Kiełbasa z Dzietrznik
21.10.2019
Produkt wpisany na listę produktów tradycyjnych w dniu 2019-10-21 w kategorii Produkty mięsne w woj. łódzkim.
Wygląd (zewnętrzny i na przekroju)
Kiełbasa w batonach w naturalnych osłonkach. Na przekroju widoczne kawałki mięsa
Kształt (zewnętrzny i na przekroju)
Walec o grubości kilku centymetrów i długości kilkudziesięciu centymetrów
Wielkość
W zależności od wielkości batonów
Barwa (zewnętrzna i na przekroju)
Na zewnątrz barwa brązowa z widocznymi różowymi, jasno-różowymi oraz ciemnymi (pieprz) plamami
Konsystencja, „wrażenie w dotyku”
Stała. Mięso kruche, soczyste
Smak i zapach
Smak i zapach charakterystyczny dla wiejskich wyrobów wędzonych, z wyczulanym zapachem czosnku
Tradycja, pochodzenie oraz historia produktu rolnego, środka spożywczego lub napoju spirytusowego
Dzietrzniki leżą w obrębie pól i łąk, nieopodal kompleksów leśnych w województwie łódzkim. Mieszkańcy Dzietrznik i okolic głównie zajmowali się uprawą roli, hodowali bydło oraz trzodę chlewną.
Mięso, które tradycyjnie uznawano za przysmak i świadectwo zamożności, pozyskiwano z własnych świń. „Bicie świń trzody chlewnej na własny użytek było dość powszechne” niekiedy „robiono to w kilka rodzin wspólnie i dzielono się słoniną i mięsem z jednego wieprza” – (T. Sobczak „Konsumpcja żywnościowa chłopska w Królestwie Polskim w II połowie XIX i w początkach XX wieku” Ossolineum 1986 s. 123,124).
Większość pozyskiwanego mięsa przerabiano na wędliny i kiszki. Dużą popularnością cieszyły się kiełbasy, czyli jelita wieprzowa lub wołowe wypełnione odpowiednio dobranymi, kawałkami mięsa i tłuszczu, przyprawionymi solą, pieprzem, majerankiem oraz czosnkiem. „Kiełbasa była od czasów najdawniejszych przysmakiem polskim” (…). Gdy za czasów saskich kochani polska stała się więcej wykwintną, powiadano, że dobry szlachecki kucharz powinien umieć przyrządzać kiełbasę na 12 sposobów, a pański na 24”. – (Z. Gloger „Encyklopedia staropolska”, t. III, Warszawa 1902, w B. Ogrodowska „Tradycje polskiego stołu”, Warszawa 2010, 2012 s. 173,174).
Przygotowywano różne kiełbasy. Białe surowe, obsuszane przy piecu, gotowane, ale najsłynniejsze były kiełbasy wędzone, które najdłużej zachowywały swoją świeżość i smak. „Część wyprodukowanych kiełbas przeznaczano do późniejszej konsumpcji; obsuszano je albo wędzono, a następnie opakowywano żytnią słomą i wieszano na strychu lub w komorze” – (J.P. Dekowski „Prace i materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi”, seria etnograficzna nr. 20, „Kultura wsi Polski środkowej w procesie zmian tom II, Łódź 1979 s.180).
W Dzietrznikach do wyprodukowania kiełbasy przeznaczano mięso z łopatki, szynki, golonki oraz boczku. Pokrojone kawałki mięsa peklowano nacierając je starannie solą i saletrą. Proces peklowania trwał około tygodnia. Po tym czasie mięso na kiełbasę było mielone. Chude części mięsa mielono na większe kawałki, tłuste kawałki mielono drobniej. Masę doprawiano pieprzem, zmieloną gałką muszkatołową oraz drobno pokrojonym, świeżym czosnkiem. Całość mieszano i dolewano niewielką ilość wody, w celu uzyskania jednolitej masy, którą nadziewano wcześniej przygotowane jelita wieprzowe.
Kiełbasy wędziły się w gorącym dymie z drzewa olchowego lub dębowego, w kominie lub w przydomowych wędzarniach. (…) „Przy zawieszaniu kiełbas uważać też trzeba, aby grube i krótsze wieszać osobno i od strony frontowej, gdzie jest większe gorąco, a długie i cienkie oddzielnie” – (M. Norkowska „Spiżarnia i zapasy zimowe”, Warszawa 1911, s. 207). Wędzenie trwało do kilku godzin, a w trakcie procesu, kije z zawieszonymi pętami kiełbas przekładano kilkukrotnie. Po uzyskaniu właściwej, pomarańczowej barwy, kiełbasy przenoszono do kotła z gorącą wodą i parzono je.