W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Święto Wojska Polskiego 2021

15.08.2021

Łódzkie Obchody Święta Wojska Polskiego. Przemawia wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński.

Święto Wojska Polskiego ustanowione na pamiątkę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej jest hołdem dla naszych przodków, którzy obronili latem 1920 roku niepodległość odradzającej się Rzeczpospolitej. Jest również wyrazem najwyższego uznania dla tradycji i dorobku polskiego oręża. Na przestrzeni dziejów Wojsko Polskie w znakach, nazwach, ceremoniale i strukturze wewnętrznej podkreślało swój historyczny rodowód, tradycję rozumianą jako trwanie państwa, ciągłość istnienia jej zbrojnego ramienia.

W przeddzień Święta Wojska Polskiego wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński razem z kombatantami oraz młodzieżą oddał cześć Bohaterom Wojska Polskiego - uczestnikom wojny polsko-bolszewickiej 1919-1920 na cmentarzu pw. Św. Anny w Łodzi. Łódzkie uroczystości zainaugurowała msza święta w intencji Ojczyzny, którą celebrował abp Grzegorz Ryś. Metropolita łódzki w trakcie homilii zaapelował o krzewienie prawdziwej wiary i nieudawanej miłości bliźniego. Główne obchody odbyły się przed grobem Nieznanego Żołnierza, gdzie nastąpiła uroczysta zmiana warty, okolicznościowe przemówienia, apel pamięci Oręża Polskiego, salwa honorowa, złożenie wieńców i kwiatów, a także defilada kompanii honorowych.

Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau odczytał list wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego skierowany do uczestników obchodów. Czytamy w nim między innymi: - Dziś, jak Polska długa i szeroka oddajemy cześć nie tylko bohaterom wojny 1920 roku, ale przede wszystkim polskim żołnierzom, którzy walczyli o wolność naszej ojczyzny, a w czasach pokoju stali na straży bezpieczeństwa Rzeczypospolitej. W tym dniu w sposób szczególny czujemy się dumni z naszej armii, z tego jakich Polska miała i ma żołnierzy. Kłaniamy się nisko i dziękujemy za wierną służbę obecnym żołnierzom Wojska Polskiego wszystkich stopni, a zwłaszcza żołnierzom garnizonu łódzkiego.

Przemówienie Wojewody Łódzkiego

Spotykamy się dziś, jak każdego 15 sierpnia by wspólnie celebrować z żołnierzami Wojska Polskiego ich święto. Symbolicznie dzisiaj wyruszamy w intelektualną i emocjonalną podróż po najchwalebniejszych dziejach naszej Ojczyzny. Los narodu polskiego i naszej państwowości zawsze najściślej związany był z istnieniem i osiągnięciami polskiego oręża.

To właśnie córki i synowie, którzy wyszli z polskich rodzin wyekwipowani w honor, miłość ziemi ojczystej, wierność tradycjom przodków przywdziewali mundury by walczyć dla Polski. Możemy z dumą mówić, iż Wojsko Polskie nigdy nie służyło celom niskim. Nigdy nie wypełniało misji moralnie nagannych.Duma nie tylko z geniuszu wojskowego, lecz również z moralnej postawy i honoru, braku służenia żądzy władzy pozwala odróżnić się polskiemu żołnierzowi od większości formacji państw z którymi przyszło nam w dziejach wojować. 

Możemy być dziś dumni z rycerzy Władysława Łokietka dzięki którym możliwe było spajanie Polski po latach rozbicia. Możemy być dziś dumni z wojsk Rzeczpospolitej, zarówno tych zawodowych jak i pospolitego ruszenia. Możemy z dumą wspominać geniusz wojskowy wielkich hetmanów jak Chodkiewicz czy Żółkiewski. Możemy z dumą mówić o husarzach służących pod dowództwem Jana III Sobieskiego pod Wiedniem. Możemy być dumni z Polskich Legionów, Powstańców Listopadowych, Powstańców Styczniowych, Legionów Piłsudskiego, Powstańców Śląskich i Wielkopolskich, żołnierzy Wojska Polskiego w międzywojniu i okresie kampanii wrześniowej. Możemy być dumni ze wszystkich organizacji zbrojnych dowodzonych przez Rząd Londyński w czasie potwornej II WŚ. Możemy być dumni z Żołnierzy Wyklętych walczących z komunistycznym najeźdźcą. I wreszcie mamy pełne prawo być dumni z polskich żołnierzy reprezentujących wszystkie rodzaje sił zbrojnych Rzeczpospolitej.

Nawet z pobieżnego wyliczenia widać, jak długa i bogata jest tradycja polskiego oręża. Ileż w niej wielkości i dokonań. Niemniej nasi przodkowie w 1923 r. wybrali na Święto Żołnierza Polskiego właśnie 15 sierpnia spośród jakże przepastnego kalendarium chwalebnych bitew.

Warto postawić pytanie: dlaczego świętujemy dzisiaj?

Wielokrotnie możemy usłyszeć stwierdzenie, iż zdaniem historyków „bitwa warszawska” – która rozstrzygnięta została 15 sierpnia 1920 r. – była jedną z najważniejszych w historii Zachodu. Zastanówmy się cóż to oznacza.

