Spotkanie szefów dyplomacji Polski, Rumunii i Turcji w Ankarze
19.04.2019
- Polska, Rumunia i Turcja to trzy kraje wschodniej flanki NATO. Wszystkie trzy państwa opowiadają się za utrzymaniem silnych więzi w ramach NATO, za zachowaniem jego jedności i solidarności – powiedział minister Jacek Czaputowicz na zakończenie dzisiejszych konsultacji polsko-rumuńsko-tureckich dotyczących bezpieczeństwa.
Gospodarzem spotkania był turecki minister spraw zagranicznych Mevlüt Çavuşoğlu, stronę rumuńską reprezentował minister Teodor Meleşcanu.
Ministrowie rozmawiali na temat aktualnych wyzwań, przed jakimi stoi NATO w roku, w którym Sojusz obchodzi 70. rocznicę swojego powstania. Szefowie dyplomacji trzech państw odnieśli się przede wszystkim do współpracy transatlantyckiej oraz działań UE na rzecz bezpieczeństwa. - Utrzymanie bliskich relacji między europejskimi sojusznikami a Stanami Zjednoczonymi jest kluczowe - podkreślił minister Jacek Czaputowicz.
Szczególną uwagę rozmówcy poświęcili niestabilnej sytuacji na wschodzie i południu Europy. – Popieramy podejście 360 stopni w działaniach NATO - powiedział minister Jacek Czaputowicz zwracając uwagę, że potrzebujemy silnego zaangażowania Sojuszu w bezpieczeństwo regionalne – od Bałtyku przez Morze Czarne, po Morze Śródziemne. W trakcie spotkania ministrowie omówili m.in. sytuację na Ukrainie i w Gruzji w kontekście rosyjskiego zaangażowania w tych krajach. Podkreślili uznanie dla integralności terytorialnej tych państw. - Nieustająca rosyjska agresja powoduje, że współpraca NATO z Gruzją jest jeszcze bardziej istotną - powiedział w trakcie spotkań szef polskiego MSZ.
- Działania rosyjskie w sposób negatywny wpływają na poziom bezpieczeństwa w całym regionie Morza Czarnego. Aby zapobiec dalszej rosyjskiej agresji, popieramy wzmocnienie zaangażowania NATO w regionie. Kierunek ten został określony podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych NATO w Waszyngtonie. Minister Jacek Czaputowicz przypomniał jednocześnie, że Polska jest aktywnym sojusznikiem w regionie Morza Czarnego. - Nasi żołnierze są członkami wielonarodowej południowo-wschodniej brygady. Jesteśmy obecni na Ukrainie. Jesteśmy wiodącym sojusznikiem w dwóch znaczących pakietach inicjatyw w ramach współpracy NATO-Gruzja. Polska Ambasada w Gruzji jest punktem kontaktowym NATO w tym regionie - zaznaczył.
- Rozumiemy europejskie aspiracje Turcji i wspieramy jej wysiłki na proeuropejskiej ścieżce - podkreślił także dzisiaj w Ankarze minister Jacek Czaputowicz. Odnosząc się do kilkusetletnich dobrych relacji między Polską a Turcją, przypomniał też, że jest to kraj, który nigdy nie uznał rozbiorów Polski. Zanaczył, że Polskę i Turcję łączą silne więzi polityczne, gospodarcze i kulturalne. - Turcja to także ważny partner Polski, jeśli chodzi o współpracę przemysłów obronnych - podkreślił szef polskiego MSZ. - Turcja w szczególności może odgrywać ważną rolę w działaniach na rzecz stabilizacji w regionie Bałkanów Zachodnich - ocenił szef polskiego MSZ. - Jest też ważna z uwagi na proces warszawski. Zapraszamy Turcję do aktywnego udziału w grupach roboczych, które powstaną w następstwie Konferencji ministerialnej poświęconej bezpieczeństwu i pokojowi na Bliskim Wschodzie, którą w lutym br. zorganizowaliśmy wspólnie z USA w Warszawie - powiedział minister Jacek Czaputowicz.
Spotkania tzw. „Trilogu” odbywają się regularnie od 2016 r. Ich celem jest zacieśnienie współpracy między sojusznikami reprezentującymi największe państwa wschodniej i południowej flanki NATO oraz wypracowywanie wspólnego stanowiska w najistotniejszych kwestiach dotyczących bezpieczeństwa regionalnego. Poprzednie spotkanie w tym formacie odbyło się we wrześniu 2018 r. w Bukareszcie. Ministrowie zapowiedzieli, że kolejne spotkanie w tym formacie odbędzie się w przyszłym roku w Warszawie.
Biuro Rzecznika Prasowego
Ministerstwo Spraw Zagranicznych
Fot. Tymon Markowski / MSZ