24 maja - Europejski Dzień Parków Narodowych. Jak je odwiedzać, nie szkodząc przyrodzie?
24.05.2023
Bujna majowa zieleń cieszy oczy i zachęca do spędzania czasu na świeżym powietrzu i do bliższego kontaktu z rozkwitającą przyrodą. To też doskonały czas, aby odwiedzić parki narodowe i bliżej przyjrzeć się ich różnorodności biologicznej. Pamiętajmy, że jesteśmy w nich gośćmi, dlatego przypomnijmy sobie kilka zasad, które pozwolą nam obcować z przyrodą bez uszczerbku dla niej.
24 maja 1909 roku powstał w północnej Szwecji pierwszy w Europie park narodowy – Sareks Nationalpark, utworzony w celu ochrony północnej części Gór Skandynawskich. Na cześć tego wydarzenia każdego roku obchodzimy Europejski Dzień Parków Narodowych. Pierwsze parki narodowe powstały w Polsce w latach 30. XX wieku. W roku 1932 utworzono kolejno Pieniński i Białowieski Park Narodowy, choć pierwsze fragmenty dzisiejszego Białowieskiego Parku Narodowego objęto ochroną rezerwatową już w grudniu 1921 roku. Od tego czasu w Europie utworzono ponad 400 parków narodowych, chroniących najcenniejsze przyrodniczo obszary na starym kontynencie, z czego w Polsce mamy aż 23 obiekty tej rangi.
Tak jak muzea i galerie chronią zabytki kultury, tak parki narodowe sprawują pieczę nad dziedzictwem przyrodniczym - bardzo wartościowym, a zarazem bardzo delikatnym i narażonym na wiele zagrożeń. Dbają o nie pracownicy Polskich Parków Narodowych – specjaliści wielu dziedzin, których zadaniem jest ochrona zasobów przyrodniczych, prowadzenie badań naukowych, a także edukacja oraz udostępnianie turystom chronionego w parkach dziedzictwa. To, że je chronimy nie oznacza jednak, że nie możemy z niego korzystać. Musimy to jednak robić rozważnie i z szacunkiem dla przyrody. Dlatego w parkach narodowych obowiązują ściśle określone zasady postępowania, dzięki którym można pogodzić potrzeby ludzi i przyrody.
Nie zbaczajmy z wyznaczonych szlaków
Większość zwierząt unika ścieżek i dróg człowieka, ale nie oznacza to, że zwierzęta nie przebywają w pobliżu nas. Pamiętajmy, że podobnie jak my, potrzebują czasu i przestrzeni na drzemkę, posiłek czy spokojną opiekę nad potomstwem. Nasza obecność poza szlakiem na pewno im w tym przeszkodzi, niezależnie od tego czy będziemy sami, czy też większą grupą. Dodatkowo zostawiamy swój zapach, który u dzikich zwierząt powoduje niepokój.
Przyroda to jednak nie tylko zwierzęta - w parkach narodowych znajdziemy również bogactwo roślin i grzybów. Schodząc ze szlaków powodujemy ich wydeptywanie, nieświadomie możemy zniszczyć lub uszkodzić rzadkie i zagrożone gatunki. Dlatego po terenie parku narodowego poruszajmy się jedynie po wyznaczonych szlakach i drogach. Oznakowane ścieżki edukacyjne poprowadzone są w taki sposób, aby zapewnić turystom nie tylko bezpieczeństwo, ale również pokazać najciekawsze miejsca w danej okolicy. Zdarza się jednak, że niektóre z nich mogą być okresowo zamykane. Zwłaszcza te, które prowadzą przez obszary ważne dla ochrony cennych gatunków. Szlaki zamyka się też z powodu ewentualnych zagrożeń dla osób odwiedzających park – może to być np. zagrożenie lawinowe czy pożarowe. Planując wycieczkę do parku, sprawdźmy aktualne komunikaty i stosujmy się do obowiązujących ograniczeń.
Prowiant zachowajmy dla siebie
Dokarmianie dzikich zwierząt jest niestety wciąż dość powszechne wśród turystów. Jest to skrajna nieodpowiedzialność: zmienia naturalne zachowanie zwierząt, które przestają poszukiwać naturalnego pokarmu i przyzwyczają się do łatwo zdobywanego pożywienia pochodzącego od ludzi. Tracą wrodzony lęk przed człowiekiem i szybko się uczą, że człowiek równa się jedzenie. Dotyczy to wszystkich gatunków, począwszy od ptaków i ryb, a skończywszy na drapieżnych ssakach, takich jak lisy czy niedźwiedzie. Taki proces, zwany synantropizacją, jest praktycznie nieodwracalny i zawsze kończy się źle dla zwierząt. Czasem także i dla nieodpowiedzialnych turystów.