Co czyni tę bitwę wojny polsko-bolszewickiej równie istotną dla cywilizacji zachodniej jak:

  • Walka Greków z Persami pod Maratonem,
  • Zwycięstwo Karola Młota pod Poitiers nad saracenami,
  • Klęska hiszpańskiej armady u wybrzeży Anglii,
  • Bitwa morska pod Lepanto,
  • Bitwa pod Saratogą,
  • Pokonanie Napoleona pod Waterloo.

W 1920 r. Polacy tocząc bój o utrzymanie odzyskanej niepodległości starali się odepchnąć bolszewików w głąb wielkich równin, ku Moskwie. I tak walcząc w imię swojej Ojczyzny zrządzeniem historiozoficznym stali się obrońcami wartości większych a zatem uniwersalnych, które wykraczały poza wymiar czysto patriotyczny, nadając tym samym wysiłkowi zbrojnemu przymioty odpowiedzialności i heroizmu.

Bolszewicy, bolszewia, sowiety, Rosja Radziecka. To ich armie nacierały ku Wiśle na polecenie Lenina, Stalina, Trockiego i innych liderów tego nowego wówczas państwa. Pierwszego na świecie kraju wcielającego w życie założenia ideologii komunistycznej mającej być leninowskim rozwinięciem tez Marksa i Engelsa. Kraj, który w założeniach miał być rajem na ziemi a został największym, najpotworniejszym, najbardziej bezwzględnym i zdehumanizowanym miejscem kaźni milionów ludzi, którzy na polecenie Lenina, Stalina, Dzierżyńskiego byli mordowani, rozstrzeliwani, przesiedlani, sprowadzani do roli niewolników.

Rosja Radziecka z którą przyszło się mierzyć Wojsku Polskiemu to pierwsze w historii państwo stworzone na wzór łagrowo-koszarowy a ukierunkowane na podbój wszystkich terytoriów na kuli ziemskiej – co z resztą oddawało oficjalne godło aż do 1991 r. Celami Lenina, Stalina, Trockiego, Kamieniewa było zniszczenie wszystkich porządków politycznych i społecznych nie spełniających kryteriów komunistycznych. Jak pisał Ossendowski – nie tylko wymordowanie całych warstw społecznych jak np. burżuazji – lecz również zniszczenie wolności (zarówno liberalnej jak i republikańskiej), własności prywatnej, prawa w rozumieniu rzymsko-greckim, demokracji przedstawicielskiej, zniszczenie wszelkich religii – poczynając od chrześcijaństwa.

Misją tych którzy maszerowali 101 lat temu na Warszawę było absolutne zniszczenie znanej nam cywilizacji zachodniej. Barbarzyństwo to rozpoczęli w Petersburgu a chcieli przeprowadzić w Warszawie, Berlinie, Paryżu aż po wybrzeża Atlantyku. Ale na ich drodze stanął żołnierz polski dowodzony przez Piłsudskiego i Rozwadowskiego.

Bitwa warszawska w wymiarze historiozoficznym, doktrynalnym czy geopolitycznym przesądziła o losach Europy i świata. Stanowiła starcie cywilizacji zachodniej z morderczą antycywilizacją komunizmu. Polski żołnierz symbolicznie bronił dziedzictwa Rzymu, Aten i Jerozolimy. Okupiliśmy tę wiktorię wielkim wysiłkiem zbrojnym, ofiarą krwi i mobilizacją całego społeczeństwa. W każdym czasie, jak długie są dzieje ludzkiej historii, zawsze i wszędzie znajdywało się stronnictwo „umywających ręce”. Tych którzy chcieli uciec od zmierzenia się z problemami wielkimi. Byli, są i będą obecni zawsze. Na szczęście dla Polski w 1920 r. tych, którzy wybrali „umycie rąk” od Ojczyzny było niewielu. Dzięki tej jedności udało nam się wygrać. Z tych licznych powodów nasi przodkowie ustanowili właśnie 15 sierpnia Świętem Wojska Polskiego. Zgodnie z polską tradycją symbolicznie święto kościelne w tym dniu łączy się ze świętem państwowym.

Niezależnie od światopoglądów i idei zawsze szanowali bezcenną i konieczną misję Kościoła dla Rzeczpospolitej i Narodu polskiego; nie tę teologiczno-eschatologiczną, lecz inter rexa niosącego wartości patriotyczne w czasach trudnych, jak np. w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Tutaj przed łódzką katedrą stoi pomnik ks. Ignacego Skorupki, który oddał życie na polu bitwy warszawskiej. Tam gdzie za Polskę oddawali życie wierzący i nie wierzący; konserwatyści, socjaliści, endecy, liberałowie, socjaldemokraci. Z Łodzi i ówczesnego województwa w bitwie warszawskiej walczyło ok. 20 tys. Żołnierzy. Są pochowani w różnych częściach Polski.

To nasi przodkowie. Poświęcili życie dla wolnej Polski. Pamiętajmy o nich zawsze.

Cześć i Chwała Bohaterom!

 

Wideo

Zdjęcia (8)

{"register":{"columns":[]}}