W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Hołd dla Kleeberczyka

05.10.2017

- Bardzo się cieszę, że mam możliwość spotkać się z Panem w tak uroczystym dla Pana dniu. Cieszę się, że możemy dziś uczcić Pana wielkie dokonania z przeszłości. Wszystko to, czego pan dokonał szczerze podziwiamy i jesteśmy bardzo wdzięczni  – powiedział minister Antoni Macierewicz zwracając się do płk. Bolesława Kowalskiego ps. Wicher.

wet6.jpg

Do spotkania doszło w czwartek, 5 października na Zamku w Lublinie, gdzie  płk. Kowalski był jednym z gości honorowych uroczystości rocznicowych związanych z utworzeniem Wielonarodowej Brygady. Dla Bolesława Kowalskiego była to okazja, by osobiście podziękować ministrowi Antoniemu Macierewiczowi za awans do stopnia pułkownika, który żołnierz kampanii wrześniowej 1939 roku odebrał 30 września w czasie obchodów rocznicowych w Woli Gułowskiej.

- W imieniu własnym i mojej rodziny dziękuję za awans i za to, co robi Pan dla naszej Ojczyzny. Jestem dumny, że odejdę na wieczną wartę w wolnej Ojczyźnie, dla której Pan się tak poświęca – dziękował ministrowi 100-letni kombatant płk Bolesław Kowalski.

Wspominając swoje wojenne losy podkreślił też, że odczuwa dumę, iż dane mu było walczyć pod rozkazami gen. Franciszka Kleeberga. To właśnie w czasie walk pod Kockiem i Wolą Gułowską pan Bolesław został lekko ranny. Mimo, że po zakończeniu walk dostał się do niemieckiej niewoli zdołał z niej uciec, by już w listopadzie 1939 r. przystąpić do konspiracji. Przez kolejne lata walczył w składzie 10 kompanii 8 pp Legionów Armii Krajowej. Za czyny bojowe rząd na uchodźstwie nadał mu Krzyż Walecznych. Ale jak podkreślał w rozmowie z Antonim Macierewiczem płk. Kowalski: - Myśmy nie walczyli ani dla poborów ani dla orderów tylko dla Ojczyzny. Dlatego cieszę się, że mamy teraz wolną Polskę – podkreślił jeden z ostatnich żyjących kleeberczyków.

W uznaniu zasług Bolesława Kowalskiego minister Antoni Macierewicz wręczył mu pamiątkowy ryngraf. – Jesteśmy Panu wdzięczni za to wszystko, co Pan zrobił dla Polski – podkreślił minister.

***

Pułkownik Bolesław Kowalski, urodzony w 1917 roku, swoją przygodę z mundurem rozpoczął w roku 1930, kiedy to jako trzynastolatek wstąpił do działającego w jego rodzinnej wsi Olbięcin oddziału Związku Strzeleckiego. Służbę wojskową rozpoczynał w 1938 r. w 9 Pułku Artylerii Lekkiej w Siedlcach. W czasie kampanii wrześniowej 1939 roku walczył w składzie Samodzielnej Grupy Operacyjnej Polesie pod dowództwem gen. Franciszka Kleeberga jako żołnierz zwiadu. Ranny w bitwie w okolicach Woli Gułowskiej dostał się do niemieckiej niewoli, ale udało mu się z niej uciec. Do konspiracji wstąpił już w listopadzie 1939 r. Przez całą wojnę działał w partyzantce na terenie Lubelszczyzny. W czasie akcji „Burza” w lipcu 1944 r. został bardzo ciężko ranny. Za czyny bojowe Bolesław Kowalski był wielokrotnie odznaczany, w tym Krzyżem Walecznych. Przez lata zabiegał o pamięć o poległych towarzyszach broni z 10 kompanii 8 pp Legionów Armii Krajowej. Pułkownik Bolesław Kowalski jest jednym z bohaterów akcji #RycerzeBialoCzerwonej. 

Materiały

RycerzeBialoCzerwone

Zdjęcia (1)

Informacje o publikacji dokumentu
Ostatnia modyfikacja:
05.10.2017 12:00 administrator gov.pl
Pierwsza publikacja:
05.10.2017 12:00 administrator gov.pl
{"register":{"columns":[]}}