Fjut/cyrop
03.06.2018
Produkt wpisany na listę produktów tradycyjnych w dniu 2012-07-27 w kategorii Warzywa i owoce w woj. kujawsko-pomorskim.
Wygląd:
Płynna masa.
Kształt:
W zależności od kształtu naczynia.
Rozmiar:
W zależności od objętości naczynia.
Barwa:
Od złocisto-bursztynowej do ciemnobrązowej.
Konsystencja:
Lepki, lejący się syrop, o konsystencji płynnego miodu (patoki).
Smak:
Słodki o lekkim posmaku i zapachu karmelu.
Tradycja:
Na Pomorzu uprawa buraków cukrowych na cele przemysłowe rozpowszechniła się w latach 30-tych XIX w., jednakże cukier był dość rzadko używany z uwagi na jego wysoką cenę. Jedne z najstarszych cukrowni na Pomorzu to Cukrownia Pelplin, Cukrownia Świecie nad Wisłą i Cukrownia Nakło nad Notecią (dawniej nazywana Cukrownią Rudki). Fabryki te kontraktowały buraki cukrowe na terenie całego Pomorza Środkowego, w tym w Borach Tucholskich i na Kociewiu. Na obszarze Ziemi Chełmińskiej zlokalizowana była jedna z najstarszych, trzecia w Europie cukrownia – Cukrownia Chełmża. Wokół niej rozwinęły się liczne plantacje buraka cukrowego i równocześnie zaczął upowszechniać się „domowy” przerób buraka. Zapotrzebowanie ludności, zamieszkującej obszary wiejskie, na „słodycze” zaspokajał głównie miód, który był drogi. Dlatego też dość szybko zauważono, że buraki cukrowe można przerabiać domowymi sposobami, uzyskując różne słodkie produkty. Jednym z takich sposobów była produkcja zagęszczonego do konsystencji syropu soku z buraków, zwanego potocznie fjutem bądź cyropem. O wykorzystywaniu syropu z buraków przez mieszkańców Borów Tucholskich pisał ks. Bernard Sychta w swojej pracy doktorskiej pt. „Kultura materialna Borów Tucholskich” z 1947 r.: „Do pocierania chleba używają smaruchy, smarowidła lub pomaski (kasz. pomosk) w postaci masła, smalcu, miodu, syropu z marchwi lub buraków (fjut) i powideł ze śliwek (gala, fjut)”. Sposób przygotowania syropu jest bardzo pracochłonny. Najpierw umyte buraki należy rozdrobnić, np. zetrzeć na wióry lub posiekać na niewielkie kawałki, a następnie umieścić w naczyniu, gdzie zostaną poddane parowaniu około 5 godzin. Aby zapobiec przypaleniu buraków należy dodać trochę wody. Po uparowaniu buraków zbierany jest sok, a pozostałą masę wyciska się w specjalnej prasie. Zlany oraz uzyskany z prasy sok należy razem gotować przez kolejne 12 godzin. Dawniej do wyrobu fjuta używano parnika (parownika) do ziemniaków, najpierw ogrzewanego drewnem lub węglem, a potem elektrycznego. Jest to jednak nadal proces bardzo mozolny i mało wydajny, gdyż z ok. 100 kg buraków otrzymuje się tylko ok. 50 l soku, a z tego zaledwie ok. 5 l fjutu (syropu). Uzyskany produkt jest w pełni naturalny i bez żadnych dodatków. Nie jest pewne skąd wzięła się nazwa produktu. Według Grażyny Szelągowskiej z Muzeum Etnograficznego w Toruniu, możliwe jest, że nazwę zawdzięcza swojej konsystencji: „był taki fiuuuuu…t ciągliwy”. Ponadto, na terenie Borów Tucholskich używa się określenia „cyrop”. Jest to prawdopodobnie germanizm, pochodzący od niemieckiej wymowy słowa „syrop cukrowy” – zuckersirup (wymowa – cukersiroup, w skrócie – cyrop). Według językoznawcy, badaczki gwary kociewskiej (Kociewie, wg Ceynowy, to południowo-wschodni obszar tak zwanych Wielkich Kaszub), dr Marii Pająkowskiej-Kensik, słowo fjut oznacza syrop lub powidła. Produkt ten, powstający w wyniku procesów termicznych (gotowanie buraków i odparowywanie przez gotowanie), wolny jest od wszelkich mikroorganizmów, a jego głównym składnikiem jest sacharoza. Zalecany jest dla diabetyków (z uwagi na zawartość potasu) i przy anemiach oraz dla kobiet w ciąży (z uwagi na zawartość przyswajalnych form żelaza).
- Ostatnia modyfikacja:
- 21.09.2018 12:10 Sławomir Mucha
- Pierwsza publikacja:
- 21.09.2018 12:10 Sławomir Mucha