Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki w Bydgoszczy

Mikołaj Bogdanowicz zwracał uwagę na zaangażowanie w walkę z pandemią całego personelu Szpitala.

Zawsze mogliśmy liczyć na dyrektora Jacka Krysia oraz cały personel Szpitala Uniwersyteckiego im. dra A. Jurasza. To tutaj ta operatywność, współpraca i szybkość podejmowania decyzji pozwoliła sprawnie udzielać pomocy pacjentom zakażonym koronawirusem

- mówił.

Przedstawiciel rządu w terenie podziękował pracownikom medycznym szpitala, którzy z poświeceniem pracowali w ostatnich miesiącach dla dobra mieszkańców naszego województwa.

Bez Państwa ta walka byłaby niemożliwa. Wielu z Państwa poświęciło to co najważniejsze, czyli życie i zdrowie. Pracowaliśmy w tym czasie dla ludzi, dla Ojczyzny. Dziękuję Państwu za podjęcie tego wyzwania

– powiedział.

Wojewoda podsumował również przebieg trzech fal pandemii koronawirusa w województwie kujawsko-pomorskim. Jak wskazywał w swoim wystąpieniu, to był czas wielkiej próby dla nas wszystkich.

Nikt nie przypuszczał, że w XXI w. może spotkać świat tak trudna sytuacja. Pierwsza fala to luty marzec, kwiecień i część maja. Nieznany nam przeciwnik - tych zakażeń wtedy nie było tak dużo, ale strach przed tym, co nie znane był olbrzymi. Fala druga - tutaj się okazuje, że koronawirus jest bardzo groźny. Doszło do szybkiego rozprzestrzeniania się zakażeń. Ta druga fala to była walka o respiratory, o tlen

– przypomniał Mikołaj Bogdanowicz.

Jak tłumaczył, największym problemem były wtedy zakażenia pośród pracowników służby zdrowia. W szczycie trzeciej fali w szpitalach przebywało niemal 1,9 tys. pacjentów.

Zdaję sobie sprawę, ile musiało to Państwa kosztować. Mam nadzieję, że czwarta fala nas nie dotknie

– zakończył.