Zawsze gotowy, zawsze blisko
27.02.2018
Plut. Andrzej Miszczuk w 1 Podlaskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej (1PBOT) jest od 5 lutego 2018 r. Już w drugim tygodniu służby wykazał się wspaniałą postawą. Zauważył pożar i podjął szybkie działania, dzięki czemu nie doszło do katastrofy.
13 lutego 2018 roku. plut. Andrzej Miszczuk , wracając do domu zauważył ogień wydobywający się z komina w jednym z budynków w miejscowości Hołody. Zdarzenie, które mogło być tragiczne w skutkach, skończyło się bez większych strat. Żołnierz wspomina ten dzień:
„Przejeżdżając przez miejscowość Hołody, zauważyłem, że pali się komin jednego z domów. Zareagowałem natychmiast. Jestem strażakiem ochotnikiem w OSP Orzeszkowo, byłem też ratownikiem i kierowcą w Wojskowej Straży Pożarnej i wiem, jak poważne w skutkach są takie zdarzenia. Powiedziałem domownikom, co mają zrobić: zamknąć dopływ powietrza do komina i do pieca, ubrać się i wyjść z domu. Poinformowałem jak wezwać straż pożarną i co należy podczas takiej rozmowy powiedzieć. Sam w tym czasie sprawdziłem, czy na poddaszu nie zaprószył się ogień. Towarzyszyłem rodzinie aż do przyjazdu straży pożarnej”.
Żołnierz 1PBOT był jedyną osobą, która zauważyła pożar i dzięki jego szybkiej i odpowiedniej reakcji rodzina nie straciła zdrowia i domu.
Dowódca 1PBOT płk. Sławomir Kocanowski otrzymał pisemne podziękowanie od poszkodowanej kobiety. Wyróżnił plut. Andrzeja Miszczuka za wzorową, odpowiedzialną postawę.
plut. Andrzej Miszczuk - w wojsku służy od 6 lat. Obecnie jest dowódcą drużyny kompanii logistycznej w 1 PBOT.