Miody z doliny rzeki Mrogi
03.06.2018
Produkt wpisany na listę produktów tradycyjnych w dniu 2008-05-07 w kategorii Miody w woj. łódzkim.
Wygląd:
Akacjowy – gęsta substancja płynna lub substancja stała o słomkowym zabarwieniu, krystalizuje jednolicie, bardzo wolno przyjmując zabarwienie od białego do kremowożółtego. Lipowy – zielonkawozłota, lepka, gęsta substancja krystalizująca gruboziarniście, niejednolicie. Wielokwiatowy – lepka, gęsta substancja płynna lub stała, krystalizuje gruboziarniście niejednolicie. Leśny – jasnozielonkawa, lepka, gęsta substancja płynna lub stała, krystalizuje jednolicie.
Kształt:
Przyjmuje kształt naczynia.
Rozmiar:
W zależności od wielkości opakowania detalicznego lub hurtowego
Barwa:
Akacjowy – jasnosłomkowa do zielonkawej, po skrystalizowaniu biała do kremowożołtej. Lipowy – zielonkawozłota do jasnoburtsztynowej w stanie płynnym, po skrystalizowaniu złocistożółta. Wielokwiatowy – od słomkowej do jasnobrązowej w zależności od pory zbioru. Leśny – jasnozielonkawa do bursztynowej.
Konsystencja:
Akacjowy – w postaci płynnej odznacza się dużą lepkością i gęstością. Lipowy – po wybraniu płynny, w momencie krystalizacji przyjmuje postać drobnoziarnistą, niekiedy krupowatą. Wielokwiatowy – po wybraniu płynna, po ok. 3-4 tygodniach krystalizuje niejednolicie, gruboziarniście. Leśny – w postaci płynnej odznacza się dużą lepkością i gęstością.
Smak:
Akacjowy – smak bardzo słodki, delikatny, lekko kwaskowaty; zapach lekko mdły odpowiadający kwiatom akacji. Lipowy – słodki, o głębokim, wyrazistym smaku, ostry, czasem nawet lekko gorzki; zapach zbliżony do zapachu kwiatów lipy. Wielokwiatowy – smak zależnie od składu nektaru może być mniej lub bardziej słodki; zapach przypominający zapach wosku. Leśny – smak słodki, lekko cierpki; zapach odpowiada zapachowi nagrzanego słońcem lasu.
Tradycja:
Bartnictwo ma w Polsce długoletnią i bogatą tradycję. Kraje słowiańskie już w V w. p.n.e. słynęły z obfitości pszczół, a pierwsze, pisemne wzmianki o polskim bartnictwie pochodzą z połowy X wieku. Pojedyncze barcie czynne były jeszcze do początku XX wieku, szczególnie na wschodnich kresach Polski. Ludność chłopska zajmowała się pszczelnictwem, które ongiś zaliczano do najważniejszych gałęzi gospodarstwa wiejskiego. W pierwszej połowie XIX w. pszczelnictwo na terenie polski środkowej było na dość niskim poziomie. Z tym okresem łączy się ostateczny upadek bartnictwa ściśle związanego z obszarami leśnymi. W tym też czasie odbywa się przechodzenie do pasiecznictwa, tj. do przyzagrodowej lub łąkowej hodowli pszczół. W drugiej połowie XIX w. i na początku XX w. daje się zauważyć pomyślniejszy rozwój pszczelarstwa, ale w latach międzywojennych pasieki mieli już tylko zamożniejsi gospodarze, biedniejsi zaś posiadali najwyżej od 1 do 3 uli. Miód w barciach i pasiekach podbierano dwa razy w roku: pierwszy raz w czerwcu lub lipcu, najczęściej w wigilię Św. Wawrzyńca (10 VIII), drugi raz we wrześniu. Część podebranego miodu zachowywano na zimę w gąsiorach i flaszkach (Jan Piotr Dekowski, Przemiany tradycyjnego pożywienia wiejskiego na obszarze Polski środkowej, Łódź 1979). Teren gminy Dmosin graniczy z Parkiem Krajobrazowym Wzniesień Łódzkich oraz kompleksem leśnym i arboretum Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, Zakład Doświadczalny w Rogowie. Połączenie wpływu tych kompleksów leśnych ze specyfiką klimatu doliny rzeki Mrogi wpływa na niepowtarzalny mikroklimat tego obszaru. Zarówno w Parku Krajobrazowym, jak i arboretum oraz alpinarium rosną różne, chronione gatunki roślin, rzadko spotykane w innych częściach województwa. W związku z tym w okolicy od dawna żyło dużo zdrowych dzikich pszczół. Życie w otoczeniu tak niepowtarzalnej przyrody uczyło szacunku dla natury i zachęcało do korzystania z jej darów. Pierwsze ule, tzw. „kószki”, które zainicjowały rodzinną tradycję, upleciono ze słomy i rózeg wikliny. Wszystkie 7 uli stało w jednohektarowym sadzie we wsi Janów. W latach 40. wiedza na temat hodowli pszczół była niewielka, nie było podręczników. Pszczelarz musiał uczyć się na własnych błędach. Z tak zdobywanych doświadczeń korzystały następne pokolenia. Na początku lat 70. zakupiony został pierwszy ul istniejącej obecnie pasieki. Dostęp do książek o tematyce pszczelarskiej oraz powstanie związku pszczelarskiego w Łowiczu przyczyniło się do zwiększania wiedzy i umiejętności pszczelarskich. Po udanym pierwszym miodobraniu kupione zostały kolejne ule i tak w 1985 roku pasieka liczyła już 100 rodzin w nowoczesnych ulach typu „dadant”. Ule były usytuowane w pięciu pasiekach nad rzeką Mrogą w miejscowościach Jasień, Koziołki, Nagawki, Janów i Grodzisk. Dobór miejsc nie był przypadkowy. Były to miejsca, w których pszczoły dobrze się chowały, miały spokojne, czyste otoczenie z różnorodną, miododajną roślinnością, dzięki czemu produkowały dostatecznie dużo miodu. Obecnie pasieka liczy 225 uli, a przy pszczołach pracuje już trzecie pokolenie. Miody pozyskiwane są nadal tradycyjnymi metodami, jednak z wykorzystaniem postępu, wiedzy i techniki. Pasieka jest pod stałą kontrolą weterynaryjną, a miody nie podlegają jakimkolwiek zabiegom zmieniającym ich naturalny skład. W związku z tym, że nektar jest zbierany z obszaru o czystym środowisku i specyficznym mikroklimacie, miody mają niepowtarzalny smak, aromat oraz właściwości i – od lat – niezmiennie bardzo wysoką jakość.
- Ostatnia modyfikacja:
- 09.10.2018 12:46 Sławomir Mucha
- Pierwsza publikacja:
- 09.10.2018 12:46 Sławomir Mucha