Oświadczenie Ministra Spraw Zagranicznych
04.08.2023
Polacy, jak żaden inny naród w Europie, znają zarówno wartość pokoju, jak i koszty oraz konsekwencje wojny. Rosja dokonując zbrojnej napaści na Ukrainę przywróciła agresję zbrojną na sąsiadów do arsenału swojej polityki.
Polska, jako jedyne państwo NATO i Unii Europejskiej, sąsiadujące zarówno z Rosją, jak z Ukrainą, ofiarą niesprowokowanej rosyjskiej agresji, podjęła się roli mobilizowania sojuszników do wspierania ukraińskiej woli walki z rosyjskim imperializmem, bezpośrednio zagrażającym pokojowi wszystkich narodów europejskich, a zwłaszcza najbliższym sąsiadom Rosji, w tym Polski.
Przez ostatnie osiemnaście miesięcy Polska własnym przykładem udowadniała wolnemu światu, że udzielanie skutecznej pomocy Ukrainie jest nie tylko konieczne do powstrzymania tego zagrożenia, ale także jest możliwe bez niebezpieczeństwa niekontrolowanej eskalacji konfliktu.
Prowadząc tę politykę Polska kieruje się swoim najgłębszym interesem narodowym, ofiarowując wsparcie materialne i humanitarne, niezbędne do zatrzymania rosyjskiego imperializmu, bez konieczności inwestowania najwyższej wartości dla każdego państwa: życia własnych obywateli.
Prowadząc taką właśnie politykę Polska zyskała dużą międzynarodową wiarygodność i szacunek, stając się w wielu wypadkach – jak w sprawie samolotów bojowych, czołgów, artylerii i amunicji - niezastąpionym animatorem działań pro-ukraińskiej koalicji.
Uzyskana w ten sposób wiarygodność umożliwia nam jeszcze skuteczniejsze realizowania własnego interesu narodowego, polegającego na zatrzymaniu rosyjskiego imperializmu poza naszym granicami.
Niezwykle ważna część realizacji tej polityki należy do zadań polskiej służby zagranicznej. Służba ta wymaga zawsze osobistego poświęcenia, odpowiedzialności, oraz intelektualnej i zawodowej dyscypliny, każdego bez wyjątku z tysięcy jej członków.
Tym samym ostatnia wypowiedź Pana Jacka Czaputowicza, wieloletniego pracownika tej służby, niegdyś dyrektora departamentu MSZ, wiceministra i ostatnio ministra spraw zagranicznych, budzi najbardziej kategoryczny sprzeciw.
Jest ona bowiem radykalnie niezgodna zarówno ze stanem faktycznym, jak i etosem naszej służby zagranicznej, który łączy pokolenia polskich dyplomatów.
Lojalność jest cnotą wolnego człowieka, a lojalność wobec społeczeństwa i państwa, jest obowiązkiem każdego obywatela, a szczególnie wysokiego funkcjonariusza służby publicznej. Niestety Pan Jacek Czaputowicz, błędnie uznał, że przejście na emeryturę zwalnia go z tego jednego z najbardziej podstawowych zobowiązań.