Minister M. Błaszczak: linia obrony Polski jest i będzie na Bugu
28.09.2023
„Decydenci z PO nie chcieli bronić wschodniej części naszego kraju. Chcieli oddać te tereny, które są za mną, Rosji. Nie chcieli bronić Polski na linii Bugu, tylko uważali, że należy bronić Polskę na linii Wisły. (…) Te tereny, które widać za mną byłyby pod okupacją rosyjską, gdyby Rosja wkroczyła na terytorium Polski. A więc czekałby mieszkańców tych terenów los taki, jaki spotkał mieszkańców Irpienia czy Buczy.(…) Te tereny, które są za mną póki rządzi Prawo i Sprawiedliwość będą bronione.(…) Zapewniam Państwa, że póki rządzi Prawo i Sprawiedliwość linia obrony jest i będzie na Bugu, a nie na Wiśle” – powiedział minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak podczas konferencji prasowej w Warszawie.
28 września minister Mariusz Błaszczak wygłosił oświadczenie dotyczące bezpieczeństwa Polski, a także aktualnego planu budowania polskiego potencjału do obrony i odstraszania.
"Rosja dopuszcza się zbrodni wojennych na ludności cywilnej. Okupacja rosyjska byłaby brutalna. (…) Plany przyjęte przez rząd Prawa i Sprawiedliwości dotyczą obrony naszego kraju na granicy Polski. Nie oddamy ani skrawka terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Ale oczywiście naszym celem jest zbudowanie silnego Wojska Polskiego, tak żeby odstraszyć agresora, tak żeby agresor nie zdecydował się na wkroczenie do naszego kraju".
- zaznaczył szef MON".
Minister M. Błaszczak w swoim oświadczeniu zwrócił uwagę także na aspekty związane z modernizacją techniczną Polskich Sił Zbrojnych.
"Tu na Wisłostradzie ponad miesiąc temu mogliśmy obserwować defiladę, podczas której został zaprezentowany nowoczesny sprzęt, nowoczesna broń, która już trafiła na wyposażenie Wojska Polskiego. Były to nowoczesne czołgi Abrams i K2, wyrzutnie rakietowe Himars, armatohaubice Krab i K9, nowoczesne samoloty i śmigłowce z rodziny AW - AW101 i AW149, zamówione w PZL Świdnik, były to Blackhawki zamówione w PZL Mielec".
- wymieniał minister Błaszczak.
Szef resortu obrony narodowej odniósł się również do kwestii realizacji kolejnych kontraktów, których zadaniem jest dalsze budowanie potencjału obronnego i możliwości technicznych Wojska Polskiego.
"Dwa dni temu byłem w fabryce śmigłowców w Stanach Zjednoczonych, w Arizonie. Była to fabryka śmigłowców Apache. Negocjujemy szczegóły kontraktu dotyczącego pozyskania 96 takich śmigłowców na wyposażenie Wojska Polskiego.(…) Tyle sprzętu wojskowego jest potrzebne, żeby realnie odstraszyć agresora. Śmigłowce Apache będą współpracowały z zamówionymi, które już w części trafiły na wyposażenie Wojska Polskiego, czołgami Abrams. Razem z czołgami będą stanowiły zamknięcie bramy brzeskiej. Będą stanowiły zaporę nie do przebicia dla agresora. 96 śmigłowców Apache, ale także 500 wyrzutni Himars. (…) tyle wyrzutni Himars stanowi o realnym odstraszaniu agresora".
- przypomniał minister Mariusz Błaszczak.