Wicepremier W. Kosiniak - Kamysz: Polska nie jest i nie będzie bezbronna i bezradna, bo jesteśmy to winni obrońcom Westerplatte, jesteśmy to winni wszystkim, którzy cierpieli i ponieśli swoją ofiarę w II wojnie światowej.
01.09.2024
Tu na Westerplatte wspominamy dziś ofiary II wojny światowej. Pamiętamy o poświęceniu naszych żołnierzy, wspominamy bestialską napaść Niemiec na Polskę. Każdy pewnie myślami idzie do tych, którzy wtedy stawiali opór, bronili ojczyzny. Nie ma w Polsce rodziny, która by nie doświadczyła cierpienia, zbrodni i okrucieństwa II wojny światowej - powiedział wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak – Kamysz na Westerplatte.
W niedzielę 1 września pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża w Gdańsku, z udziałem premiera D. Tuska, szefa MON, żołnierzy Wojska Polskiego, kombatantów, przedstawicieli władz państwowych i samorządowych, harcerzy odbyły się uroczystości związane z obchodami 85. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Punktualnie o godz. 4.45, na Westerplatte zostały włączone syreny alarmowe, które nawiązują do rozpoczęcia niemieckiej agresji na Polskę 1 września 1939 roku.
W trakcie uroczystości szef MON przypomniał postać pułkownika Sobocińskiego, który w przeddzień rozpoczęcia II wojny światowej zostawił Polakom żyjącym w tamtych czasach, ale też dzisiejszym pokoleniom jedno przesłanie, które brzmiało "nie dajcie się zaskoczyć".
Nie dajcie się zaskoczyć. Polska nie może być bezsilna i bezbronna. Polska musi być mocna i zjednoczona. To nie tylko siła wroga, ale to niestety też podział wewnętrzny doprowadził do tego, że nie byliśmy w stanie w 1939 roku obronić swojej ojczyzny. To niesprawdzone sojusze, które na papierze wyglądały pięknie, ale się nie ziściły. To brak budowy na tyle silnej armii, żeby była w stanie do obrony. Ale jednego nam nigdy nie brakowało i tego nam dzisiaj nie brakuje - miłości do ojczyzny, uszanowania dla wojska, tego poczucia, że mamy tę siłę i moc w sobie. (...) Musimy być zjednoczeni, mieć siłę i realne sojusze, dobrze funkcjonującą, zmodernizowaną armię z żołnierzami dobrze wyposażonymi, najlepszy sprzęt, najnowocześniejsze samoloty, tak jak te F-35. (...) Dziękuję wszystkim z Rady Ministrów i wszystkim Polakom za to, że jest wielka zgoda na najwyższe w NATO wydatki na rzecz bezpieczeństwa, na rzecz obrony. To jest odpowiedź na wezwanie pułkownika Sobocińskiego. Nie dajcie się zaskoczyć. Musimy wykonać wielką pracę, żeby ten wysiłek społeczny, te miliardy, które idą na polską armię były najlepiej zagospodarowane. (...) Budujemy Tarczę Wschód, bo zagrożenie, które przyszło wtedy 1 września i kolejne, przyszło ze wschodu. Wciąż ta sama melodia stamtąd płynie. Wrogości i nienawiści. Tarcza Wschód jest projektem polskim, ale na miarę europejską, obrony wschodniej flanki NATO i Unii Europejskiej. Czy zdamy egzamin, przed którym los nas postawił? Czy będziemy w stanie zbudować wspólnotę narodową? (...) W sprawach fundamentalnych musi być porozumienie, musi być zjednoczenie i współpraca. I będzie. Bo Polska nie jest i nie będzie bezbronna i bezradna, bo jesteśmy to winni, tu na Westerplatte, jego obrońcom. Jesteśmy to winni wszystkim, którzy cierpieli i ponieśli swoją ofiarę w drugiej wojnie światowej
- powiedział wicepremier W. Kosiniak - Kamysz.
Szczególnym momentem tegorocznych obchodów było zapalenie Znicza Pokoleń. Odegrany został Marsz Bohaterów Westerplatte.
Główne obchody poprzedziła ceremonia złożenia kwiatów na Cmentarzu Obrońców Westerplatte.