Rys historyczny o polskich dyplomatach podczas II wojny światowej
W związku z Dniem Służby Zagranicznej przypominamy rolę, jaką w okresie II wojny światowej pełniło Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Było wówczas jednym z najważniejszych resortów rządu Rzeczypospolitej na obczyźnie. Odgrywało kluczową rolę w walce o miejsce Polski w obozie aliantów i w powojennej Europie, prowadząc kilkadziesiąt placówek dyplomatycznych i urzędów konsularnych na wszystkich kontynentach. Dzięki wysiłkom pracowników polskiej służby zagranicznej tysiące obywateli RP otrzymało pomoc po klęsce wrześniowej, znalazło się w szeregach polskich jednostek wojskowych formowanych na Zachodzie i na Wschodzie, zostało ochronionych przed Zagładą i uratowanych z „nieludzkiej ziemi” w Związku Sowieckim. Przypominamy także pracowników MSZ, którzy w latach wojny zapłacili najwyższą cenę za swe zaangażowanie w służbę publiczną. Ich historie stanowią ważny element tradycji, do której odwołuje się współczesna dyplomacja polska.
W wojnie obronnej 1939 roku Polska została pokonana. Cały kraj znalazł się pod okupacją dwóch potężnych sąsiadów - Niemiec i Związku Sowieckiego. Najwyżsi przedstawiciele polskich władz państwowych przekroczyli granice i zostali internowani na terenie Rumunii, ale ich misję podjęli we Francji nowy prezydent wyznaczony według przepisów obowiązującej konstytucji z 1935 roku, Władysław Raczkiewicz, oraz rząd sformowany pod przewodnictwem generała Władysława Sikorskiego. Ciągłość legalnych organów władzy została zachowana. Nikt na świecie, poza agresorami, którzy we wrześniu 1939 roku najechali Polskę, nie miał co do tego wątpliwości. Rząd utracił suwerenną władzę nad terytorium kraju, ale państwo polskie zachowało niekwestionowaną podmiotowość prawną w stosunkach międzynarodowych.
Przez cały okres wojny jednym z atrybutów potwierdzających ciągłość bytu państwowego i legalność władz RP funkcjonujących na emigracji była polska służba dyplomatyczna. Ministerstwo Spraw Zagranicznych, odtworzone w 1939 roku we Francji przez ministra Augusta Zaleskiego, a po lipcu 1940 roku kontynuujące swą działalność w Wielkiej Brytanii pod kierownictwem trzech kolejnych szefów resortu - Edwarda Raczyńskiego, Tadeusza Romera i Adama Tarnowskiego - mogło oprzeć się w swej pracy o grono profesjonalnych dyplomatów i zbudowaną w okresie międzywojennym sieć placówek na wszystkich kontynentach. Dysponując takim potencjałem i zapleczem kolejni premierzy rządu polskiego i wszyscy ministrowie spraw zagranicznych starali się w latach 1939-1945 realizować podstawowy cel polityki polskiej na arenie międzynarodowej: odtworzenie niepodległego państwa w granicach sprzed wybuchu wojny. Historia dowiodła, niestety, że był to cel leżący poza zasięgiem możliwości legalnych władz Rzeczypospolitej.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych kontynuowało po 1 września 1939 roku działania tradycyjnie przypisane do sfery relacji międzynarodowych każdego państwa, niezależnie od okoliczności politycznych. Do zadań tych należało utrzymywanie kontaktów z rządami i reprezentantami innych krajów, nawiązywanie stosunków dyplomatycznych, negocjowanie i zawieranie umów czy budowanie sieci placówek, zbieranie i dystrybucja informacji dotyczących Polski i Polaków. Zarazem jednak kierownictwo i pracownicy MSZ stanęli wobec całego szeregu wyzwań nie mających precedensu w czasach pokoju. Były nimi między innymi już w pierwszych dniach i tygodniach wojny ewakuacja Ministerstwa oraz akredytowanego w Warszawie korpusu dyplomatycznego, intensywne działania polityczne zmierzające do wywiązania się z traktatowych zobowiązań przez kraje sojusznicze, wreszcie zakrojona na ogromną skalę akcja pomocy obywatelom polskim, cywilom i wojskowym, którzy po Wrześniu 1939 roku znaleźli się poza granicami kraju. Wielu tysiącom uchodźców wydano dokumenty tożsamości i ułatwiono przedostanie się na Zachód. Polscy dyplomaci otoczyli opieką polskich żołnierzy umieszczonych w obozach internowania w krajach neutralnych.
Największą, jeśli chodzi o skalę, akcję pomocy obywatelom polskim w okresie wojny przeprowadziły polskie placówki dyplomatyczne powstałe na terenie Związku Sowieckiego w wyniku układu Sikorski-Majski z lipca 1941 roku. Ambasada RP w Moskwie, przeniesiona potem do Kujbyszewa, oraz jej 21 delegatur udzieliły wsparcia niemal 270 tysiącom osób zwolnionych z sowieckich łagrów i miejsc zesłania. Po ewakuacji Armii Polskiej do Iranu dyplomaci polscy w szeregu krajów położyli wielkie zasługi w opiece nad cywilami, którym udało się wraz z wojskiem opuścić ZSRS i którzy trafili następnie do obozów uchodźców w Azji, Afryce, Ameryce Północnej i Australii.
Od 1940 do 1943 roku polska dyplomacja w rozmaity sposób udzielała pomocy obywatelom polskim narodowości żydowskiej. Szczególne zasługi położyły w tej mierze Ambasada RP w Tokio z jej szefem Tadeuszem Romerem i Poselstwo RP w Bernie kierowane przez Aleksandra Ładosia.
