Minister M. Błaszczak na czele Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych
28.06.2023
Jesteśmy po specjalnym posiedzeniu Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych, któremu przewodniczyłem. Kolejnym posiedzeniom Komitetu będzie przewodniczył minister Mariusz Błaszczak – poinformował premier Jarosław Kaczyński, po zakończeniu posiedzenia Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych.
Mówiąc o sytuacji bezpieczeństwa w regionie premier J. Kaczyński powiedział:
"Mamy przynajmniej potencjalnie nową sytuację na Białorusi, obecność tam Grupy Wagnera, z danych, którymi w tej chwili dysponujemy, można by sądzić, że to będzie około 8 tys. żołnierzy. (…) To jest element, który jest groźny dla Ukrainy i Ukraińcy zdają sobie z tego sprawę, jest potencjalnie groźny także dla Litwy, wreszcie może także być groźny dla nas. Może oznaczać nową fazę wojny hybrydowej, fazę znacznie trudniejszą niż ta, z którą mieliśmy do czynienia dotąd. (…) W związku z tym zostały podjęte decyzje odnoszące się do wzmocnienia naszej obrony na granicy wschodniej, zarówno jeżeli chodzi o pewne przedsięwzięcia doraźne, jak i o takie przedsięwzięcia, które będą miały charakter trwały".
Minister Mariusz Błaszczak poinformował podczas konferencji, że Wojsko Polskie nadal będzie wpierało Straż Graniczą w ochronie granic Polski.
Dwa lata temu zapewniliśmy bezpieczeństwo na granicy, co w rezultacie przyniosło utrzymanie granicy. Przypomnę, w połowie listopada doszło do szturmu polskiej granicy w okolicach Kuźnicy Białostockiej. Taki szturm miał miejsce. Granica została utrzymana dzięki zapewnieniu bezpieczeństwa uprzedniemu, właśnie przez decyzje podejmowane przez Komitet ds. Bezpieczeństwa i Spraw Obronnych, któremu przewodniczył pan premier Jarosław Kaczyński. (…) Tak i teraz decyzja została podjęta o wzmocnieniu granicy. Oczywiście za bezpieczeństwo na granicy państwowej odpowiada przede wszystkim Straż Graniczna, ale również Wojsko Polskie jest zaangażowane. (…) Będzie większe natężenie tych działań. Związane jest ono z zagrożeniami, jakie niesie ze sobą przerzucenie Grupy Wagnera na Białoruś. To ludzie, którzy są doświadczeni w boju, to są ludzie zdemoralizowani, ale jednocześnie groźni dlatego, że poprzez swoją demoralizację nie szanują jakichkolwiek zasad. Mamy świadomość tych zagrożeń i w związku z tym odpowiednie decyzje zostały podjęte
– mówił szef MON.