– Dlatego nie można w tych dniach nie być w Berlinie i dlatego przyjeżdża tutaj silna ekipa z Polski – powiedział uczestniczący w targach minister Jan Krzysztof Ardanowski i dodał, że w Berlinie chcemy pokazać jak produkujemy żywność, jaką wysoką ma ona jakość i jak dynamicznie rozwijamy eksport.

– Chcemy zaprezentować tu nasze rolnictwo,  naszą żywność, nasze atuty, siłę naszej produkcji – podkreślił minister.

Polskie wystąpienie na targach „Zielony Tydzień” odbywa się pod hasłem "Polska smakuje". Swoją ofertę na stoiskach z województw: dolnośląskiego, kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego oraz w ramach stoiska Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa prezentuje 65. firm.

Wizyta na targach to dobra okazja do nawiązywania i podtrzymywania kontaktów międzynarodowych.

– Przez kilka dni będę przebywał na targach Zielony Tydzień w Berlinie. Będę się spotykał z politykami z całego świata. Jest tu około 70 ministrów rolnictwa – zapowiedział dziś rano minister Ardanowski.

Szef polskiego resortu rolnictwa rozmawiał już z ministrem polityki rolnej i gospodarki żywnościowej Ukrainy Maksymem Martyniukiem oraz ministrem rolnictwa Gruzji Levanem Davitashvili.

Z ministrem rolnictwa Ukrainy omawiane były kwestie dotyczące wymiany handlowej towarami rolno-spożywczymi, m.in. w odniesieniu do regionalizacji związanej z ASF, a także współpracy w zakresie zwalczania wścieklizny na terytorium Ukrainy.

– Liczymy na możliwie pilne zakończenie prac nad renegocjacją świadectw weterynaryjnych na niektóre produkty pochodzenia zwierzęcego, takie jak m.in. konserwy, kiełbasy i gotowe produkty mięsne oraz pasze pochodzenia roślinnego – powiedział uczestniczący w rozmowach główny lekarz weterynarii Paweł Niemczuk.

Strona polska zainteresowana jest także świadectwami weterynaryjnymi dla nasienia bydła, a także uzgodnieniem pomiędzy Komisją Europejską i Ukrainą świadectwa weterynaryjnego dla piskląt jednodniowych i jaj wylęgowych oraz norek.

Podczas rozmów z ministrem rolnictwa Gruzji Levanem Davitashvili mówiono o wymianie handlowej i współpracy eksperckiej.

– Odnotowujemy wzrost obrotów w wymianie handlowej artykułami rolno-spożywczymi pomiędzy Polską i Gruzją – powiedział minister Ardanowski i dodał, że polscy przedsiębiorcy dostrzegają duży potencjał eksportowy rynku gruzińskiego, m.in. w zakresie polskich przetworów mleczarskich.

Uczestniczący w rozmowach główny lekarz weterynarii podkreślił, że strona polska oczekuje również na zatwierdzenie wzoru świadectwa weterynaryjnego dla dodatków paszowych oraz pasz niezawierających składników pochodzenia zwierzęcego eksportowanych do Gruzji.

Podczas obu spotkań mówiono o współpracy eksperckiej. Minister Ardanowski potwierdził gotowość do udzielania takiego wsparcia. Nasza oferta obejmuje zagadnienia związane zarówno z wiedzą w zakresie weterynarii, uprawy roślin i hodowli zwierząt, jakości żywności, jak również przygotowania do integracji z UE, wdrażania i opracowywania programów przedakcesyjnych na rzecz rozwoju obszarów wiejskich i doradztwa rolniczego.

Minister Jan Krzysztof Ardanowski spotkał się dziś także z dyrektorem generalnym DG Agri Jerzym Plewą, z którym omawiał  złożenia przyszłego budżetu WPR oraz zmiany w polityce rolnej proponowane przez KE. Rozmawiano również o działaniach podejmowane przez resort w celu promocji polskiej żywności na rynkach zagranicznych.

Eksport polskich artykułów spożywczych osiągnął w ub. roku wartość ok 30 mld euro, z czego ok. 80% stanowi sprzedaż do krajów UE.

– Polska jest krajem nadwyżkowym w produkcji produktów żywności. Eksportujemy ponad 40 procent mleka i jego przetworów, a także ok. 40% produktów drobiowych. Nie możemy konkurować na rynku żywności wielkością produkcji, ale możemy wygrywać jej jakością, rozpoznawalnością, smakiem i tradycyjnymi formami wytwarzania – podkreślił minister Ardanowski.

Według szefa polskiego resortu rolnictwa ważne są kontakty z rynkiem niemieckim.

– To w dalszym ciągu jest dla nas najważniejszy rynek, na który trafia większość produktów wysyłanych do Unii Europejskiej, która ma 80. procentowy udział w naszym eksporcie – zaznaczył Jan Krzysztof Ardanowski.

W pierwszych dziesięciu miesiącach 2018 roku eksport z Polski do Niemiec wyniósł 5 834,6 mln euro i wykazał wzrost o ok. 8,8 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Na rynek niemiecki sprzedajemy m.in. ryby, mięso drobiowe, produkty mleczarskie, soki owocowe, chleb, ciasta i ciasteczka, a także czekolady i inne słodycze. Niewątpliwe polskie hity eksportowe na rynku niemieckim to gęsina i jesiotr.

Minister uczestniczył dziś w konferencji zorganizowanej przez Organizację Producentów Ryb Jesiotrowatych wspólnie z Ministerstwem Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej przy współpracy z instytutami naukowymi, podczas której analizowano szanse wzrostu spożycia zdrowych ryb z polskich wód. Minister podkreślił ścisły związek akwenów śródlądowych i akwakultury z rolnictwem.

– W tym roku udzieliliśmy największej w UE pomocy suszowej. Mogli z niej skorzystać także producenci ryb – podkreślił minister Ardanowski i dodał, że  rybactwo śródlądowe to sektor, który dobrze się rozwija i dobrze, że tu w Berlinie promuje swoją produkcję. Z tą dziedziną ściśle związany jest rozwój obszarów wiejskich. Polska jest miejscem atrakcyjnym także dla wędkarzy z całej Europy – podkreślił szef polskiego resortu rolnictwa i dodał, że dla klientów zagranicznych szczególnie atrakcyjną rybą jest hodowany w naszym kraju jesiotr, a rarytasem kawior z polskiego jesiotra.

Minister poinformował ponadto o podejmowanych działaniach na rzecz racjonalizacji gospodarki wodnej w Polsce.

– Wystąpiłem do Komisji Europejskiej o przesuniecie w ramach  PROW 2014–2020 ok. 1 mld zł na gospodarkę wodną i małą retencję, na podpiętrzenie jezior i stawów – informował  minister.

Dziś w godzinach wieczornych przewidziane jest spotkanie ministra Jana Krzysztofa Ardanowskiego z ministrem rolnictwa i rozwoju wsi Litwy Giedriusem Surplysem oraz z komisarzem UE ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności Vytenisem Andriukaitisem.