Wojsko Polskie pomaga ewakuować ludność z podtopionych terenów. To absolutny priorytet
15.09.2024
- Przez ostatnie dwie godziny analizowaliśmy sytuację i podejmowaliśmy decyzję. Najtrudniejsza sytuacja na ten moment jest województwie dolnośląskim i opolskim. Kotlina Kłodzka, Stronie Śląskie, to są te miejsca, które wymagają największego wsparcia. Uruchomione są wszystkie siły i środki, zarówno Państwowej Straży Pożarnej, Policji jak i wojska. Uruchomione są śmigłowce, które ewakuują ludność z Kotliny Kłodzkiej, ze Stronia Śląskiego, z tego obszaru. Są zobowiązane do ewakuacji ludności, ponieważ inny sposób ewakuacji na ten moment jest niemożliwy. Doszło tak jak państwo wiecie do zerwania mostów, do trudnych momentów w obronie tamy, przerwania wałów. Zmierzają kolejne jednostki wszędzie tam, gdzie wojewodowie wystąpili z zapotrzebowaniem na kolejne jednostki, zarówno żołnierzy czy to Wojsk Obrony terytorialnej czy jednostek wojsk operacyjnych. Będą oni do dyspozycji - powiedział wicepremier W. Kosiniak-Kamysz po posiedzeniu sztabu kryzysowego w Katowicach.
W niedzielę, 15 września w Komendzie Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach szef MON uczestniczył w posiedzeniu sztabu kryzysowego w związku z zagrożeniem powodziowym na południu kraju. W odprawie obok wicepremiera uczestniczyli: szef MSWiA Tomasz Siemoniak, minister infrastruktury Dariusz Klimczak, wiceminister Wiesław Leśniakiewicz, wojewoda śląski Marek Wójcik, przedstawiciele służb i wojska.
- Nie zawsze można niestety użyć pływających transporterów samobieżnych, które są w okolicy i są dostępne, ale niestety nurt wody nie pozwala na ich użycie. Tak więc środki lotnicze zarówno wojskowe, policyjne, jak również Straży Granicznej czy TOPRU są dzisiaj kierowane do ewakuacji ludności, co stanowi absolutny priorytet. (…) Wszystkie szkody infrastrukturalne, które zostały wyrządzone, te zerwane połączenia, chciałbym zadeklarować, że ze strony wszystkich służb i wojska będziemy odtwarzać to jak najszybciej. To jest możliwe w porozumieniu z ministrem infrastruktury. Wszystkie przeprawy mostowe, szlaki drogowe czy kolejowe będziemy udrażniać jak najszybciej, ale priorytetem jest ochrona zdrowia i życia ludności. To jest absolutny priorytet i dla nas najważniejsze zadanie
- podkreślił wicepremier.
Obecnie działania Wojska Polskiego koncentrują się na niesienia pomocy ludności na zalanych terenach. Żołnierze wspomagają inne służby oraz prowadzą ewakuację przy wykorzystaniu śmigłowców, a tam gdzie to możliwe pływających transporterów samobieżnych. W bezpośrednie działania zaangażowanych jest ok. 1000 żołnierzy, zarówno Wojsk Obrony Terytorialnej, jak i wojsk operacyjnych. W gotowości do podjęcia działań pozostaje kolejne 3000.
Szef MON zwrócił się prośbą do przedstawicieli samorządu, żeby zgłaszali do wojewodów zapotrzebowanie na użycie sił i środków Wojska Polskiego na terenach dotkniętych skutkami sytuacji kryzysowej.
- Prośba do samorządowców o zgłaszanie zapotrzebowania, czy to na użycie wojska, czy innych jednostek do wojewodów, żebyśmy szybko mogli podejmować te decyzje. Będą uruchamiał kolejne jednostki wojskowe, które będą przemieszczać się w stronę Dolnego Śląska i Opolszczyzny. W dyspozycji pozostają zarówno oddziały obrony terytorialnej, jak również jednostki wojsk operacyjnych. Więc ich udział w dalszym ciągu będziemy koordynować
– podkreślił szef MON.
>>> GALERIA - Wojsko Polskie pomaga ewakuować ludność z podtopionych terenów