Komentarz minister Jadwigi Emilewicz do dzisiejszych danych GUS
31.01.2019
Polska gospodarka wciąż w czołówce. Po bardzo dobrym 2017 r., 2018 jest jeszcze lepszy. Według wstępnych szacunków GUS, wzrost gospodarczy wyniósł 5,1% (po trzech kwartałach to 5,2%). To jeden z najlepszych wyników w Europie.
Należy zaznaczyć, że solidne fundamenty polskiej gospodarki okazały się odporne w obliczu pogarszającej się sytuacji w naszym najbliższym otoczeniu, tj. większego od oczekiwanego spowolnienia gospodarczego w strefie euro, w szczególności w Niemczech czy narastającej niepewności związanej ze sposobem w jaki Wielka Brytania opuści Unię Europejską.
Główną siłą napędową naszej gospodarki pozostała konsumpcja prywatna, która w całym 2018 r. wzrosła o 4,5% (r/r). Dobra sytuacja gospodarstw domowych wspierana jest również przez: 1) wzrost wysokości przeciętnych wynagrodzeń (w 2018 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 7,1%), 2) niską stopę bezrobocia (w XII 2018 r. stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 5,8%) oraz 3) relatywnie niską inflację (w 2018 r. wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniósł 1,6%),co zwiększa ich siłę nabywczą.
W 2018 r. wyraźnie widoczny był także oczekiwany wzrost inwestycji prywatnych i publicznych (nakłady brutto na środki trwałe wzrosły o 7,3%), co świadczy m.in. o zwiększonej aktywności przedsiębiorstw w tej sferze.
Oznacza to, że polska gospodarka weszła w 2019 rok w bardzo dobrej kondycji. Jeśli chodzi o prognozy na ten rok, oczywiście chciałabym, aby udało nam się powtórzyć wynik z 2018 r. I wierzę w siłę polskich przedsiębiorców. Jednak realnie patrząc - zgodnie z cyklem koniunkturalnym i w ślad za globalnym spowolnieniem, oczekujemy, że w bieżącym roku nasza gospodarka będzie łagodnie wyhamowywać – do wzrostu o ok. 4% co wciąż jest bardzo solidnym wzrostem (według ustawy budżetowej 3,8%).