Nie zrywajmy roślin
W parkach narodowych w Polsce obowiązuje zakaz zrywania i niszczenia roślin oraz runa leśnego, a także zbierania grzybów i owoców. Wyjątkiem mogą być, wskazane przez dyrektora parku, miejsca, gdzie wolno to robić. Ale nawet wtedy lepiej zostawić grzyby i jagody dla zwierząt, bo amatorów takich posiłków nie brakuje!
Zabierajmy śmieci
Śmieci zabierajmy ze sobą. Są ku temu trzy główne powody. Po pierwsze - odpadki pozostawione w koszach przyciągają dzikie zwierzęta, co nie jest bezpieczne ani dla nich ani dla ludzi odwiedzających park. Po drugie – kosze są stawiane jedynie w miejscach, w których istnieją techniczne możliwości ich regularnego opróżniania i wywozu odpadów przez właściwe służby. Nie tak dawno zdarzyło się, że na jednym z tatrzańskich szczytów wyrósł... pomidor. To skutek wyrzucania przez turystów jedzenia „w krzaki”. Resztki wyrzucane przez nas są też pożywką dla drobnoustrojów chorobotwórczych. Mogą przyczyniać się do ich rozwoju i rozprzestrzeniania, stanowiąc poważne zagrożenie dla roślin i zwierząt żyjących w parku narodowym. Po trzecie - zebrane śmieci, w domu czy na kwaterze, możemy posegregować i wyrzucić do właściwych pojemników na odpady.
Psy zostawmy w domu
Często służby parku narodowego spotykają się ze sprzeciwem ze strony właścicieli psów, którzy są zaskoczeni są zakazem wprowadzania domowych pupili na szlaki i ścieżki przyrodnicze. Wielu z nas nie ma świadomości, że psy, nawet te prowadzone na smyczy, zostawiają po sobie obcy i niepokojący dla dzikich zwierząt zapach, co może zaburzać ich naturalną aktywność. Podobnie ma się sprawa z psimi odchodami, mogącymi zawierać groźne wirusy, bakterie czy pasożyty. W przeciwieństwie do zwierząt domowych, tych dzikich nie poddaje się szczepieniom ochronnym czy odrobaczaniu. To, co jest niegroźne dla naszego pupila, może być zagrożeniem dla dziko żyjących mieszkańców parku narodowego. Zdarzają się też sytuacje, gdy pies w pogoni za sarną czy innym zwierzęciem gubi się w nieznanym terenie. Nie zawsze udaje się go potem odnaleźć… Należy też pamiętać, że część turystów, zwłaszcza wędrujących z dziećmi, boi się spotkań z psami na wąskich ścieżkach i szlakach turystycznych. Zakaz wprowadzania zwierząt domowych dotyczy obszaru całego parku. Jedyne odstępstwo stanowią psy asystujące, czyli odpowiednio wyszkolone i specjalnie oznakowane psy-przewodnicy osób niewidomych lub niedowidzących, a także psy asystenci osób niepełnosprawnych ruchowo. Wyjątkiem mogą być też miejsca i szlaki wskazane w zarządzeniach dyrektorów parków, gdzie wstęp z psem został dopuszczony.
Korzystajmy z papierowych map
Smartfon czy tablet ma dziś niemal każdy. Używamy ich m.in. do ustalania lokalizacji celów podróży i tras dotarcia do nich. Niestety w parkach narodowych, terenach oddalonych od cywilizacji, te urządzenia często zawodzą - brakuje zasięgu lub źródła zasilania, gdy „padnie” bateria. Dlatego dla własnego bezpieczeństwa, przed wyruszeniem na wędrówkę należy zaopatrzyć się też w papierową mapę z zaznaczonymi szlakami, miejscami odpoczynku czy schroniskami. Takie mapy można dostać lub kupić w punktach informacji turystycznej, prowadzonych przez parki narodowe.
Dzięki przestrzeganiu tych kilku prostych zasad możemy pogodzić naszą obecność z potrzebami natury – w końcu to dla niej odwiedzamy parki narodowe.