4 tysiące żołnierzy w gotowości do niesienia pomocy na terenach objętych podtopieniami
14.09.2024
- Zwiększyliśmy liczbę żołnierzy w pełnej gotowości o 1500 żołnierzy. To już jest 4000 żołnierzy gotowych do niesienia pomocy. Około 500 zostało już zaangażowanych w tą pomoc. Zarówno w Głuchołazach, w Kotlinie Kłodzkiej, w Ostrowie Wielkopolskim, w Legnicy. Wszędzie tam, gdzie wojewodowie występują z prośbą o wsparcie i pomoc wojska. Wojsko jest zawsze gotowe i wojsko będzie tej pomocy udzielać – powiedział wicepremier W. Kosiniak – Kamysz po odprawie z dowódcami.
W sobotę, 14 września br. Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier-minister obrony narodowej spotkał się z kadrą dowódczą 11 Małopolskiej Brygady OT.
- Jesteśmy po kolejnej odprawie, po rozmowach z szefem Sztabu Generalnego, z naszymi dowódcami Wojsk Obrony Terytorialnej, jak również z zgrupowaniami zadaniowymi, które zostały powołane w sytuacji zagrożenia powodziowego. Zostały uruchomione wszystkie plany na wypadek sytuacji zagrożenia, sytuacji właśnie konieczności pomocy dla innych służb mundurowych podległych pod MSWiA. W celu ochrony ludności, w celu pomocy wspólnotom samorządowym. Akcje koordynacyjne na poziomie województw prowadzą wojewodowie i to na ich wniosek Wojska Obrony Terytorialnej czy inne rodzaje wojsk są uruchamiane. Odpowiadamy na to błyskawicznie. 5 województw już zgłosiło tą gotowość do potrzebnej pomocy ze strony Wojska Polskiego
- mówił szef MON.
Wojsko Polskie intensywnie działa w miejscach zagrożenia powodziowego. Żołnierze umacniają wały przeciwpowodziowe i zabezpieczają inne miejsca zagrożone podtopieniami. Są w pełnej koordynacji ze służbami MSWiA i odpowiadają na potrzeby władz samorządowych oraz mieszkańców zagrożonych terenów.
- Postanowiliśmy również o utworzeniu kolejnych zgrupowań inżynieryjnych wojsk operacyjnych. Wczoraj było już powołanych pięć takich zgrupowań. Dzisiaj podjęliśmy decyzję o uruchomieniu kolejnych trzech zgrupowań inżynieryjnych wojsk operacyjnych w Nisku, w Dęblinie oraz w Krośnie Odrzańskim. W dyspozycji jest około 4000 żołnierzy w pełnej gotowości z możliwym uruchomieniem kolejnych rezerw, które zaplanowaliśmy w tym wypadku. (…) Będziemy wspierać te wszystkie działania ze strony wojska, wspierać działania Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji
- mówił wicepremier.
- Kilka zdań o Małopolsce. Jest tu pięciuset żołnierzy w pełnej gotowości, ale również jest 6 Brygada Powietrznodesantowa i żołnierze tej brygady są także w gotowości do pomocy jeżeli taka sytuacja by zaistniała
- dodał szef MON.
***
Niż genueński Boris i związane z nim niezwykle intensywne opady deszczu stanowią obecnie największe zagrożenie pogodowe w Polsce. Wykraczającym poza normy opadom deszczu towarzyszyć mogą burze i silny wiatr. Wojsko Polskie znajduje się w stanie podwyższonej gotowości do działania w ramach WZZ Kraków - tam gdzie jest to konieczne żołnierze aktywnie wspierają siły cywilne w przeciwdziałaniu zagrożeniu powodziowemu.