Wojewoda o aktualnej sytuacji epidemiologicznej w województwie kujawsko-pomorskim
28.10.2020
O aktualnej sytuacji epidemiologicznej w województwie kujawsko-pomorskim rozmawiali dzisiaj z dziennikarzami Mikołaj Bogdanowicz - Wojewoda Kujawsko-Pomorski, Wojciech Koper - Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Bydgoszczy oraz Paweł Rajewski - konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych dla województwa kujawsko-pomorskiego.
Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz podkreślił, że sytuacja epidemiologiczna jest wyjątkowo poważna. Swoje słowa poparł danym statystycznymi dotyczącymi m.in. liczby dziennych zachorowań, oscylującej w ostatnich dniach wokół 1200 – 1500 przypadków.
- Jest to odczuwalne w naszych szpitalach. Coraz więcej chorych dociera do izb przyjęć, coraz więcej osób potrzebuje wsparcia medycznego. W tej chwili w naszym województwie 23 szpitale, moimi decyzjami, są zaangażowane w leczenie koronawirusa, 15 szpitali faktycznie wykonuje te decyzje, na 8 jeszcze oczekujemy. 817 pacjentów przebywa w szpitalach, na 1228 przygotowanych miejsc. Mamy w tej chwili zajętych 69 respiratorów – mówił wojewoda.
Przedstawiciel rządu w województwie przekazał także informacje o podejmowanych decyzjach oraz planach walki z pandemią na najbliższe dni.
- Podjęliśmy decyzję o przekształceniu Szpitala Powiatowego w Radziejowie w szpital tylko i wyłącznie covidowy. W tej chwili znajduje się tam 30 pacjentów ale szpital ten będzie mógł obsłużyć przeszło 140 chorych. Ta decyzja podyktowana jest trudną sytuacją na południu naszego województwa – mówił wojewoda. - Powstanie także szpital tymczasowy. Będzie on zlokalizowany w Ciechocinku na bazie istniejącego szpitala uzdrowiskowego. Docelowo będzie tam 250 miejsc, w tym 150 miejsc tlenowych i ok. 70 respiratorów. Chcemy mieć ten szpital gotowy do użycia w drugiej połowie listopada.
Wojewoda Kujawsko-Pomorski mówił również o powiększającej się w miarę potrzeb bazie łóżek tzw. covidowych.
- Podjęto także decyzję o uruchomieniu dla pacjentów covidowych 100 łóżek na Pulmonologii w Bydgoszczy. Pulmonologia jest miejscem ważnym, ponieważ posiada bardzo dobrą infrastrukturę tlenową oraz wykwalifikowaną kadrę. Powoduje to, że tam mogą być leczone najtrudniejsze przypadki. Utworzyliśmy także 45 nowych miejsc w szpitalu wojskowym. Chcielibyśmy utworzyć ich jeszcze więcej jednocześnie nie rezygnując z dotychczasowych funkcji tego wysokospecjalistycznego szpitala – powiedział wojewoda.
Wojewoda mówił także o konieczności zwiększenia bazy łóżkowej w Toruniu i okolicach oraz o współpracy z samorządem województwa w tym zakresie.
- Myślę, że moje uzgodnienia z panem marszałkiem Piotrem Całbeckim o uruchomieniu nowych 200 miejsc w nowobudowanym szpitalu zespolonym w Toruniu niebawem dojdą do skutku. To bardzo ważna deklaracja pana marszałka. Bardzo liczymy na te miejsca, bo w tamtej części regionu miejsc jest stosunkowo mało – podkreślił Mikołaj Bogdanowicz.
Wojewoda podziękował wszystkim zaangażowanym w walkę z pandemią:
- Jest to dla nas wszystkich sprawdzian. Mam nadzieję, że ilość przypadków w najbliższych dniach będzie spadać, co pozwoli na utrzymanie opieki nad każdym pacjentem.
Swój apel o oddawanie osocza przez ozdrowieńców skierował dr n. med. Paweł Rajewski.
- Jeżeli chodzi o osocze to już brakuje pewnych grup krwi stąd ciągłe apele do ozdrowieńców, aby oddawali osocze. Jak doskonale Państwo wiedzą pacjentów wymagających hospitalizacji przybywa lawinowo, a osocza jest mało, w niektórych przypadkach brakuje danej grupy krwi. Apeluję do ozdrowieńców aby oddawali osocze kontaktując się z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Osocze jest nam potrzebne do ratowania pacjentów.
Konsultant Wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych odniósł się również do manifestacji, które niosą za sobą ryzyko zakażeń.
- To od nas zależy czy wyhamujemy tę epidemie i czy będziemy stosować się do obostrzeń. Mamy w ostatnich dniach zgromadzenia i manifestacje, apeluję o zdrowy rozsądek, o zachowanie dystansu społecznego i przede wszystkim o zakrywanie ust i nosa. Żeby wprowadzone obostrzenia i wprowadzenie Polski w czerwoną strefę za dwa, czy cztery tygodnie nie skutkowały tym, że paradoksalnie wzrośnie nam liczba zakażonych nowych przypadków, bowiem przez manifestacje nie trzymamy dystansu społecznego i eksponujemy się - mówił dr n. med. Paweł Rajewski.
O wsparciu, które otrzymuje Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiczna mówił jej dyrektor Wojciech Koper.
- Dzięki wsparciu pana Wojewody, Jednostek Samorządu Terytorialnego i Wojsk Obrony Terytorialnej mamy już 65 pracowników, którzy na co dzień pomagają pracownikom Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Te liczby zmieniają się, bo codziennie składamy nowe wnioski do chociażby WOT, starostw i prezydentów miast. Spływa do nas różna pomoc materialna jak również np. posiłki regeneracyjne. Zatrudniliśmy również 8 diagnostów laboratoryjnych, aby zwiększyć nasze działanie. W województwie kujawsko-pomorskim mamy 13 laboratoriów, które badają wymazy pod kątem Covid-19. Jako WSSE podpisaliśmy umowę z Uniwersytetem Medycznym w Poznaniu i Centrum Krwiodawstwa w Poznaniu, gdzie badamy próby z dochodzeń epidemicznych.