Pamiętamy o tych, którzy polegli na misjach poza granicami kraju
20.12.2024
- To jest niezwykle wzruszający moment. Grudniowy wieczór, który przeszywa nasze serca, nasze umysły, naszą duszę. Bohaterami tego wieczoru są ci, którzy oddali życie za ojczyznę – 123 osoby od lat 50 ubiegłego wieku, które zginęły w misjach i operacjach poza granicami Polski. 123 osoby, które wspominamy, które wymieniamy, którym oddajemy honor i cześć. I ich rodziny – te, które co roku tutaj przychodzą, te, które co roku stoją przed tym pomnikiem z zadumaną twarzą, ze łzami w oczach i z sercem, które nigdy nie zazna ukojenia po stracie bliskich. Nigdy. Wiem i zdaję sobie sprawę, że nie ma takich słów, które mogłyby otulić ból po stracie męża, ojca czy syna. To są żołnierze i pracownicy cywilni Wojska Polskiego. Za każdym z tych nazwisk widniejących na tej ścianie kryje się historia – historia życia, oddania Ojczyźnie i często tragicznej śmierci. Dziękuję, że jesteśmy tu razem - powiedział wicepremier W. Kosiniak – Kamysz.
21 grudnia w Polsce obchodzimy Dzień Pamięci o Poległych i Zmarłych w Misjach i Operacjach Wojskowych poza Granicami Państwa. W przeddzień obchodów, przed Pomnikiem Żołnierzy Poległych w Misjach i Operacjach Wojskowych Poza Granicami Państwa odbył się uroczysty capstrzyk, w którym uczestniczył wicepremier, minister obrony narodowej W. Kosiniak – Kamysz oraz rodziny i przyjaciele tych, którzy polegli w czasie misji. Obecni byli także dowódcy Wojska Polskiego i przedstawiciele duchowieństwa.
- Dokładnie rok temu, przy tym pomniku, rozpoczynaliśmy naszą misję. To było nasze pierwsze wspólne wydarzenie. Dziękuję za wspólne działania i za to, że możemy dziś tutaj być. Udało się wspólnie osiągnąć wiele, ale wciąż dużo przed nami. Chciałbym zapowiedzieć kilka kwestii, które dotyczą nie tylko tych, którzy oddali swoje życie i ich rodzin, ale również weteranów misji i operacji poza granicami państwa polskiego. Nad pewnymi rozwiązaniami pracowaliśmy bardzo długo, a ich finał jest już bliski. (…) Chciałbym wspomnieć o ustawie dotyczącej weteranów, którzy zostali poszkodowani. Takich osób jest około 900. Dotyczy ona zarówno żołnierzy, jak i policjantów oraz wszystkich, którzy pełnili misje. Po konsultacjach społecznych, uwzględnieniu uwag i przeanalizowaniu głosów płynących ze środowiska, w tym z Centrum Weterana, przyjęliśmy rozwiązanie idące najdalej – odszkodowanie za każdy uszczerbek na zdrowiu, począwszy od 1%. To ogromne osiągnięcie, bo dotyczy tak wielu osób, które doświadczyły trudnych chwil. (…) Druga kwestia dotyczy zmian w ustawie o obronie Ojczyzny i odszkodowań dla rodzin osób, które poniosły śmierć w trakcie służby. Obecne rozwiązania są niewystarczające pod względem wysokości świadczenia. Będę chciał to zwielokrotnić. Trzecia sprawa dotyczy samego Centrum Weterana. Ono nie może dotyczyć już tylko i wyłącznie żołnierzy i cywilnych pracowników, którzy pełnili funkcję poza granicami państwa polskiego w misjach i operacjach. Od trzech lat mamy ogromną misję i operację na granicy polsko-białoruskiej. To także jest misja, wymagająca poświęcenia. I opieka dla weteranów, którzy tam też ponieśli uszczerbek na zdrowiu się należy. Myślę, że Centrum Weterana będzie najlepszym miejscem, aby sprawować tę opiekę i integrować środowisko
– mówił podczas uroczystości wicepremier W. Kosiniak – Kamysz.
Szef MON w trakcie uroczystości wręczył odznaczenia resortowe rodzicom poległych na misjach żołnierzy. Wicepremier podziękował także tym, którzy każdego dnia opiekują się weteranami, weteranami poszkodowanymi i rodzinami poległych żołnierzy.
- Szanowne Rodziny. Wasza obecność tutaj, fakt, że dzisiaj mogłem wręczyć te odznaczenia, jest dla mnie niezwykle ważny. Niektórzy mogą zapytać, czy rodzina ma zasługę w tym, że syn służył w wojsku, i czy dlatego należy odznaczać rodziców za zasługi dla obronności państwa. Tak, należy. Matkę należy odznaczyć. Ojca należy odznaczyć. Brata, siostrę, córkę, syna – ich wszystkich należy odznaczyć. I dopóki będę ministrem obrony narodowej, będę takie wnioski przyjmował i te odznaczenia przyznawał. Działacie Państwo cały czas na rzecz obronności. Wasze dzieci oddały życie za bezpieczną Polskę, za bezpieczny świat, za wolność, za suwerenność, za sprawiedliwość. Będziemy to czynić i będziemy to robić, dopóki starczy nam sił i dopóki będzie taka możliwość. A będzie, bo to nasze polskie zobowiązanie
– podkreślił wicepremier W. Kosiniak – Kamysz.
W trakcie capstrzyku odczytane zostały nazwiska wszystkich żołnierzy i pracownika wojska, którzy zmarli lub zginęli w trakcie pełnienia służby poza granicami kraju. Uroczystość zakończyła ceremonia złożenia kwiatów przed Pomnikiem Żołnierzy Poległych w Misjach i Operacjach Wojskowych Poza Granicami Państwa. Dzień ten stanowi również okazję do wyrażenia wdzięczności nie tylko dla poległych, ale i dla weteranów, którzy po powrocie z misji, wraz z ich rodzinami, zasługują na szacunek i wsparcie ze strony społeczeństwa oraz instytucji państwowych. To czas, by przypomnieć o wielkiej ofierze, jaką ponieśli nasi żołnierze w służbie kraju i pokoju na świecie.
***
21 grudnia 2011 r. zginęło w Afganistanie pięciu żołnierzy 20. Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej. Polegli wówczas sierż. Krystian Banach, mł. chor. Piotr Ciesielski, sierż. Łukasz Krawiec, szer. Marcin Szczurowski i sierż. Marek Tomala. Żołnierze, za wykazanie się męstwem i odwagą zostali pośmiertnie odznaczeni przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Krzyżami Kawalerskimi Orderu Krzyża Wojskowego oraz Gwiazdami Afganistan. W rocznicę tego wydarzenia, każdego roku Wojsko Polskie w szczególny sposób wspomina i pamięta o tych, którzy stracili swoje życie w takcie pełnienia obowiązków poza granicami kraju. W ponad 70-letniej historii udziału w misjach i operacjach poza granicami państwa blisko 130 tys. wzięło w niuch udział. Życie oddało 123 Polaków.