Komentarz min. Emilewicz nt. proporcjonalności składek ZUS
10.09.2019
Proponowane przez rząd rozwiązanie zmieniające zasady ustalania wysokości składek na ubezpieczenie społeczne kierowane jest do przedsiębiorców osiągających niewielkie dochody – to proponowana przez nas ewolucja funkcjonujących obecnie przepisów prawnych w zakresie tzw. małego ZUS. Przypomnijmy, z małego ZUS korzysta dziś 178 tysięcy najmniejszych przedsiębiorców, czyli prawie 70 procent wszystkich uprawnionych. Niższe, proporcjonalne do przychodów składki ZUS to dziś rozwiązanie dla prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, których roczne przychody nie przekraczają 30-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę.
My proponujemy dalsze zmiany, czyli ustalenie wysokości składki na ubezpieczenie społeczne najmniejszych przedsiębiorców w oparciu o dochód, a nie przychód. To rozwiązanie ma szereg zalet, wśród których zaakcentować należy przede wszystkim powiązanie wysokości ponoszonych obciążeń z rzeczywistymi w danych warunkach rynkowych możliwościami finansowymi przedsiębiorcy.
Zmiana ta – oczekiwana przez wielu przedsiębiorców osiągających niższe dochody – to również istotny element stabilizacji dla przedsiębiorców przy zmiennych warunkach rynkowych czy koniunkturalnych, umożliwiający realizację ducha przedsiębiorczości także w trudniejszym dla przedsiębiorcy okresie startu bądź zawirowań.
Powiązanie wysokości płaconych przez przedsiębiorców składek na ubezpieczenie społeczne od wielu lat pojawia się wśród postulatów przedsiębiorców - warto wspomnieć choćby propozycję przedstawioną przez Federację Przedsiębiorców Polskich (FPP) oraz Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE), zakładającą powiązanie wymiaru płaconych składek z podstawą opodatkowania. Uznajemy tym samym, iż nadszedł czas aby krok po kroku realizować ten ważny dla mniej dochodowych przedsiębiorców postulat.
Zapewniam jednocześnie, że architekci, lekarze, adwokaci mogą spać spokojnie. Nie mówimy i nie zamierzamy znosić ryczałtu.