Uroczystość upamiętniająca policjantów Policji Państwowej zamordowanych przez NKWD w 1940 r.
19.09.2019
Wrzesień 1939 roku był w historii naszego narodu jednym z najtragiczniejszych miesięcy. Druga Rzeczpospolita, z takim wysiłkiem odbudowana po półtorawiekowej niewoli, padła ofiarą czwartego rozbioru. Dokonali go wspólnie hitlerowskie Niemcy i sowiecka Rosja.
Wojewoda Kujawsko-Pomorski Mikołaj Bogdanowicz uczestniczył dziś w uroczystości upamiętniającej policjantów Policji Państwowej zamordowanych przez NKWD w 1940 r. W południe, w Katedrze św. Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy odprawiona została uroczysta msza święta w intencji pomordowanych. Po nabożeństwie delegacje przeszły na płytę Starego Rynku, gdzie nastąpiło uroczyste złożenie kwiatów pod Pomnikiem Walki i Męczeństwa Ziemi Bydgoskiej.
Jak mówi wojewoda Mikołaj Bogdanowicz, „Jednym z najgorszych skutków 17 września 1939 roku było wymordowanie kwiatu polskiego narodu – ponad 20 tysięcy oficerów – żołnierzy oraz funkcjonariuszy innych służb mundurowych. Byli wśród nich polscy policjanci. To oni jako jedni z pierwszych padli ofiarą ludobójczego rozkazu Stalina o likwidacji polskich elit. NKWD gorliwie ten rozkaz wykonało. Strzałami w tył głowy zabito policjantów, tylko za to, że nosili polskie mundury, z polskim orłem w koronie. Pozostali na „nieludzkiej ziemi”, w zbiorowych mogiłach rozsianych w lasach Katynia, Miednoje, Charkowa i innych miejscach”.
Polska nigdy o nich nie zapomniała. Nawet wtedy, gdy komuniści próbowali nam wmówić kłamstwo, że to nie sowieci stali za zbrodnią. Również my, mieszkańcy województwa kujawsko-pomorskiego, mamy obowiązek strzec prawdy i pamięci o naszych bohaterach. Dzisiejsza uroczystość była tego doniosłym przykładem.
Realnym działaniem zmierzającym do zachowania pamięci o polskich bohaterach jest także niedawno przeprowadzona dekomunizacja nazw ulic.
- Jestem szczególnie dumny, że w Grucznie w gminie Świecie, dawna ulica Mariana Buczka zyskała nowego patrona – Leonarda Gacę, uczestnika Powstania Wielkopolskiego, wojny polsko-bolszewickiej, a potem funkcjonariusza Policji Państwowej – mówi wojewoda.
Leonard Gaca od grudnia 1938 r. do wybuchu II wojny światowych pełnił funkcję Komendanta Posterunku Policji Państwowej w Grucznie. We wrześniu 1939 roku, zgodnie z rozkazami udał się na wschód, gdzie dostał się do niewoli sowieckiej i został osadzony w obozie w Ostaszkowie. Zginął rozstrzelany w masowej egzekucji w kwietniu 1940 r. w Kalininie (Twerze). Został pochowany na cmentarzu w Miednoje.