Miód lubaczowski
03.06.2018
Produkt wpisany na listę produktów tradycyjnych w dniu 2007-12-20 w kategorii Miody w woj. podkarpackim.
Wygląd:
Konsystencja w postaci patoki lub krupiec skrystalizowany
Kształt:
Płynny lub krupiec o drobnych kryształach
Barwa:
Lubaczowski miód lipowy: różnobarwny – żółty lub zielonkawożółty; po skrystalizowaniu żółtopomarańczowy lub brunatny. Lubaczowski miód wielokwiatowy leśny: różnobarwny od barwy jasnej (jasnokremowej) do ciemnej (herbacianej); skrystalizowany – jasnobrązowy.
Konsystencja:
Lubaczowski miód lipowy: lepki, w stanie płynnym przypomina olej rycynowy; w wyniku krystalizacji przyjmuje postać drobnoziarnistą, niekiedy krupowatą. Lubaczowski miód wielokwiatowy leśny: konsystencja gęsta, lepka; po skrystalizowaniu drobno- i średnioziarnista.
Smak:
Lubaczowski miód lipowy: zapach z wyraźnymi akordami lipy, ostry w smaku z lekką goryczką, gorzkawy. Lubaczowski miód wielokwiatowy leśny: zapach silny, balsamiczny, lekko korzenny, przypominający zapach wosku, delikatnie żywiczny.
Dodatkowe Informacje:
Wśród konsumentów utarło się przekonanie, że najlepszy jest miód lipowy, i to ze względu na wartości smakowe, jak i wielość możliwości jego zastosowania w lecznictwie (przerabiany na miód nektar lipowy ma lecznicze składniki, które w tej postaci są najlepiej przyswajane przez ludzki organizm). Lubaczowski miód lipowy pozyskiwany jest zarówno z kwitnących lip wąsko-, jak i szerokolistnych. Ponadto pochodzący z ziemi lubaczowskiej wyrób, ma gwarancję produktu ekologicznego z powodu braku uprzemysłowienia terenu i położenia z dala od większych ośrodków miejskich oraz tras komunikacyjnych. Lubaczowski miód wielokwiatowy leśny pozyskiwany jest przede wszystkim z kwiatów i leśnych roślin (malina, kruszyna, jeżyna, borówka) oraz mniszka lekarskiego i wrzosu. Wielokwiatowy miód leśny z ziemi lubaczowskiej pochodzi z terenów czystych ekologicznie. Bogata w lasy i łąki ziemia lubaczowska pozwala na pozyskanie miodu o wyjątkowym smaku i składzie – z domieszką spadzi, niewielkiej ilości wosku i pyłku kwiatowego.
Tradycja:
Silnie rozwinięte pszczelarstwo było domeną ziemi lubaczowskiej. Już od VII wieku we wsiach Łukawiec, Cewków, Ułazów, Moszczanica występowały liczne ule kłodowe, które mieściły po dwa roje. Przed II wojną światową popularne pasieki kłodowe lokalizowano również w Kobylnicy Ruskiej Wołoskiej – według Rocznika Przemyskiego Tom IX z 1962 r. Po II wojnie światowej zaczęto uprawiać pszczelarstwo na ziemi lubaczowskiej w ulach skrzynkowych, a dawne ule kłodowe przedstawiano już raczej jako zabytkowe. We wspomnianym Roczniku Przemyskim czytamy: (…) stare pasieki kłodowe znikają, bardzo szybko ustępując miejsca pasiekom nowoczesnym, (…) druga wojna światowa, a szczególnie powojenne przemiany społeczno-gospodarcze, powodując odpływ ludzi ze wsi zabrały i starym pasiekom ich opiekunów. Tradycja pszczelarstwa jest troskliwie pielęgnowana na terenie ziemi lubaczowskiej – w Kole Pszczelarzy Lubaczów skupionych jest 128 członków zrzeszonych oraz 50 niezrzeszonych. Liczbę rodzin pszczelich szacuje się na 5500, zaś produkcja miodu wynosi 200 ton rocznie. Liczby te przemawiają za tym, że pszczelarstwo jest to i pasja, i rodzinna tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie. Otaczająca ziemię lubaczowską przyroda (ze wskaźnikiem lesistości powiatu 35% – ponad 7 tys. ha i bogactwem łąk) pozwala na wyprodukowanie smacznego wyrobu trudnego do wytworzenia gdziekolwiek indziej. Hodowlą pszczół i pozyskiwaniem miodu oraz innych produktów pszczelich lubaczowscy pszczelarze trudnią się już od XVII wieku. Z uwagi na fakt, że na terenie Polski istnieje niewiele większych skupisk drzew lipowych, ziemia lubaczowska ma specyficzny charakter. To tutaj z upodobaniem książę Adam Sapieha sadził lipy. Drzewostan lipowy otaczający ruiny pałacu na „Księcia Górce” w Oleszycach oraz przepastna aleja lipowa nieopodal szkoły tworzą miejsce, z którego czerpią lubaczowscy pszczelarze, wytwarzając lubaczowski miód lipowy. Na terenie powiatu jest także wiele miejsc, w których lipy występują w skupiskach. Należą do nich parki i ulice prowadzące z wsi do wsi. W gminie miejskiej Lubaczów skupisko lip, z którego bogactwa czerpią lubaczowscy pszczelarze, znajduje się przy ul. Lipowej (34 sztuki). Lokalizacja pasiek, z których wybierany jest miód lipowy dotyczy również miejscowości Budomierz i Horyniec, tam pozostały lipy po magnackiej rodzinie Ponińskich, którzy byli właścicielami Horyńca od lat 90. XVIII wieku. W okolicy Horyńca na Podemszczyźnie miód lipowy powstaje w pasiecie pszczelarza, który kontynuuje rodzinną tradycję pszczelarską, a także w pasiekach, z których miód wybierany jest od początku lat 70. Potwierdzeniem tych faktów są opowieści mieszkańców, którzy o najstarszych ulach skrzynkowych mówią, że mają już ponad 100 lat. Miód wytwarzany na ziemi lubaczowskiej w skrzynkowych ulach jest wybierany techniką niezmienną już od pokoleń. Dziś przez Nadleśnictwo Lubaczów, Narol i Oleszyce kontynuowana jest tradycja sadzenia lip, sadzą je również osoby prywatne, aby z dawnych zwyczajów mogli czerpać kolejni pasjonaci pszczelarstwa. Obficie zakwitające łąki i runo leśne pozwalają na wytworzenie specyficznego dla tego terenu miodu wielokwiatowego leśnego, który możliwy jest do pozyskania przede wszystkim z przybytków położonych na tak bogatych w nieskażoną przyrodę terenach. Warto wspomnieć, że pszczelarstwo na ziemi lubaczowskiej wpisało się w karty historii poprzez zorganizowanie II Wojewódzkiej Majówki Pszczelarskiej w dniu 29.06.2007 r. Impreza cieszyła się ogromnym zainteresowaniem, zgromadziła ponad 300 osób, swoją obecnością na Majówce zebranych zaszczycił zaprzyjaźniony z lubaczowskimi pszczelarzami Kard. Marian Jaworski, który poświęcił nowy sztandar pszczelarzy.
- Ostatnia modyfikacja:
- 19.09.2018 12:51 Sławomir Mucha
- Pierwsza publikacja:
- 19.09.2018 12:51 Sławomir Mucha