81. rocznica Zbrodni Zgierskiej
21.03.2023
W odwecie za śmierć dwóch gestapowców zastrzelonych przez polskiego żołnierza, Niemcy zamordowali stu niewinnych ludzi. Była to największa egzekucja publiczna ludności polskiej na terenach wcielonych do Rzeszy.
Józef Mierzyński - żołnierz polskiego podziemia został przywieziony w asyście Gestapo do swojego przedwojennego mieszkania przy ul. Długiej, by wskazać gdzie ukrył broń. Wewnątrz doszło do wymiany ognia, na skutek której dwóch gestapowców zginęło. Mierzyński zdołał uciec.
To wywołało w mieście falę łapanek przypadkowych ludzi, trwających całą noc. Na miejsce egzekucji wyznaczono Plac Stodół w Zgierzu - chodziło o jak największe upokorzenie ofiar, a to miejsce było wtedy miejskim wysypiskiem śmieci.
Do każdego skazanego oddano dwa strzały - jeden celujący w serce, drugi w głowę. W taki sposób zamordowano 96 mężczyzn i 4 kobiety.
Wytypowani wcześniej zakładnicy musieli załadować zwłoki na ciężarówki, które następnie przewiozły je do pobliskiego Lasu Lućmierskiego. Ciała pochowano w mogile, którą wcześniej przygotowali tam więźniowie.
Nasza Ojczyzna była przedmiotem najtragiczniejszych i najstraszniejszych zawirowań geopolitycznych w dziejach ludzkości. Dzisiaj znajdujemy się przy pomniku stu straconych, którzy ponieśli swoją śmierć w imię odpowiedzialności zbiorowej. Ich życie, marzenia i wartości, które wyznawali są dla nas testamentem, o którym nie wolno zapominać. Zwłaszcza wobec wydarzeń, jakie obecnie dzieją się za naszą wschodnią granicą
– podkreślił wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński.