przekładano je do okrągłych, wiklinowych koszyków lub zostawiano na stolnicy pod przykryciem lnianej ściereczki aby odpoczęło i jeszcze trochę podrosło. W między czasie kiedy ciasto odpoczywało, palono w piecu. Następnie na łopacie uformowany chleb wkładano do pieca tak aby zmieściło się 6 bochenków chleba. Chleb swojski bobowski piekł się około godzinę lub czasami więcej. W tym czasie kiedy chleb piekł się w piecu w izbie musiał panować spokój a zarazem cisza, ponieważ chleb mógł opaść. Po upieczeniu wyciągano go na stolnicę lub stół, przemywano go wodą i nakrywano lnianą ściereczką.
- Ostatnia modyfikacja:
- 23.11.2018 12:11 Sławomir Mucha
- Pierwsza publikacja:
- 23.11.2018 12:11 Sławomir Mucha