IV Publiczne Czytanie „Don Kichota” w Bibliotece Uniwersyteckiej
26.04.2022
26 kwietnia br. odbyło się czytanie „Don Kichota” w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego. Uroczystość była hołdem dla bohaterskiego narodu ukraińskiego, który walczy o swoją wolność w obliczu brutalnej i nieuzasadnionej agresji. Fragment dzieła przeczytał Konstanty Radziwiłł Wojewoda Mazowiecki. W wydarzeniu udział wzięli m.in.: przedstawiciele Korpusu Dyplomatycznego, Dyrektor Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie oraz studenci uczelni.
W tym roku odbyło się Czwarte Czytanie „Don Kichota” Miguela de Cervantesa w Sali im. Samuela Bogumiła Lindego w Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie. Jest to coroczny projekt organizowany przez Ambasadę Hiszpanii w Polsce wraz z Instytutem Studiów Iberyjskich i Iberoamerykańskich Uniwersytetu Warszawskiego. Uroczystość cieszyła się zainteresowaniem. Podczas spotkania kontynuując wieloletnią hiszpańską tradycję, która ostatnimi czasy pojawiła się na stałe w kalendarzu kulturalnym wielu państw Europy i świata odczytano fragmenty „Don Kichota” w oryginale i w przekładzie. Fragmenty „Don Kichota” zostały odczytane w języku hiszpański, polskim, jak również w języku ukraińskim.
Do odczytania fragmentu „Don Kichota” dołączył Konstanty Radziwiłł Wojewoda Mazowiecki:
Niezrozumiały dla kobiet język oraz dziwaczna postać naszego rycerza potęgowały ich śmiech, a Don Kichota wyprowadzało to z równowagi, więc znacznie dalej by się posunął, gdyby w tej chwili nie wyszedł oberżysta, mężczyzna bardzo bezkonfliktowy, jak na wielkiego grubasa przystało. Gdy ujrzał tę karykaturalną postać, wyposażoną w tak różnorodną broń
i oporządzenie, na które składały się: kopia, tarcza i napierśnik, niewiele brakło, by dołączył do kobiet w okazywaniu wesołości. Obawiając się jednak ogromu oręża, postanowił przemówić powściągliwie, odezwał się więc w te słowa:
- Jeśli poszukuje pan kwatery, panie rycerzu, to oprócz łóżka, bo w tej gospodzie nie ma żadnego, niczego innego ci nie zabraknie.
Widząc skromność dowódcy twierdzy, bo za niego uznał oberżystę, a jego gospodę za zamek warowny, Don Kichot odpowiedział:
- Dla mnie, panie kasztelanie, byle co starczy, gdyż „mą ozdobą broń jest, mym odpoczynkiem walka”.
Pomyślał gospodarz, że nazwano go kasztelanem dlatego, że wydał się gościowi kastylijskim złodziejaszkiem, choć był Andaluzyjczykiem, i to z tych z Playa w Sanlúcar, nie mniejszym złodziejem niż Kakus, nie mniejszym oszustem niż przyuczony paź, więc w ten sposób mu odpowiedział:
- Zgodnie z tym, co pan mówi, „łożem pańskim twarde będą skały, a snem waszym nieustanne czuwanie”. A skoro tak jest, możecie zsiąść z konia, bo z pewnością w tej chacie znajdziecie okazję i okazje, żeby nie spać przez cały rok, a co dopiero przez jedną noc.
A powiedziawszy to, podszedł przytrzymać strzemię Don Kichotowi, ten zaś zsiadł na ziemię
z wielkim trudem i wysiłkiem, jak to człowiek, który przez cały dzień nie zjadł nawet śniadania.
Podczas uroczystości gośćmi specjalnymi warszawskiego IV Czytania Cervantesa był hiszpański filozof i pisarz Fernardo Savater, pisarz i wydawca Andrés Trapiello z którymi przeprowadzono rozmowę na temat „Don Kichot i Sancho Panza w Hiszpanii i Europie XII wieku”. Rozmowę poprowadziła dr hab. Urszula Ługowska.