Dlaczego niektóre dzienne ptaki śpiewają również w nocy?
21.10.2019
Słowik szary, rokitniczka, łozówka, potrzos czy pokląskwa - to tylko niektóre dzienne ptaki, które śpiewają również w nocy. Dlaczego są aktywne po zmroku? To nadal zagadka, którą spróbuje rozwiązać badaczka z Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu, Kinga Kułaga.
Pierwsze wzmianki o nocnej aktywności dziennych ptaków pojawiły się w literaturze dopiero w XIX wieku. Doniesienia te były oparte na pojedynczych, zazwyczaj przypadkowych obserwacjach ptaków po zmierzchu u zaledwie kilku gatunków ptaków.
"Zagadnienie to wciąż nie jest dobrze poznane" - opowiada w rozmowie z PAP studenta Wydziału Biologii UAM w Poznaniu Kinga Kułaga, która na badanie tego fenomenu otrzymała w tym roku od resortu nauki Diamentowy Grant.
"W ramach mojego projektu dokonam szczegółowej oceny nocnej aktywności głosowej dziennych ptaków, występujących na terenie Polski w różnych siedliskach" - zapowiada biolog.
Kułaga mówi, że współczesne publikacje o dziennych ptakach śpiewających w nocy dotyczą głównie gatunków północnoamerykańskich. Dotychczasowe badania przeprowadzone na terenie Europy jako powód tej aktywności wskazują przeważnie zanieczyszczenie światłem, spowodowane przez człowieka. Mowa tu m.in. o ulicznych latarniach czy reflektorach podświetlających budynki. Analizy te dotyczyły jednak tylko pojedynczych gatunków.
Ze wstępnych badań poznańskiej biolog, przeprowadzonych na obszarze Doliny Górnego Nurca (Podlaskie) wynika, że ptaki z około 25 proc. gatunków wydających głosy - czyli wokalizujących (w tym śpiewających) - robią to również w nocy. Są to między innymi słowik szary, kukułka, świerszczak, rokitniczka czy pokląskwa.
"Dolina Górnego Nurca to teren zmeliorowanych łąk torfowych, rozpościerających się wzdłuż rzeki Nurzec, czyli miejsce dość odległe od antropogenicznego zanieczyszczenia światłem" - opowiada Kułaga. Dlatego, jak sugeruje, należy doszukiwać się innych przyczyn tego zjawiska w miejscu, w którym głównym nocnym źródłem światła jest Księżyc.
Do dalszych badań poznańska biolog zastosuje automatyczne rejestratory dźwięku i skupi się wyłącznie na gatunkach śpiewających. W okresie lęgowym ptaków zostaną one rozwieszone na drzewach, w 60 punktach na terenie Białowieskiego Parku Narodowego, Biebrzańskiego Parku Narodowego oraz Doliny Górnego Nurca. Będą to obszary leśne i tereny otwarte. Dodatkowo w każdym z punktów umieszczony zostanie rejestrator natężenia światła.
"Uzyskane w ten sposób dane mogą być kluczowe w zrozumieniu np. doboru płciowego u ptaków śpiewających. Przetestuję też kilka hipotez tłumaczących przypuszczalne funkcję nocnego śpiewu" - dodaje.
Kułaga wykorzysta w swoich badaniach również... playback. Nagrane nocne śpiewy ptaków mają być odtworzone z głośników innym ptakom. Następnie biolog będzie obserwować ich reakcję na podstawie nagrań z fotopułapek.
PAP - Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski