Wykładowcy akademiccy będą zarabiać więcej po przyjęciu Konstytucji dla Nauki!
27.03.2018
Blisko 50 proc. nauczycieli akademickich w uczelniach publicznych otrzyma podwyżki wynagrodzeń. 1 stycznia 2019 roku planowane jest wejście w życie rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które jest częścią Konstytucji dla Nauki. Zgodnie z nowymi przepisami pensje minimalne wzrosną średnio o około 800 złotych. Wzrost wynagrodzeń odczują najbardziej adiunkci, asystenci, lektorzy, instruktorzy i obecni wykładowcy. Jednak to nie koniec zmian. Niezależnie od wzrostu płacy minimalnej w przyszłym roku rząd przewiduje wzrost wynagrodzenia dla wszystkich wykładowców akademickich.
Pensje minimalne będą uzależnione od kwoty określonej w rozporządzeniu – będzie to stawka, w stosunku do której naliczane będą wynagrodzenia wszystkich nauczycieli akademickich. W Konstytucji dla Nauki znalazł się mechanizm, który ma zapewnić zrównoważoną politykę płacową. Przewiduje on wzajemne uzależnienie pensji. Podwyżka dla profesorów oznacza jednocześnie podwyżki dla innych nauczycieli akademickich.
Gowin: konieczne podwyżki wynagrodzeń
– Skoro gospodarka prężnie się rozwija – a rozwija się również dzięki pracownikom naukowym – to muszą oni zarabiać więcej. Ich pensje powinny odzwierciedlać rolę, jaką odgrywają w procesie budowy silnej Polski. – powiedział wicepremier Jarosław Gowin, minister nauki i szkolnictwa wyższego.
– Naszą zapowiedź z etapu prac nad Konstytucją dla Nauki wcielamy dzisiaj w życie. Od początku 2019 r. profesorowie będą zarabiać co najmniej 150 proc. średniego wynagrodzenia w polskiej gospodarce. 6410 złotych to będzie absolutne minimum, jakie otrzymają – dodał. Rozporządzenie reguluje jedynie wysokość minimalnego wynagrodzenia zasadniczego. Do pensji podstawowej pracowników naukowych należy doliczyć także między innymi dodatki stażowe czy zadaniowe, a także środki z grantów naukowych. Dość powiedzieć, że w 2016 roku przeciętne wynagrodzenie profesora w Polsce wynosiło niemal 10 300 zł (przy ówczesnym minimalnym wynagrodzeniu dla profesorów na poziomie 5390 złotych).
Cel reformy: zatrzymać młodych, docenić dydaktyków
Wsparcie ścieżek kariery młodych badaczy i dydaktyków – to jeden z ważniejszych celów Konstytucji dla Nauki. Projektowane rozporządzenie do reformy Jarosława Gowina ma za zadanie dać nauczycielom akademickim gwarancję wzrostu wynagrodzenia minimalnego.
Wynagrodzenie zasadnicze adiunktów ze stopniem doktora wzrośnie o 860 złotych. Dużą różnicę w portfelu odczują także osoby zatrudnione na stanowiskach asystenta, wykładowcy, lektora i instruktora. Dotychczas ich minimalna pensja kształtowała się na poziomie ok. 2400 złotych. Po zmianach będzie to ponad 3200 złotych – o ok. 800 zł więcej niż obecnie.
Podwyżka ta jest prostą konsekwencją zmiany podejścia do roli dydaktyków w szkolnictwie wyższym. To oni bowiem kształcąc studentów – zapewniają gospodarce i rynkowi pracy najlepsze kadry. Dlatego też Konstytucja dla Nauki oprócz wynagrodzenia zwiększa również możliwości zawodowe nauczycieli akademickich. Tworzy nową ścieżkę kariery przeznaczoną specjalnie dla dydaktyków.
Gwarancja podwyżki pensji minimalnej dla młodych naukowców rozpoczynających karierę to obok systemu powszechnych stypendiów dla doktorantów główne zachęty do kontynuowania kariery w kraju. – Na polskich uczelniach pracuje ok. 100 tys. nauczycieli akademickich. Na zagranicznych – kilkadziesiąt tysięcy Polaków. Jako państwo nie możemy sobie pozwolić na dalszy odpływ naszych najcenniejszych elit – stwierdził Jarosław Gowin. – Dlatego oprócz proponowanego obecnie wzrostu minimalnych wynagrodzeń będę zabiegał o dalsze podwyżki dla nauczycieli akademickich – zapewnił wicepremier.
Najważniejsze zmiany – więcej pieniędzy w systemie i lepsze gwarancje płacy
Konstytucja dla Nauki zwiększa autonomię uczelni – pozwala jej na szybsze reagowanie na zmiany zachodzące w otoczeniu społeczno-gospodarczym. Właśnie dlatego system wynagrodzeń pracowników będzie nadal regulowany na poziomie uczelni. Jednak, aby zabezpieczyć interesy nauczycieli akademickich, rozporządzenie daje im gwarancję w postaci minimalnej stawki wynagrodzenia zasadniczego. Stawki, która teraz zostaje znacząco podwyższona.
Jarosław Gowin wielokrotnie podkreślał, że powodzenie reformy zależy w ogromnej mierze od wzrostu nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe w Polsce. Dlatego też rządowy projekt Konstytucji dla Nauki przewiduje, że uczelnie publiczne otrzymają dodatkowo 3 mld zł w obligacjach Skarbu Państwa. Będzie to znaczący zastrzyk finansowy, które uczelnie mogą przeznaczyć na inwestycje. Ponadto uwzględnienie nowych reguł waloryzacyjnych spowoduje, że w dziesięcioletniej perspektywie środki w systemie nauki i szkolnictwa wyższego wzrosną o ponad 47 mld zł w stosunku do 2018 roku. A już w przyszłorocznym budżecie nakłady na system szkolnictwa wyższego i nauki zwiększą się o ok. 700 mln zł w porównaniu z rokiem bieżącym. Dotychczasowa gwarancja wzrostu środków w budżecie dotyczyła zaledwie kwoty 100 mln złotych.
Bezprecedensowe konsultacje
Konstytucja dla Nauki to projekt zakładający głęboką, ale realizowaną stopniowo, przebudowę polskiego systemu szkolnictwa wyższego i nauki. Na pierwszej z dziewięciu zorganizowanych konferencji w ramach Narodowego Kongresu Nauki wicepremier Jarosław Gowin, szef resortu nauki, podkreślał, że podniesienie poziomu polskiej nauki może się powieść tylko wtedy, kiedy reforma będzie przedyskutowana i to w formule podwójnego dialogu. Dialogu rządu ze środowiskiem akademickim oraz toczonego wewnątrz samego środowiska. Wsłuchując się w głosy płynące ze środowiska naukowego, MNiSW zaproponowało szereg zmian, z których te dotyczące poziomu wynagrodzeń, wzmacniające atrakcyjność i prestiż kariery akademickiej, należą z pewnością do najistotniejszych.