Świąteczne życzenia wicepremiera W. Kosiniaka – Kamysza
29.03.2024
Żołnierze Rzeczypospolitej Polskiej, Szanowni Państwo, przed nami Wielkanoc − święta w polskiej tradycji są bardzo szczególne: to z jednej strony czas zadumy nad cierpieniem i przemijaniem, z drugiej – zapowiedź nadziei i oczekiwania, radości i pojednania. Przypominają nam, że ostatecznie życie triumfuje nad śmiercią, światło nad mrokiem, a dobro nad złem. To również okazja do spotkań z bliskimi i przyjaciółmi, czasami jedna z niewielu sposobności do odpoczynku w liczniejszym rodzinnym gronie.
Choć trudno się w pełni zrelaksować i cieszyć, gdy tuż za naszą granicą toczy się prawdziwa, okrutna wojna, gdy za nami trudne miesiące politycznych sporów
i zawirowań, a i przed nami niełatwy czas zabiegania o to, by Polska była stabilna i bezpieczna – postarajmy się, by te Święta były pełne radości i optymizmu. Niech przeżywanie tajemnicy Zmartwychwstania Pańskiego napełni nas spokojem i wiarą, niech będzie źródłem radosnych i spokojnych chwil w obecności osób nam bliskich i dla nas ważnych.
W tym wyjątkowym czasie myślami jestem z żołnierzami, którzy sumiennie i z oddaniem wykonują żołnierskie obowiązki z dala od swoich garnizonów i rodzinnych domów. Niech ten świąteczny czas upłynie im spokojnie i bezpiecznie, we wzajemnej życzliwości, napełniając Ich pozytywną energią do dalszego działania. Dziękuję Im za profesjonalizm i poświęcenie, a Ich rodzinom – za zrozumienie i bezcenne wsparcie.
Wszystkim żołnierzom, rezerwistom, weteranom i kombatantom, a także pracownikom resortu obrony narodowej oraz przedstawicielom instytucji i stowarzyszeń współpracujących z wojskiem − życzę serdecznie zdrowych, spokojnych i bezpiecznych Świąt Wielkanocnych, wypełnionych radością, miłością i rodzinnym ciepłem. Niech ten wiosenny czas obudzi w nas nowe nadzieje, przyniesie spokój i radość oraz nowe siły do pracy i służby. Niech Zmartwychwstanie i odrodzenie da nam wszystkim siłę do stawiania czoła codziennym wzywaniom i pozwoli z nadzieją spoglądać w przyszłość.
Wesołego Alleluja!
Z wyrazami szacunku
Władysław Kosiniak – Kamysz