Szef MON dla "Polski Zbrojnej"
04.02.2018
– Program „Wisła” jest jednym z priorytetów ministerstwa obrony narodowej. To na pewno się nie zmieni! Ale wiem dobrze, że jest to trudne zadanie. Chodzi przecież o to, by wynegocjować jak najlepsze warunki i zakupić ten sprzęt po korzystnej dla nas cenie. Negocjacje są na dobrej drodze – mówił minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w wywiadzie udzielonym Polsce Zbrojnej.
W rozmowie z dziennikarzami Polski Zbrojnej szef MON Mariusz Błaszczak podkreślił wagę misji ministra obrony narodowej:
– Traktuję swoją misję bardzo poważnie i z rozwagą będę podejmował wszelkie decyzje, mając na względzie najwyższy priorytet − bezpieczeństwo Polski i Polaków.
Minister Błaszczak odniósł się do przebiegu wizyt zagranicznych, które odbył po objęciu swojej funkcji:
− Początek mojego urzędowania na stanowisku ministra obrony narodowej był niezwykle intensywny. Nie bez powodu swoją pierwszą wizytę złożyłem w Brukseli, gdzie spotkałem się z sekretarzem generalnym NATO i naczelnym dowódcą sił NATO w Europie. Obu przywódcom Sojuszu podziękowałem za efektywne wdrażanie postanowień warszawskiego szczytu NATO, co przekłada się na wzrost poziomu bezpieczeństwa nie tylko w Polsce, ale na całej wschodniej i południowej flance NATO. Z przyjemnością odebrałem też docenienie naszego wkładu w te działania.
Natomiast o wizycie w Waszyngtonie i spotkaniu z gen. broni Herbertem R. McMasterem, doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, szef MON mówił:
− Warto tu podkreślić, że stosunki dwustronne między naszymi krajami są bliższe niż kiedykolwiek, a współpraca polsko-amerykańska w obszarze obronności ma kluczowe znaczenie. (...) Oczekujemy stałej i liczniejszej obecności wojsk Stanów Zjednoczonych w Polsce. Podkreśliłem jednocześnie, że będzie to korzystne dla obu stron i dla bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO. (...) Ustaliłem z generałem, że dalsze działania prowadzić będzie polsko-amerykański zespół roboczy, który wypracuje szczegółowe rozwiązania dotyczące stałej obecności wojsk USA w naszym kraju. Zaprosiłem także generała McMastera do Polski.
Na pytanie czy polska delegacja, która uda się do USA w celu negocjacji umowy na zakup baterii Patriot, będzie miała trudne zadanie, szef MON powiedział:
– Wojsko Polskie potrzebuje zestawów obrony powietrznej i przeciwrakietowej, dlatego program „Wisła” jest jednym z priorytetów ministerstwa obrony narodowej. To na pewno się nie zmieni! Ale wiem dobrze, że jest to trudne zadanie. Chodzi przecież o to, by wynegocjować jak najlepsze warunki i zakupić ten sprzęt po korzystnej dla nas cenie. Negocjacje są na dobrej drodze.
Minister Błaszczak przedstawił kierunki współpracy międzynarodowej MON:
– Moje pierwsze wizyty pokazały, które kierunki są dla nas kluczowe. Filarem naszego bezpieczeństwa w wymiarze międzynarodowym jest NATO oraz relacje polsko-amerykańskie. Ważna jest dla nas także aktywność w dziedzinie obronności w Europie Środkowej. Chcemy być aktywni w tej części Europy, kontynuując współpracę w różnych formatach, takich jak Wielonarodowa Brygada, którą współtworzymy z Ukrainą i Litwą, inicjatywa B9, Grupa Północna czy wreszcie Grupa Wyszehradzka, w ramach której przygotowujemy Wyszehradzką Grupę Bojową Unii Europejskiej oraz dowództwo operacyjne UE w 2019 r. Będziemy także wspierać działania Ministerstwa Spraw Zagranicznych w związku z objęciem przez Polskę dwuletniej kadencji jako niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ. W marcu wezmę udział w spotkaniu ministrów obrony państw grupy B9 w Bukareszcie.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak nawiązał również do nowego systemu kierowania i dowodzenia armią mówiąc:
– Podzielam pogląd mojego poprzednika, jak też Biura Bezpieczeństwa Narodowego, że obecny system kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi wymaga zmiany. Określone w nim kompetencje dla poszczególnych organów dowodzenia nie są optymalne. Obecnie z moimi współpracownikami analizujemy różne rozwiązania. Najważniejsze jest to, by system kierowania i dowodzenia był optymalny dla funkcjonowania Wojska Polskiego.
W odpowiedzi na pytanie jak ocenia predyspozycje i zaangażowanie żołnierzy wojsk obrony terytorialnej minister Błaszczak powiedział:
– Wojska Obrony Terytorialnej są integralną częścią Sił Zbrojnych jako ich piąty rodzaj. Szybki proces powstawania kolejnych dowództw na szczeblach brygady i poszczególnych batalionów jest możliwy dzięki zaangażowaniu kadry jednostek, ale przede wszystkim ochotników, którzy wstępują do tych brygad. Ich zapał i chęć służenia krajowi to ogromny kapitał. Utworzenie WOT daje okazję do wykorzystania patriotycznego zapału młodych ludzi. Z drugiej strony profesjonalizm instruktorów i dowódców sprawia, że proces szkolenia terytorialsów przebiega szybko i przynosi dobre efekty. Z pewnością ważną rolę odgrywa fakt, że terytorialsi szykują się do ewentualnej obrony swoich małych ojczyzn. To wzmacnia ich zaangażowanie i determinację, by być dobrymi żołnierzami. Jako były szef MSWiA jestem zwolennikiem zacieśniania współpracy WOT ze Strażą Graniczną. Ich zadania w wielu kwestiach się przenikają, uzupełniają. Współdziałanie terytorialsów i SG jest potrzebne.
Szef MON wspominając walkę polskich żółnierzy o odzyskanie niepodległości w 1918 roku podkreślił:
– W roku 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości ta działalność będzie oczywiście kontynuowana i akcentowana w sposób szczególny. W resorcie mamy opracowany plan, który zawiera szereg wydarzeń, spotkań, uroczystości które upamiętniają tę ważną rocznicę i bohaterów zasłużonych dla wolnej Polski. Polityka historyczna, czy może polityka pamięci była, jest i będzie ważna dla mnie jako ministra i całego Wojska Polskiego.
Zapraszamy do lektury wywiadu ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka na portalu "Polski Zbrojnej".