Operacja ewakuacyjna to wyraz wdzięczności dla naszych sojuszników
30.08.2021
- Sytuacja w Afganistanie jest niezwykle skomplikowana. Ja ze swojej strony, jako minister obrony narodowej chciałbym podziękować za te niemal 20 lat współpracy pomiędzy Wojskiem Polskim, a Afgańczykami, którzy byli tłumaczami, którzy współpracowali z polskim kontyngentem. Dzięki temu polski kontyngent mógł wypełniać swoje zdania w sposób właściwy. Polska, gdy była taka potrzeba zorganizowała kontyngent, wysłaliśmy żołnierzy i samoloty, aby ewakuować tych wszystkich, którzy czuli się zagrożeni. Pomagaliśmy także w ewakuacji współpracowników naszych sojuszników z NATO - powiedział Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej podczas spotkania z Rahimą Jami, Afgańską Poseł w Sejmie RP.
W poniedziałek 30 sierpnia br. w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej odbyło się spotkanie Elżbiety Witek, Marszałek Sejmu RP oraz szefa MON z Rahimą Jami, Afgańską Poseł.
- Afgańczyków nie można zostawić zupełnie samych, to byłoby zmarnowanie 20 lat ciężkiej pracy, kiedy wielu żołnierzy straciło tam życie: Polaków, Amerykanów oraz innych narodowości. (…) Chciałam podziękować panu, panie ministrze, dołączam się do życzeń i gratulacji i pani poseł, bo ona właśnie zwróciła uwagę na to, jak wielką rolę odegrało Wojsko Polskie, jak sprawnie przeprowadziło ewakuację. To także dzięki tej ewakuacji, także ona mogła znaleźć się w bezpiecznej Polsce - powiedziała Elżbieta Witek, Marszałek Sejmu RP.
Zasiadająca w afgańskiej Izbie Przedstawicieli Rahima Jami jest jedną z osób, która została ewakuowana w trakcie ostatniej misji polskich żołnierzy w Afganistanie. Spotkanie z parlamentarzystką dotyczyło m.in. ewakuacji współpracowników Wojska Polskiego oraz innych polskich instytucji z Afganistanu oraz obecnej sytuacji w tym kraju.
- To czego mogliśmy się dowidzieć z panią marszałek jest niezwykle istotne. To są wiadomości z pierwszej ręki, to są wiadomości, które płyną od pani poseł do Parlamentu Afgańskiego. Pani poseł sprawowała swój mandat przez trzy kadencje, wcześniej była też dyrektorem szkoły, doskonale zna warunki, w jakich znaleźli się Afgańczycy. To świadectwo jest niezwykle ważne, jeżeli chodzi o przyszłość Afganistanu, ale także przyszłość całego wolnego świata - mówił minister.
***
W piątek, 27 sierpnia do Polski powrócili żołnierze, którzy brali udział w misji ewakuacji obywateli Afganistanu.
Polskie wojsko już wcześniej zadbało o bezpieczeństwo swoich współpracowników w Afganistanie. Praktycznie do końca czerwca, wraz z zakończeniem naszej misji w Afganistanie, ewakuowaliśmy wszystkich współpracowników afgańskich (wraz z rodzinami), którzy wtedy byli zainteresowani wyjazdem. Po zaostrzeniu się sytuacji w Afganistanie zgłosiły się kolejne osoby, które obawiały się o swoje bezpieczeństwo.
Z Afganistanu ewakuowano ponad 1300 osób, sześciu obywateli Polski, którzy zwrócili się do władz polskich oraz ok. 900 Afgańczyków, współpracowników polskich służb i ich rodziny. Polska ewakuowała także współpracowników państw sojuszniczych oraz instytucji międzynarodowych, w tym pracowników Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz MKOL.
MON i Wojsko Polskie ściśle współpracowało z polskimi dyplomatami. 4 samoloty wojskowe (Herculesy i Casa) wykonały 30 lotów na trasie Nawoi w Uzbekistanie do Kabulu i z powrotem. Z Uzbekistanu ewakuowanych zabierały do Polski samoloty cywilne.