80. rocznica likwidacji obozu obozu cygańskiego w Litzmannstadt Getto
12.01.2021
Historia obozu dla Romów i Sinti to jedna z najtragiczniejszych kart łódzkiego getta. Funkcjonował on niecałe trzy miesiące - od listopada 1941 r. do stycznia 1942 r. Składało się na niego kilkanaście budynków pozbawionych jakiegokolwiek wyposażenia – łaźni, toalet, mebli, naczyń itp. Obóz od getta oddzielały podwójne zasieki z drutu kolczastego i głęboka fosa; okna zabito deskami. Stłoczonych w pięciu kamienicach Romów pozbawiono jedzenia, ogrzewania i odpowiedniej ilości wody pitnej.
Miejsce powszechnie określano mianem „obozu cygańskiego”. Powstało na niewielkim obszarze - w obrębie dzisiejszych ulic Wojska Polskiego, Obrońców Westerplatte, Głowackiego i Starosikawskiej. Niemcy uwięzili w nim ponad pięć tysięcy Romów z Burgenlandu. Wśród nich prawie 3 tysiące stanowiły dzieci. Więźniów przywieziono do Łodzi w bydlęcych wagonach.
W obozie panowały nieludzkie warunki: nie było latryn, łaźni ani wody. Bardzo szybko, bo już w listopadzie 1941 roku wybuchła epidemia tyfusu plamistego, która doprowadziła do śmierci ponad 700 osób. Na początku stycznia 1942 roku zapadła decyzja o likwidacji obozu. Ostatni transport z Romami i Sinti odjechał do Chełmna nad Nerem 12 stycznia.
W dniach 4–12 stycznia 1942 roku 4,3 tys. pozostałych więźniów obozu zostało wywiezionych i zamordowanych w miejscu zagłady w Chełmnie nad Nerem.
Hołd ofiarom w 80. rocznice likwidacji obozu złożył wicewojewoda łódzki Piotr Cieplucha.