Polsko-brytyjska współpraca wojskowa wzmacnia wschodnią flankę NATO
17.03.2022
„Możemy liczyć na Wielką Brytanię. Wtedy, kiedy Polska została zaatakowana przez reżim białoruski, kiedy przeprowadzano ataki hybrydowe na polską granicę, wtedy właśnie rozmawiałem z Benem Wallace’m, który zaproponował wsparcie w postaci żołnierzy z brytyjskich wojsk inżynieryjnych. Żołnierze w bardzo krótkim czasie przyjechali do Polski i do dziś służą na granicy polsko-białoruskiej wspierając polskich żołnierzy. Bardzo za to dziękuję” - powiedział minister Mariusz Błaszczak po zakończeniu rozmów z sekretarzem Wielkiej Brytanii, Benem Wallacem.
W czwartek 17 marca br. w Warszawie odbyło się spotkanie ministra Mariusza Błaszczaka i Bena Wallace’a, sekretarza obrony Wielkiej Brytanii, na którym omówiono kwestie związane z sytuacją na Ukrainie i bezpieczeństwem wschodniej flanki NATO.
Szef MON podziękował stronie brytyjskiej za wsparcie w obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę.
„Wtedy, kiedy wszystko wskazywało na atak rosyjski na Ukrainę, siły brytyjskie w Polsce zostały wzmocnione poprzez stacjonowanie kolejnych żołnierzy w południowo-wschodniej części naszego kraju. To była właściwa reakcja wzmacniająca naszą odporność na to wszystko, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Od lat gościmy żołnierzy brytyjskich w północno-wschodniej części naszego kraju, gdzie razem z żołnierzami polskimi i żołnierzami amerykańskimi, rumuńskimi i chorwackimi dbają o bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO”
– powiedział minister M. Błaszczak dziękując sekretarzowi obrony za współpracę.
Wielka Brytania w wielu obszarach wspiera będącą celem rosyjskiej inwazji Ukrainę. Coraz liczniejsza jest też obecność brytyjskich żołnierzy na wschodniej flance NATO, w tym w Polsce. W lutym br., podczas wizyty ministra Mariusza Błaszczaka w Londynie, podjęto decyzję o zwiększeniu kontyngentu o kolejnych 350 żołnierzy brytyjskich. Ponadto brytyjskie wojska inżynieryjne wspierają polskich żołnierzy w ochronie granicy z Białorusią remontując uszkodzone ogrodzenie i utrzymując drogi dojazdowe do pasa granicznego. Żołnierze Wielkiej Brytanii stacjonują w Polsce także w ramach wielonarodowej batalionowej grupy bojowej eFP (enhanced forward presence). Państwem ramowym jest USA, ponadto służą sojusznicy z Rumunii i Chorwacji. Na co dzień grupa współdziała z 15 Giżycką Brygadą Zmechanizowaną.
Sekretarz Wallace poinformował, że w ramach wsparcia sojuszniczego Wielka Brytania rozmieści w Polsce mobilny system obrony przeciwlotniczej Sky Sabre oraz 100 dodatkowych żołnierzy.
„To była bardzo słuszna decyzja, że rozpoczęliśmy bardzo bliską współpracę z jednym z naszych najstarszych sojuszników, czyli z Polską. Wielka Brytania wspiera Polskę i dalej na pewno tak będzie, ponieważ to Polska na swoich barkach dźwiga największy ciężar wynikający ze skutków tej wojny. Polska radzi sobie bardzo dobrze i robi to w sposób niezwykle odważny. Dlatego chciałbym ogłosić, że rozlokujemy w Polsce system średniego zasięgu Sky Sabre oraz dodatkowo 100 żołnierzy, aby wspierać Polskę i zagwarantować bezpieczeństwo polskiej przestrzeni powietrznej. To jest najnowocześniejszy system średniego zasięgu jaki mamy, który jest w stanie uderzyć w cel wielkości piłki tenisowej. To także system, który będziemy rozwijać wspólnie z Polską w przyszłości”
– powiedział B. Wallace, sekretarz obrony Wielkiej Brytanii.
W trakcie czwartkowego spotkania szefowie resortów obrony omówili także sprawy związane z wojskową współpracą pomiędzy oboma państwami.
Szef MON zaznaczył, że współpraca pomiędzy Polska a Wielką Brytanią układa się bardzo dobrze także w obszarze przemysłów zbrojeniowych.
„Jesteśmy zainteresowani współpracą związaną z obroną przeciwlotniczą, przeciwrakietową. To program NAREW, który jest prowadzony przez Polskę. Współpracujemy w sprawie budowy fregat, które trafią na wyposażenie polskiej marynarki wojennej. Dziękuję, że ta współpraca tak dobrze się układa”
– powiedział na konferencji M. Błaszczak.
>>> GALERIA - Spotkanie szefa MON i sekretarza obrony Wielkiej Brytanii