W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.

Patron Instytutu

Maksymilian Maria Kolbe

ŚWIĘTY MAKSYMILIAN KOLBE

Był chłopcem bardzo żywym, bystrym, trochę łobuzowatym, ale z trzech moich synów wobec nas, rodziców, był najbardziej posłuszny. Miałam w nim prawdziwą pomoc – tak o młodym Maksymilianie mówiła jego matka, Marianna Kolbe.

Urodził się 8 stycznia 1894 w Zduńskiej Woli. Jego pradziad, Paweł Kolbe przybył do Zduńskiej Woli z południa Czech w I połowie XIX wieku i zajmował się tkactwem, matka Marianna również pochodziła z rodziny tkaczy.

Początkowo rodzice planowali, że zostanie sklepikarzem i obejmie po nich niewielki sklepik, ale ostatecznie zmienili zdanie, bo zdecydował się on na wybór własnej drogi. Studia kończył w Rzymie.

Był organizatorem z wyobraźnią, potrafiącym stworzyć od podstaw osiedle zakonne. Na niezaoranym ściernisku pod Warszawą w 1927 roku założył Niepokalanów – nowoczesny kompleks klasztorny, wydawnictwo i rozgłośnię radiową. W planach miał również budowę lotniska oraz wytwórni filmowej.

W 1930 roku wyjechał na Daleki Wschód. Podczas pobytu w Japonii zdobył doświadczenie wydawnicze i edytorskie. Tam też udało mu się wybudować klasztor-miasto o nazwie Ogród Niepokalanej (Mugenzai no Sono), gdzie zorganizował nową wspólnotę franciszkańską.

Miał też plan założyć inne miasta w równie egzotycznych częściach świata, jednak zmuszony był wrócić do kraju, aby pokierować największym wówczas klasztorem na świecie, zrzeszającym blisko 700 braci i kandydatów do zakonu.

Kiedy po wybuchu II Wojny Światowej większość mieszkańców klasztoru zmuszona została na skutek prześladowań do opuszczenia Niepokalanowa, w jego murach schronili się uciekinierzy, rebelianci, ranni i bezrobotni – także ci, pochodzenia żydowskiego. Ta postawa ojca Maksymiliana i franciszkanów mieszkających w Niepokalanowie wywołała konflikt z nową władzą, nasiliły się przesłuchiwania. Ojciec Maksymilian kilka razy przebywał w więzieniu.

28 maja 1941 roku trafił do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Otrzymał numer 16670. Przydzielony został do komanda pracującego przy wyrębie drzew. Po kryjomu pełnił wobec współwięźniów posługę kapłańską – sprawował msze święte, udzielał rozgrzeszenia i głosił kazania.

Podczas apelu w dniu 29 lipca 1941 roku kierownik obozu skazał na śmierć głodową 10 więźniów, w związku z ucieczką jednej osoby z bloku obozowego. Za współwięźnia, Franciszka Gajowniczka, zgłosił się na ochotnika o. Maksymilian Maria Kolbe.

Papież Paweł VI ogłosił 17 października 1971 r. Ojca Maksymiliana Marię błogosławionym wyznawcą. Polskie władze państwowe 22 marca 1972 r. odznaczyły go pośmiertnie Złotym Krzyżem Orderu Wojennego Virtuti Militari. Papież Jan Paweł II 10 października 1982 r. zaliczył Ojca Maksymiliana do grona świętych męczenników Kościoła katolickiego i nazwał go męczennikiem miłości.

 

{"register":{"columns":[]}}