Jednorojski malón – zupa z dyni z Jednorożca
03.06.2018
Produkt wpisany na listę produktów tradycyjnych w dniu 2017-09-06 W kategorii Gotowe dania i potrawy W województwie woj. mazowieckim
Wygląd:
Gęsta, zawiesista ciecz z widocznymi zacierkami.
Kształt:
Przyjmuje kształt naczynia, w którym się znajduje.
Rozmiar:
W zależności od naczynia, w którym jest podawana.
Barwa:
Żółta o różnym natężeniu, w zależności od gatunku dyni, barwa zacierek jasnokremowa.
Konsystencja:
Dosyć gęsta, zawiesista ciecz z wyczuwalnymi grudkami rozgotowanej dyni i zacierek.
Smak:
Wyraźny smak i zapach dyni i gotowanego mleka.
Dodatkowe Informacje:
Tradycja:
Wieś Jednorożec leży w północno-zachodniej części Kurpiowszczyzny. W czasie I wojny światowej wieś ta została doszczętnie zniszczona. W pierwszych latach powojennych tamtejsza ludność cierpiała z powodu głodu i biedy, dlatego wszystko co było możliwe do zjedzenia otrzymywało specjalną oprawę, aby było jak najbardziej pożywne. Przykładem takiego dania, tzw. „biednej kuchni” była potrawa nazywana w Jednorożcu „malunem/malonem”. Malón to na terenach kurpiowszczyzny inaczej dynia, która rosła prawie w każdym przydomowym ogródku. Zbierano ją wczesną jesienią i przechowywano w suchym, przewiewnym miejscu do grudnia/stycznia. Zupa z dyni w kurpiowskich domach była często gotowana od września do stycznia, co najmniej raz w tygodniu, najczęściej w piątek. Dojrzałego malóna krojono i gotowano do miękkości w garnku, a następnie dodawano do niego gotowane mleko z zacierkami. W zależności od upodobań domowników, podawano go w wersji podstawowej, na słono, ostro lub słodko. Dynia była to jarzyna, którą początkowo jadał jedynie lud wiejski, a nawet dawano ją bydłu, jednak z czasem, po odpowiednim przyrządzeniu, zyskiwała coraz szersze grono zwolenników. Obecnie zupa z dyni gości na stołach wielu Polaków.
- Ostatnia modyfikacja:
- 02.07.2018 22:23 administrator gov.pl
- Pierwsza publikacja:
- 02.07.2018 22:23 administrator gov.pl