Gospodarka niskoemisyjna
Ostatnie 20 lat to dynamiczny rozwój Polski w zakresie odnawialnych źródeł energii i zmniejszania emisyjności naszej gospodarki. Dzięki temu w dłuższej perspektywie będziemy mogli cieszyć się nie tylko czystszym powietrzem, ale i tańszą energią.
W 2004 roku udział odnawialnych źródeł energii w naszej produkcji energii był niewielki i wynosił zaledwie niecały 1 GW – stanowiło to zaledwie 2 proc. udziału w naszym miksie energetycznym.
Od tego czasu Polacy dokonali olbrzymiego kroku naprzód, wykorzystując nie tylko budowę dużych instalacji, ale też lokalne rozwiązania, takie jak panele fotowoltaiczne na dachach budynków, pozwalające zaoszczędzić na kosztach utrzymania budynków, ekologiczne źródła ciepła, czy ocieplenia budynków.
Efekty? 31 marca 2024 roku funkcjonowało w Polsce 1 432 917 mikroinstalacji podłączonych do sieci o łącznej mocy ponad 11,5 GW. Tym samym, udział OZE w polskim miksie energetycznym wzrósł z 2 proc. w 2004 roku, do 27 proc. w 2023 roku. W dodatku te wielkości cały czas dynamicznie rosną.
Jako MRiT wspieramy i promujemy inicjatywy w szeroko pojętych ramach społeczności energetycznych takie jak klastry energii, spółdzielnie energetyczne, czy prosumentów zbiorowych, dzięki czemu mogą oni uruchamiać i rozwijać swoje projekty energetyczne – zarówno z wykorzystaniem środków unijnych czy państwowych, jak i tworzyć opłacalne biznesplany także w ramach środków własnych.
Polska w perspektywie do 2027 roku otrzyma niemal 40 mld euro na prace związane z zieloną energią i zmniejszaniem energochłonności, z czego 15,4 mld euro przypadnie na projekty z KPO, zaś 24 mld euro otrzymamy na bezpieczeństwo energetyczne, odnawialne źródła energii, ochronę środowiska oraz bezpieczny i ekologiczny transport w ramach Funduszy Europejskich.
Jakie to są prace? Na przykład budowa energooszczędnych mieszkań dla osób o niskich i średnich dochodach. Samorządy, które decydują się na taki krok, mogą otrzymać bezzwrotne wsparcie w wysokości nawet 25 proc. kosztów przedsięwzięcia, co w połączeniu z innymi, krajowymi mechanizmami wsparcia, radykalnie obniża koszty budowy.
Istniejące budynki przechodzą z kolei termomodernizację, nie tylko w formie wymiany tzw. „kopciuchów”, okien i drzwi, ale też co najważniejsze polegającą na dociepleniu przegród w budynkach. Pozwoli nam to zdecydowanie poprawić jakość powietrza w naszych okolicach, zabezpieczy przed wzrostem cen nośników energii (w szczególności węgla, gazu i oleju opałowego), a w perspektywie czasu, pozwoli na generowanie dużych oszczędności. W obliczu gwałtownie rosnących cen energii, właściwa efektywność energetyczna budynku jest kluczowa i powinna być punktem wyjścia przy realizacji inwestycji.
To jednak nie wszystko, ponieważ aktywnie zmieniamy przepisy tak, by zarówno mieszkańcy, jak i przedsiębiorcy mogli korzystać z ułatwień w dostępie do zielonej energii.
Przykładowo, wprowadziliśmy tzw. prosumenta lokatorskiego – to rozwiązanie pozwala w budynku wielorodzinnym w przypadku instalacji przyłączonej do ich części wspólnych, na nadprodukcję energii i wykorzystanie pieniędzy ze sprzedaży nadwyżki energii np. do obniżenia rachunków mieszkańcom. W przypadku inwestycji, na które mieszkańcy pozyskali grant OZE pokrywający połowę kosztów, szacuje się, że ich inwestycja zwróci się już po 4 latach.
Dla przedsiębiorców zmieniliśmy z kolei przepisy dotyczące linii bezpośrednich. Dzięki nim, przedsiębiorcy mogą bezpośrednio łączyć swoje zakłady na przykład z farmami fotowoltaicznymi, bez uciążliwych formalności. Dzięki temu mogą oni w prosty sposób korzystać z odnawialnych źródeł energii i obniżyć koszty swojej działalności.