Aleksandra Badura
“W życiu stawiam na kreatywność. To ona jest motorem mojego rozwoju: osobowego, zawodowego”.
Wierna tradycji i równocześnie bardzo kreatywna. Marzy o rzeczach wielkich i po prostu je realizuje. Stworzyła własną markę modową Badura Roma. Ma cel – by jej unikatowe akcesoria zasłużyły sobie kiedyś na miano modowych ikon.
Aleksandra Badura przyjechała do Włoch w 2001 r. Po ukończonym w Gliwicach Wydziale Filologii Włoskiej, zrobiła zwrot o sto osiemdziesiąt stopni i rozpoczęła studia podyplomowe o profilu ekonomiczno-marketingowym w regionie Marche. Podejmowanie nowych wyzwań, odwaga i eklektyczność, to jej znaki rozpoznawcze. Jeśli dodać do tego pracowitość oraz ciągłą chęć nauki, nie zaskakuje miejsce, w którym znajduje się dzisiaj.
Pasję biznesu Badura odkryła na stażu uniwersyteckim w jednym z zakładów w Marche. W kolejnej firmie rozwinęła się już na tyle, że prowadziła negocjacje z kontrahentami z Dubaju, Libii, Arabii Saudyjskiej, Jordanii i Maroka. Branże, w których pracowała były różne: oświetleniowa, budowlana, dekoratorska – w pracę w każdej z nich angażowała się z wielką determinacją, by jak najlepiej wykorzystać swoje umiejętności i dogłębnie poznać sektor.
Wybuch wiosny arabskiej sprawił, że współpraca Aleksandry z dotychczasowymi partnerami stała się mniej intensywna. Wtedy też wpadła na pomysł stworzenia marki luksusowych akcesoriów. Firma Badura powstała ostatecznie w 2012 r. Na pytanie jak przechodzi się od materiałów budowlanych, oświetleniowych i wnętrzarskich do skór i jedwabiu odpowiada, że dla niej to naturalne: „mam zdolności techniczne, projekt torebki czy projekt aranżacji wnętrz lub oświetlenia jest dla mnie taką samą pracą”.
Wejście w branżę modową nie stało się jednak ot tak. Jak tłumaczy Badura: „wychowałam się w rodzinie, w której panował kult rzeczy unikatowych. Mama i babcia nosiły ubrania szyte na miarę. Dlatego też od najmłodszych lat byłam przyzwyczajona do wizyt u krawca czy kuśnierza, do wyboru i dopasowywania materiałów. Tę rodzinną tradycję do noszenia rzeczy jedynych w swoim rodzaju Aleksandra chce przekazać swoim klientkom. Jak mówi: „my jako mała firma, jesteśmy w stanie zagwarantować im produkt, którego nie znajdą nigdzie indziej”.
Aleksandra jest perfekcjonistką, włącza się w każdy etap pracy w swojej kilkunastoosobowej firmie. „Jestem zawsze na pierwszej linii” – podkreśla z dumą. I tak, sama projektuje swoje torebki, robi ich pierwsze wykroje, wybiera skóry, dobiera zamki i nici. Jest aktywna również w kwestiach marketingowych: można ją spotkać w butiku w centrum Rzymu, w show – roomie w modnej części Mediolanu, na targach w Paryżu, a także na aukcjach charytatywnych w Londynie, gdzie wystawia swoje akcesoria. Uważnie śledzi też co piszą o niej najważniejsze włoskie i międzynarodowe magazyny modowe jak Elle, Vogue, Grazia czy Wallpaper. Wyszukuje na wielkich galach modelki i aktorki noszące jej torebki na czerwonym dywanie.
Polka, która chce podbić świat mody w jej tradycyjnej kolebce i nie boi się rywalizacji z największymi projektantami? „Dlaczego nie?” – mówi Aleksandra Badura. Mój produkt łączy w sobie polską kreatywność i rzetelność oraz włoskie doświadczenie rzemieślnicze i najwyższej klasy materiały. „Mam nadzieję, że akcesoria Badura staną się któregoś dnia symbolem modowej doskonałości i będą przekazywane sobie przez kolejne pokolenia kobiet.