Szef MON wziął udział w uroczystości upamiętniającej 75 rocznicę śmierci generała Władysława Sikorskiego. Uroczystość została zorganizowana przez komitet społeczny w rodzinnej miejscowości generała broni Wojska Polskiego, Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych i premiera Rządu RP na Uchodźstwie podczas II wojny światowej.

W przemówieniu minister Mariusz Błaszczak podkreślił niezłomność i poświęcenie generała Sikorskiego w walce o niepodległość Polski:

- 75 lat temu doszło do tragedii, w wyniku której stracił życie naczelny dowódca, premier, generał Władysław Sikorski. Syn tej ziemi jest bohaterem narodowym. Wspominamy w tym roku setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.  On był jednym z tych, dzięki którym Polska w 1918 roku odzyskała niepodległość. On był jednym z tych, dzięki którym Polska odniosła zwycięstwo nad nawałą bolszewicką. Był wybitnym dowódcą i politykiem, ministrem spraw wojskowych i premierem. On po napaści niemieckiej 1 września i następnie radzieckiej 17 września, objął ster rządów. To on na swoich barkach niósł odpowiedzialność związaną z przywróceniem Polski na mapę Europy. Jego armia złożona była z ludzi gotowych poświęcić życie w imię wolności naszego kraju. To zawsze jest najważniejsze, żeby służyć Polsce.  Żeby wychowywać kolejne pokolenia w poczuciu patriotyzmu i miłości do ojczyzny. To właśnie było pokolenie niepodległości, ludzi wychowanych w poczuciu patriotyzmu.

Szef MON przypomniał tragiczne konsekwencje śmierci generała Sikorskiego:

-  W niecałe pół roku po tragicznej śmierci generała Sikorskiego w Teheranie mocarstwa zdecydowały o tym, że Polska będzie pod panowaniem radzieckim. Był to rezultat porozumienia,  które odbiło się na naszej historii. Ale dzisiaj możemy powiedzieć że Polska jest krajem wolnym. To my Polacy decydujemy co dla nas jest najważniejsze. Jesteśmy w Sojuszu Północnoatlantyckim, jesteśmy w Unii Europejskiej, dbamy o bezpieczeństwo Polski i Polaków i nie ulegamy presji tych, którzy chcieliby widzieć Polskę inną.

Minister Mariusz Błaszczak wskazał, że priorytetem rządu jest wzmocnienie polskiej armii oraz umocnienie pozycji Polski w Sojuszu Północnoatlantyckim:

- Stawiamy na bezpieczeństwo współpracując z naszymi partnerami, jesteśmy aktywni. Wojsko Polskie jest coraz liczniejsze i wyposażane w nowy sprzęt. Dzięki temu pozycja Polski w Sojuszu rośnie i to jest gwarancja naszego bezpieczeństwa. Rozwijają się wojska operacyjne, jak 21 Brygada Strzelców Podhalańskich, ale i Wojska Obrony Terytorialnej. Święty Jan Paweł II mówił że wolność nie jest dana, lecz zadana.  Wszyscy musimy z tego zadania wywiązać się, musimy starać się, aby następne pokolenia żyły w Polsce wolnej. Chciałbym podziękować samorządowi za pamięć i opiekę nad przesłaniem, które zostawił generał Władysław Sikorski. Należy on do grona bohaterów naszego kraju – zakończył szef resortu ON.

Podczas obchodów w Tuszowie Narodowym – rodzinnej miejscowości generała Sikorskiego, minister Mariusz Błaszczak uczestniczył we mszy świętej w intencji generała oraz złożył wiązankę kwiatów pod pomnikiem poświęconym jego pamięci. W trakcie uroczystości odczytano również listy Prezydenta RP Andrzeja Dudy, Marszałka Sejmu RP Marka Kuchcińskiego i Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego, a także odczytano Apel Pamięci. Szef MON zwiedził Centrum Pamięci w domu generała Sikorskiego w Tuszowie Narodowym.
  
***

Gen. Władysław Sikorski, współautor zwycięstwa nad Armią Czerwoną w 1920 r., premier II RP, a w czasie II wojny światowej Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych i szef rządu RP na Uchodźstwie zginął 4 lipca 1943 roku w katastrofie samolotu nad Gibraltarem.

Samolot Liberator II AL523, którym generał wracał z inspekcji Armii Polskiej na Wschodzie, spadł do morza o godz. 23.07, 16 sekund po starcie. W wypadku śmierć poniosła także córka generała, szef sztabu Naczelnego Wodza Tadeusz Klimecki oraz siedem innych osób.

Po uroczystym pogrzebie w Londynie generał Sikorski pochowany został na cmentarzu polskich lotników w Newark koło Nottingham. 17 września 1993 r. jego prochy spoczęły w krypcie św. Leonarda w podziemiach katedry na Wawelu.