Pracowity weekend zgorzeleckich strażaków
17.07.2021
Sobotni front burzowy przysporzył wiele pracy zgorzeleckim strażakom. Pierwsze zgłoszenia zaczęły wpływać do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Zgorzelcu tuż po północy w sobotę 17 lipca 2021r. Jednak najwięcej zdarzeń odnotowano w godzinach popołudniowych, kiedy to gwałtownie podnoszący się stan wody na rzekach Miedzianka, Nysa Łużycka, Czerwona Woda i Włosienica był przyczyną zalania wielu obiektów. Najwięcej zdarzeń odnotowano w Gminie Bogatynia, gdzie sytuacja była najtrudniejsza i w sobotni wieczór ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe. W związku z narastającą liczbą zgłoszeń zalewanych obiektów, w JRG Bogatynia wzmocniono stan osobowy strażaków o dodatkowy zastęp ratowniczy, na miejsce udał się również oficer operacyjny powiatu, st. kpt. Łukasz Łysiak, a w godzinach wieczornych, również Zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Zgorzelcu, kpt. Grzegorz Fleszar. Do działań zaangażowano również wszystkie zastępy jednostek OSP z terenu gminy. Łącznie, w dniach 17-19 lipca br. na terenie Gminy Bogatynia strażacy podjęli 19 interwencji, w większości związanych z odpompowywaniem wody z zalewanych obiektów (14 zdarzeń), usuwaniem powalonych drzew (4 zdarzenia) i monitoringiem poziomu wody na ciekach wodnych (1 zdarzenie). Równocześnie zastępy zgorzeleckiej JRG wraz z jednostkami OSP prowadziły działania na terenie pozostałych gmin: Sulików, gdzie także ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe i podjęto 5 interwencji, Węgliniec – 3 interwencje, Miasto Zgorzelec – 8 interwencji i gm. wiejska Zgorzelec - 1 interwencję. Łącznie zgorzeleccy strażacy w dniach 17-19 lipca interweniowali 36 razy przy zdarzeniach związanych z opadami atmosferycznymi, przyborami wód i gwałtownymi porywami wiatrów. Ponadto, podjęto 7 innych interwencji, nie związanych bezpośrednio z przechodzącym nad powiatem frontem burzowym, w tym: 1 pożar śmieci, 2 kolizje, 1 akcję wyciągania karetki pogotowia, która ugrzęzła na nieutwardzonej drodze dojazdowej oraz 4 akcje ratowania zwierząt, w tym m.in.: łabędzia, który zaplątał się w żyłkę wędkarską na zalewie Czerwona Woda oraz małych kaczątek, które utknęły na zaporze zbiornika Niedów, na rzece Witka.
