Setne urodziny Pana Tadeusza Sochy
16.02.2024
Z okazji 100. urodzin Pana Tadeusza Sochy list gratulacyjny do Jubilata skierował Prezes Rady Ministrów Donald Tusk. Życzenia w imieniu Premiera RP, 16 lutego br. przekazał Wicewojewoda Mazowiecki Robert Sitnik.
Z wielkim podziwem i wzruszeniem zwracam się do Pana w dniu 100. rocznicy urodzin. Gratuluję niezwykłego jubileuszu i jednocześnie składam płynące z głębi serca życzenia, aby kolejne lata mijały w dobrym zdrowiu i wypełnione były codzienna życzliwością osób Panu najbliższych. Obchodzenie tak imponującej rocznicy jest ogromnym przywilejem, którego dostępują nieliczni (…) – takie słowa skierował do Jubilata Prezes Rady Ministrów Donald Tusk.
Tadeusz Socha urodził się w Czarnej, w 1924 roku. Jego ojciec pracował jako urzędnik, natomiast matka zajmowała się wychowaniem dzieci oraz prowadzeniem domu. W 1938 roku rozpoczął naukę w gimnazjum mechanicznym w Dębicy, która prowadzona była pod zarządem wojska. Umiejętności nabyte w tej szkole przydały się później panu Tadeuszowi w konspiracji. Po zakończeniu działań wojennych został przypisany przez Niemców do pracy przy budowie strategicznej drogi Kraków - Przemyśl. Później skierowano go do wyrębu lasu w Pustkowie k. Dębicy, gdzie budowano wielką bazę dla formacji SS. Panu Tadeuszowi udał się uciec z transportu wywożącego robotników przymusowych do Niemiec. Dzięki pomocy państwa Hoffmanów zalegalizował swój pobyt, ale Arbeitsamt w Dębicy skierował go do pracy w firmie K. Werk Schultz, pracującej dla HKP (Herreskraftfahrpark), wykonującej zadania dla wojska niemieckiego. W praktyce okazało się, że zajmowała się wyłącznie remontowaniem samochodów wojskowych. Pan Tadeusz wraz z kolegami trafił do warsztatów w Mariupolu na Wschodniej Ukrainie. Po klęsce Niemców pod Stalingradem, warsztaty firmy K. Werk Schultz zostały przeniesione na Wołyń i podzielone na dwie części. Jedną umieszczono w Łucku, a drugą we Włodzimierzu Wołyńskim, gdzie trafił Pan Tadeusz. Za sprawą „Wira” – Władysława Siemaszki, zajmującego się rozbudową włodzimierskiej organizacji został wciągnięty do konspiracji. Z kompanią „Lecha” uczestniczył w wypadach bojowych, między innymi zdobywając sąsiadujący z Siedliskami (gdzie stacjonował) Puzów. Tadeusz Socha za działalność w szeregach 27. Dywizji Wołyńskiej AK został odznaczony Orderem Virtuti Militari i awansowany do stopnia kapitana.