W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Nalewka śliwkowa z Marianowa

03.06.2018

Produkt wpisany na listę produktów tradycyjnych w dniu 2017-07-10 w kategorii Napoje w woj. łódzkim.

Wygląd:

Ciecz o herbacianym kolorze.

Kształt:

Przyjmuje kształt naczynia, w którym się znajduje.

Rozmiar:

W zależności od naczynia, w którym się znajduje.

Barwa:

Herbaciana.

Konsystencja:

Zawiesista, lepka ciecz.

Smak:

Lekko słodki, z wyczuwalnym aromatem śliwki węgierki.

Tradycja:

Nalewki należą do tradycyjnych polskich alkoholi, które sporządzano przede wszystkim na dworach szlacheckich. Dopiero później tradycję ich przyrządzania przyjęło również mieszczaństwo i elita wsi. Nalewki to najczęściej napoje alkoholowe o mocy alkoholu 40-45% zawierające sok owocowy lub wyciąg z ziół, sporządzone przez zalanie owoców świeżych lub suszonych lub ziół alkoholem i osłodzone syropem. Najlepsze są na owocach, które zasypane cukrem puściły sok i przeszły fermentację. Do wyrobu nalewki śliwkowej z Marianowa najbardziej nadają się śliwki węgierki, zrywane kiedy są już w pełni dojrzałe. Umyte i wydrylowane śliwki są wkładane do balonu, zasypywane cukrem, a następnie odstawione w suche i ciepłe miejsce. Po pewnym czasie dodaje się do nich przefermentowany sok i całość odstawia znowu na kilka miesięcy. Nalewka śliwkowa z Marianowa spożywana jest na szczególne okazje rodzinne, święta lub dożynki. Często też spożywana jest w dni powszednie ze względów zdrowotnych. Mieszkańcy Marianowa i okolic, którzy wytwarzają nalewki śliwkowe, zwane inaczej śliwowicami, wytwarzają także nalewki na bazie innych owoców, jednak wszystkie wytwarzane są według niezmiennych receptur, które są przekazywane z pokolenia na pokolenie.

Informacje o publikacji dokumentu
Ostatnia modyfikacja:
09.10.2018 13:42 Sławomir Mucha
Pierwsza publikacja:
09.10.2018 13:42 Sławomir Mucha
{"register":{"columns":[]}}