Nocny wyścig z czasem…czyli zgłoszenie o dwóch osobach w Odrze niedaleko Malczyc
10.07.2021
Dzisiaj o godzinie 01:58 Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Środzie Śląskiej odebrał dramatycznie brzmiące zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego we Wrocławiu o osobie, która wpadła do Odry. Zgłaszającym był kolega zaginionego, który wcześniej również znajdował się w rzece. Jak wynika z otrzymanej informacji, zgłaszający po tym, kiedy zauważył kolegę w nurcie rzeki, skoczył i próbował go ratować. Jednak bezskutecznie. Po wydostaniu się na brzeg rzeki zgłosił całą sytuację na numer alarmowy 112. Doskonale wiedział, gdzie zostawił auto oraz swoje rzeczy, jednak nie był w staniu podać swojej lokalizacji. Dyspozytor CPR wykorzystując narzędzie lokalizacji dzwoniącego ustalił, że zgłaszający najprawdopodobniej znajduje się w okolicach ul. Sienkiewicza w Malczycach.
Dyżurny straży pożarnej w Środzie Śląskiej natychmiast zadysponował do działań dwa zastępy z łodzią ze Środy Śląskiej oraz jednostkę OSP Malczyce. W międzyczasie poinformował swojego przełożonego oraz stanowisko kierowania Komendanta Wojewódzkiego PSP we Wrocławiu o zaistniałej sytuacji oraz o konieczności zadysponowania Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno – Nurkowego. Ważnym krokiem Dyżurnego, wykonanym zgodnie z procedurą, było nawiązanie kontaktu telefonicznego ze zgłaszającym. Niestety z rozmowy wynikało jednoznacznie, że osoba jest zdezorientowana i nie wie gdzie się znajduje.
Pierwsze do miejsca, gdzie w Malczycach woduje się łódki, dotarły ok. godz. 02.25 zastępy ze Środy Śląskiej i Malczyc. Natychmiast przystąpiły do poszukiwań osoby zaginionej. Po pewnym czasie udało się odnaleźć auto i rzeczy pozostawione na brzegu, jednak żadnego śladu poszukiwanych osób.
Nowy ślad, który się pojawił, to drugi brzeg Odry, po stronie powiatu wołowskiego. Próby nawoływania do zaginionych okazały się skuteczne. Usłyszano krzyki na przeciwnym brzegu. Strażacy łodzią przeprawili się na drugi brzeg i rozpoczęli poszukiwania. W tym momencie jasne było, że działania ratownicze muszą być prowadzone równocześnie na obu brzegach…bo jeżeli jednej osobie udało się przedostać na przeciwny brzeg to może i druga również tam się znajduje.
Do pomocy zostały zadysponowane kolejne jednostki OSP z Wilczkowa, Ruska oraz Lubiąża a także dwa zastępy z Wołowa, w tym z łodzią. Do działań przystąpił również zespół wodnego ochotniczego pogotowia ratunkowego z Wrocławia, który również dojechał z własną łodzią.
Szczęśliwie ok. godz. 03:50 strażacy odnaleźli osobę zaginioną. Szybka ewakuacja łodzią na brzeg po stronie Malczyc i przekazanie zespołowi ratownictwa medycznego było priorytetem ratowniczym.
W tym momencie na Odrze działania poszukiwawcze stale prowadziło 3 łodzie. Przeszukiwano odcinek rzeki od Malczyc aż po Lubiąż po obu jej stronach.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia grupy ratownictwa wodnego z Legnicy, w uzgodnieniu z jej dowódcą, podjęto decyzję o wykorzystaniu sonaru.
Ponadto do działań włączono strażaków z trzeciego powiatu tj. legnickiego. Zastęp z OSP Prochowice zorganizował miejsce obserwacyjne na moście w Lubiążu natomiast zastępy z Legnicy prowadziły działania na rzece oraz na brzegu.
W działaniach ratowniczych udział brali również policjanci z powiatu średzkiego oraz legnickiego.
Ten, w cale niekrótki, zarys działań ratowniczych, niestety nie opisuje w pełni dramaturgii sytuacji oraz olbrzymiego zaangażowania wszystkich w działania poszukiwawczo - ratownicze.
Niestety wobec drugiej osoby wciąż one trwają. Zarówno na wodzie, jak i na brzegach. W tej chwili są prowadzone na terenie powiatu legnickiego.