Przez cały okres wojny placówki konsularne RP wspierały akcję rekrutacyjną do polskich formacji wojskowych. Przed Konsularną Komisją Poborową działającą w Konsulacie Generalnym RP w Londynie stanęło od 1939 do 1945 roku ponad 45 tysięcy osób, obywateli polskich i cudzoziemców ochotników pochodzenia polskiego.
W realizację wojennych zadań Ministerstwa zaangażowanych było liczne grono członków przedwojennej służby dyplomatycznej RP. Przed 1 września 1939 roku w MSZ zatrudnionych było około 530 pracowników etatowych. 94 osoby wykonywały swoje obowiązki w warszawskim Pałacu Brühla, ostatniej przedwojennej siedzibie Centrali Ministerstwa, pozostali pracowali w placówkach zagranicznych. W okresie funkcjonowania władz polskich we Francji w resorcie zatrudnionych było nie więcej niż 70 pracowników. Po ewakuacji do Wielkiej Brytanii w czerwcu 1940 roku Centrala MSZ została odtworzona w jeszcze skromniejszym, 18-osobowym składzie. W ostatnim okresie wojny w Londynie zatrudnionych było już jednak ponad dwustu pracowników, a w placówkach zagranicznych pracowało blisko 350 osób. Zmianom ulegała także sieć misji dyplomatycznych i konsularnych. Ministerstwo otwierało, zamykało lub odtwarzało placówki w różnych krajach zgodnie z aktualnymi potrzebami, możliwościami i warunkami politycznymi. 1 września 1939 roku na całym świecie działało 10 polskich ambasad, 20 poselstw i 66 urzędów konsularnych. W końcowym okresie zmagań wojennych, na przełomie 1944 i 1945 roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych utrzymywało 7 ambasad, 33 poselstwa i 139 konsulatów.
Ponad 70 dyplomatów i pracowników przedwojennego Ministerstwa Spraw Zagranicznych straciło życie w latach 1939-1945. Niektórzy w chwili śmierci nadal pozostawali członkami służby zagranicznej, inni w czasie wojny nie byli już pracownikami resortu. Polegli z bronią w ręku w czasie walk, zmarli podczas internowania lub w trakcie ewakuacji, zamordowani w niemieckich obozach koncentracyjnych lub zginęli w Związku Sowieckim.
W kręgu pracowników służby zagranicznej pierwsi odczuli konsekwencje wybuchu wojny dyplomaci i urzędnicy polskich placówek w Niemczech. Atak III Rzeszy na Polskę 1 września 1939 roku oznaczał kres działalności Ambasady RP w Berlinie i 15 urzędów konsularnych RP. Na liście strat polskiej dyplomacji w okresie wojny przedstawiciele RP w III Rzeszy – w szczególności zatrudnieni przed 1939 rokiem na terenie Prus Wschodnich – stanowią wyjątkowo liczną grupę.
Po 17 września 1939 roku zakończyły funkcjonowanie Ambasada RP w Moskwie i trzy istniejące w ZSRS polskie placówki konsularne. Do grona polskich dyplomatów w ZSRS należał chronologicznie pierwszy z zamordowanych przez NKWD pracowników MSZ – konsul generalny RP w Kijowie Jerzy Matusiński. Co najmniej pięciu dyplomatów i urzędników Ministerstwa trafiło do obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie, by wiosną 1940 roku ponieść z sowieckich rąk śmierć w Katyniu i innych miejscach masowych egzekucji polskich jeńców wojennych.
Liczne straty poniosła polska dyplomacja we Francji. Ponad 60 dyplomatów i urzędników służby zagranicznej pracujących przed wybuchem wojny w polskich placówkach dyplomatycznych i konsularnych w tym kraju wstąpiło w 1941 roku w szeregi polskiego ruchu oporu we Francji, do utworzonej wówczas Polskiej Organizacji Walki o Niepodległość noszącej kryptonim „Monika”. Zginęło sześciu z nich, ponad dwudziestu przypłaciło swą działalność pobytem w niemieckich więzieniach i obozach.
Ponad dwudziestu pracowników przedwojennej polskiej służby zagranicznej zginęło w niemieckich obozach koncentracyjnych na terenie Polski, Niemiec i Austrii. Śmierć poniosło kilkoro dyplomatów i urzędników MSZ, którzy w okupowanej Polsce zaangażowali się w działalność konspiracyjną, w Departamencie Spraw Zagranicznych Delegatury Rządu na Kraj i w innych strukturach ruchu oporu. Kilku oddało życie walcząc o wolną Polskę z bronią w ręku w polskich formacjach zbrojnych, w szeregach Brygady Podhalańskiej w Norwegii, 2 Korpusu Polskiego we Włoszech i 1 Dywizji Pancernej we Francji.
(M. Pernal)
Spis zdjęć:
1. Adam Tarnowski (pierwszy z prawej), poseł RP przy emigracyjnym rządzie Czechosłowacji w Londynie, wręcza 27.10.1941 roku listy uwierzytelniające prezydentowi Edvardowi Benešowi (pierwszy z lewej; w środku minister spraw zagranicznych Czechosłowacji Jan Masaryk)
2. Paszport dyplomatyczny Jana Karskiego z 1942 roku
3. Paszport Paragwaju przygotowany nielegalnie w Poselstwie RP w Bernie
4. Konsul Generalny RP w Morawskiej Ostrawie Leon Malhomme, zamordowany przez NKWD w Katyniu wiosną 1940 roku
5. Grób Tadeusza Perkowskiego, zastępcy Komisarza Generalnego RP w Wolnym Mieście Gdańsku, zamordowanego w czerwcu 1942 roku przez żołnierzy Armii Czerwonej
6. Konsul Honorowy RP w Monako, zoolog i oceanograf Mieczysław Oxner, zamordowany przez Niemców w 1944 roku w obozie koncentracyjnym w Auschwitz