Spotkanie odbyło się w miejscowości Saltharsfjärden w Szwecji, gdzie ministrowie zapoznali się ze specyfiką wykonywania rybołówstwa przez lokalnych rybaków.

Potrzeba stabilizacji

Ministrowie państw nadbałtyckich wskazywali na konieczność zachowania stabilizacji dla sektora poprzez racjonalne, oparte na nauce wysokości ustanawianych kwot. Zwracali także uwagę na problemy związane ze szkodami w rybołówstwie i gospodarce rybackiej powodowanymi przez foki i kormorany.

Wiceminister Czerniak przedstawił nasze stanowisko dotyczące sposobu odbudowy zasobów, przy jednoczesnym utrzymaniu integralność gospodarczej przemysłu rybnego. Przedstawiony przez sekretarza stanu  sposób może zapewnić stabilność i przewidywalność naszemu sektorowi rybołówstwa poprzez unikanie dużych rocznych wahań kwot oraz elastyczność, gdy sytuacja środowiskowa jest trudna, a poławiane stada znajdują się poniżej bezpiecznych granic biologicznych.

Odporność ekosystemu

Sekretarz stanu Jacek Czerniak poinformował m.in., że utrzymanie odporności ekosystemu Morza Bałtyckiego stanowi polisę zarówno dla zasobów, jak i osób zależnych od rybołówstwa. Wskazał, iż celem Polski jest umożliwienie dalszego prowadzenia rybołówstwa na Morzu Bałtyckim.

– Niezbędne jest podjęcie nowych działań pozwalających na poprawę kondycji stad ryb, ale trzeba uwzględnić jednocześnie aspekt społeczno-ekonomiczny – zaznaczył wiceminister Czerniak i podkreślił, że nie trzeba wybierać pomiędzy zachowaniem przewidywalności i stabilności dostępu do surowca a odbudową zasobów.

Potrzeba nowych rozwiązań

– Przyszłość Morza Bałtyckiego zależy od zrównoważenia tych dwóch potrzeb – podkreślił sekretarz stanu.

Zaznaczył również, że niezbędne jest wypracowanie nowych rozwiązań ochronnych dla gatunków, których ukierunkowane połowowy mogą być nadal prowadzone w celu uniknięcia sytuacji, w której znajdują się m.in. dwa stada dorsza. Wypracowanie takich rozwiązań związane będzie z przeprowadzeniem odpowiednich badań naukowych, które będą stanowić podstawę do ich wdrożenia.