Drugi z rzędu rekord w odczycie indeksu PMI dla polskiego przemysłu – komentarz wiceministra Roberta Tomanka
01.07.2021
W czerwcu wskaźnik PMI wyniósł 59,4 pkt. i już dwunasty miesiąc z rzędu pozostaje powyżej progu 50 pkt. co wskazuje na ciągły rozwój sektora wytwórczego. Nowe zamówienia, zatrudnienie i tworzenie zapasów to główne składowe z największym wpływem na wynik.
Ponownie wszystkie z pięciu subindeksów pozytywnie wpłynęły na główny wskaźnik. Poziom nowych zamówień wzrósł już siódmy miesiąc z rzędu i to w najszybszym tempie od lutego 2014 (trzeci najwyższy wynik w historii odczytów). Czerwcowa sprzedaż opierała się głównie na rynku krajowym, ale w silnie wzrosły także kontrakty zagraniczne.
Nasilenie popytu spowodowało wzrost produkcji, która wzrosła już piąty miesiąc z rzędu, a tempo jej ekspansji było najszybsze od stycznia 2017. Przez to kolejny raz (dziewiąty miesiąc z rzędu) wzrosły zaległości produkcyjne. W czerwcu były one największe w historii badań (od 2003 roku). W związku ze wzrostem zaległości uszczupliły się zapasy wyrobów gotowych (najszybciej od października 2017).
Poziom zatrudnienia w przemyśle podniósł się dziesiąty miesiąc z rzędu i to w najszybszym tempie od kwietnia 2017. Producenci, uzupełniając braki kadrowe i zatrudniając dodatkowych pracowników, chcieli zwiększyć przepustowość produkcji.
Z obawy przed opóźnieniami w dostawach producenci gromadzili zapasy środków produkcji. Poziom zapasów wzrósł najszybciej w historii badań. Natomiast aktywność zakupowa producentów była największa od maja 2004.