Obroty towarowe handlu zagranicznego Polski w I poł. 2020 r. - komentarz MR do danych GUS
17.08.2020
Wg wstępnych danych GUS z 17 sierpnia 2020 r., po głębokich spadkach polskiego eksportu towarów notowanych w kwietniu i maju, czerwiec przyniósł pierwsze ożywienie i zwiększenie o 0,3% w stosunku do roku ubiegłego. To wynik stopniowego odmrażania gospodarki, a także znoszenia ograniczeń na rynkach naszych partnerów.
Czerwcowe dane dotyczące eksportu można uznać za korzystne, w szczególności na tle spadków w poprzednich miesiącach (o 28,6% w kwietniu i o 21,6% w maju). Jednocześnie odzwierciedla on znaczącą poprawę w polskim sektorze przemysłowym, która przejawia się w lepszych wynikach produkcji przemysłowej (wzrost w czerwcu o 0,5% (r/r) czy indeksu PMI, który przekroczył już próg 50 pkt. Po stronie importu nadal notowane jest spowolnienie, choć jego skala (13,5%) jest znacznie łagodniejsza niż w kwietniu (27,5%) i maju (29,3%).
W całym pierwszym półroczu br. eksport towarów z Polski zmniejszył się w ujęciu rocznym o 7%, do poziomu 109,7 mld EUR, a import był o 11% niższy i wyniósł 104,8 mld EUR. Głębszy spadek obrotów po stronie importu przełożył się na znaczącą poprawę salda wymiany – do 4,9 mld EUR w porównaniu z ok. 280 mln EUR w I półroczu 2019 r.
W okresie styczeń-czerwiec br. eksport do UE27 osiągnął wartość ponad 80,4 mld EUR i był o 8,9% niższy niż przed rokiem. Sprzedaż polskich towarów była niższa do wszystkich głównych rynków unijnych; w tym do Niemiec o 5,6%, do Czech o 10,3%, do Francji o 12,8%, do Niderlandów o 11,5% oraz do Włoch o 19,1%. Głębszy spadek obrotów wystąpił po stronie importu z krajów UE – o 14% (do 57,8 mld EUR), w tym z Niemiec o 14,8%. W efekcie nadwyżka z handlu z UE27 zwiększyła się o ponad 1,5 mld EUR (do ponad 22,6 mld EUR), a z samymi tylko Niemcami o prawie 2,1 mld EUR (do 8,4 mld EUR).
W nieco wolniejszym tempie niż do UE, zmniejszył się eksport na pozaunijne rynki rozwinięte – o 6,3% (do 14,2 mld EUR), w tym do Wielkiej Brytanii o 10,5% (do blisko 6,3 mld EUR). Natomiast sprzedaż polskich towarów do USA w I półroczu br. wzrosła o 2,3%, osiągając prawie 3,5 mld EUR. Import z tej grupy rynków spadł o 10,5% (do 10,6 mld EUR), a nadwyżka wymiany wzrosła o 0,3 mld EUR, osiągając 3,6 mld EUR.
Pierwsze półrocze przyniosło wzrost eksportu do krajów WNP o 0,6%, do poziomu ponad 7 mld EUR. Warto podkreślić, że dość korzystnie kształtowała się sprzedaż na Ukrainę (wzrost o 0,2%, do 2,3 mld EUR). Eksport do Rosji zmniejszył się natomiast o 3,2% (do 3,3 mld EUR). Import z tej grupy rynków był o 23% niższy niż przed rokiem i wyniósł 7,5 mld EUR. W rezultacie deficyt obrotów został zredukowany o 2,3 mld EUR, do niespełna 0,5 mld EUR.
Wzrost eksportu o 5,8% (do ponad 8 mld EUR) odnotowano w przypadku pozostałych rynków słabiej rozwiniętych (z wyłączeniem WNP). W eksporcie do tej grupy, wśród ważniejszych odbiorców naszych produktów, tradycyjnie istniały duże dysproporcje w dynamice sprzedaży. Z jednej strony notowano dynamiczny wzrost eksportu m.in. do Chin (o 14,2%), Arabii Saudyjskiej (o 75%) czy Algierii (o 21%), z drugiej zaś spadek m.in. do Serbii (o 17%), Zjednoczonych Emiratów Arabskich (o 8,7%) czy Indii (o ok. 22%). Głęboki deficyt notowany tradycyjnie w obrotach z tymi rynkami, w I półroczu br. został zredukowany o 0,5 mld EUR, do 20,9 mld EUR.
Wśród głównych grup towarowych eksport w I półroczu spadł w większości z nich, w tym w dominujących wyrobach przemysłu elektromaszynowego o 11,5% (do niespełna 42,5 mld EUR). Wzrosty sprzedaży odnotowano z kolei w przypadku artykułów rolno-spożywczych (o 7%, do 16,4 mld EUR) oraz wyrobów przemysłu lekkiego (o 8%, do 5,9 mld EUR). Podobna sytuacja wystąpiła po stronie importu, gdzie wzrost nastąpił jedynie w przywozie artykułów rolno-spożywczych (o 4,8%, do 11 mld EUR) i wyrobów przemysłu lekkiego (o 4,5%, do prawie 7,6 mld EUR).
Niepewność budzi nadal rozwój globalnej sytuacji gospodarczej w nadchodzących miesiącach. Głównym czynnikiem pozostaje dalsze rozprzestrzenianie się koronawirusa na świecie i możliwość ponownego przyjęcia przez wiele krajów ograniczeń w przemieszczaniu się i prowadzeniu działalności gospodarczej. Utrzymująca się niepewność przekłada się na odkładanie decyzji konsumpcyjnych i inwestycyjnych, a to z kolei wpływa redukująco na eksport i import.
Z drugiej strony, znacząca poprawa realnych danych w polskiej gospodarce, w gospodarkach naszych partnerów, a także poprawiające się wskaźniki nastrojów konsumentów i producentów pozwalają z umiarkowanym optymizmem oczekiwać, że sytuacja w handlu światowym, w tym w polskiej wymianie z zagranicą w najbliższych miesiącach będzie się systematycznie poprawiać.